środa, 31 grudnia 2008

MEDYTACJA 16 (czytanie liturgiczne z dnia 31.12.2008)

J 1, 1-18: Słowo stało sie ciałem i zamieszkało między nami. (J 1, 14).

Pan Jezus powiedział:
"Jestem, aby uczestniczyć w całym twoim życiu, we wszystkich twoich sprawach, problemach, w tym, co robisz, czym się zajmujesz, co przeżywasz.

Jestem, aby kierować twoim życiem, wszystkimi jego detalami, wszystkimi wydarzeniami, sprawami małymi i wielkimi.

Jestem, aby wypełnić ciebie radością Mojej obecności i bliskości, aby nasycić twoje serce pokojem Mojego Serca.

Jestem, abyś doświadczyła, poznała, jak bardzo jesteś ukochana, jak cenna, jak niezastąpiona.

Jestem, aby uczynić ciebie szczęśliwym Moim dzieckiem, szczęśliwą oblubienicą mojego serca.

Jestem, aby nieustannie cię karmić i umacniać Ciałem i Krwią swoją na drodze do Domu Ojca." (31.12.2005, Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, tom III)


wtorek, 30 grudnia 2008

MEDYTACJA 15 (czytanie liturgiczne z dnia 30.12.2008)

1 J 2, 12-17: Ze względu na Jego imię (1 J 2, 12).

Pan Jezus powiedzial:
"Ze względu na Mnie, na Moje Imię, będziesz szukala i wypelniala Moją wolę.
Ze względu na Mnie znajdziesz sily, aby przeciwstawić się pokusom, aby przezwycięzyć trudności i kochać, i żyć chwilą obecną, i być radosną."
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, tom III)

Ścieżki do medytacji:
1. Drogi Jezu, potrzebuję przeciwstawić się pokusom zniechęcenia, przeciwstawić się presji niakceptacji siebie. W malych dzisiejszych sprawach - wielki, jak na takie male dziecko, wysilek wierności. Ze względu na Ciebie. Wpatrując się w Maryje...

2. Ojcze, trudności dziś są te same, co zawsze: przemęczenie, bezsens w pracy, problemy w relacjach z bliskimi. Widocznie, takie warunki nie sa przeszkodą dla Twojej milości do mnie. Dziś przeżywam osamotnienie na pustyni tego świata. Ze względu na Ciebie stawiam kolejny krok. Wydaje mi się, że widzę Ciebie, niewidzialnego.

3. Kochana Mateńko, cóż to jest - milość?
Ty kochasz mnie zawsze, to znaczy wybierasz to, co trudniejsze, za względu na Wolę Bożą - dla mojego zbawienia. Kochać mnie nie jest wcale przyjemnie: ciągle jestem nieufna, zbuntowana, zamknięta. A kiedy daję się przytulić i poprawi mi się humor, nie mam dla Ciebie wdzięczności...
A Ty dalej jesteś radosną. Kochającą ze względu na Jego Imię...

poniedziałek, 29 grudnia 2008

MEDYTACJA 14 (czytanie liturgiczne z dnia 29.12.2008)

1 J 2, 3-11: Kto miłuje swego brata, ten trwa w światłości (1 J 2,10).

Pan Jezus powiedział:
"Miłuj na różne sposoby: gestem i dobrym słowem, uśmiechem i uważnym słuchaniem, życzliwą myślą i życzliwym spojrzeniem, wspierającą modlitwą i ofiarowanym cierpieniem.

Będziesz umiała kochać każdego swojego brata, jeżeli zanim ogarniesz go swoim spojrzeniem, zanim zaczniesz rozmowę z nim, zanim on zaistnieje w twojej świadomości i myśleniu, najpierw zobaczysz Mnie.

Spostrzegając najpierw Mnie w spotkanym człowieku, będziesz w stanie pokonać barierę ludzkich słabości i ograniczeń, które są w tobie i w każdym twoim bracie."
(29.12.2005, Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, tom III.)

Ścieżki do medytacji:
1. Kochany Jezu, dziękuję Ci za to, że po raz kolejny mogłam świętować Twoje Urodziny.
Dzisiaj, póki żywo te dni pamiętam, wskaż mi, komu z moich bliskich zabrakło w sercu radości? Wskaż, proszę, co chciałbyś dla nich przeze mnie uczynić dzisiaj?

2. Mateńko moja, w tych dniach bardzo ukochał mnie Jezus: dał przeze mnie życzliwość i ciepło moim bliskim, dał swoją delikatność w ich serdeczności. Ale i dał mi większą wrażliwość na lekceważenie Pana Boga, niesprawiedliwość, wrogość, agresję...
A jak Ty, Mateńko się czujesz w mojej rodzinie? Tak na co dzień?
Dla nas Święta miną, a u Ciebie każdego dnia Boże Narodzenie, bo żywa obecność Jego...

3. Bariera moich ludzkich słabości i ograniczeń.
Kiedy spotyka mnie krzywda, wydaje mi sie , że to Pan Bóg tej krzywdy chciał dla mnie, bo zasługuję jedynie na nią...
Maryjo, Ty w doznawanych krzywdach, dawniej i dziś, nie wątpisz ani w miłość Ojca, ani w swoją godność córki. Nie poddajesz się manipulacji. Nie zamykasz się w bólu zranienia.
Ufnie przynosisz Ojcu swoje łzy. Jesteś samą serdeczną troską o ratunek dla grzesznika.
Uczysz mnie być córką , ofiarować cierpienie.

niedziela, 28 grudnia 2008

MEDYTACJA 13 (czytanie liturgiczne z dnia 28.12.2008)

Łk 2, 22-40: Będzie poświęcone Panu (Łk 2,23).

Pan Jezus powiedział:
"Będzie Mi poświęcony każdy twój gest, krok, każde spojrzenie i uśmiech, każde słowo i myśl.

Wszystko, co dzisiaj zechcesz Mi poświęcić, czyń w świątecznym nastroju. To, co robisz i jak robisz, niech będzie piękne, niech będzie namaszczone oliwą miłości. Ja tę oliwę wleję do twojego serca, a ty jej używaj bez miary, ona nigdy się nie wyczerpie, jeżeli serce będziesz miała zawsze otwarte i połączone z Moim Sercem."
(02.02.2006, Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, tom III)

Ścieżki do medytacji:
1. Dzisiaj czeka mnie kilka trudnych wydarzeń. Uświadamiam sobie, że już na nich się skupiam. Czy przeżyję ten dzień tak, jakby Pana Boga nie było?

2. Zaskakuje mnie to, że dla Pana Jezusa każdy mój gest, krok, spojrzenie, myśl, słowo, uśmiech jest ważny. Jak On zabiega o to, bym nie zmarnowała okazji do miłości!
Czy jest w moim sercu takie pragnienie?

3. "Wszystko... niech będzie piękne..."
Jezu, pragnę tego też, ale najczęściej ulegam nieakceptacji siebie i rezygnuję z własnej godności. Nie mam odwagi zdecydować się na to, by z mojego serca przelało się piękno na świat.
Boję się odrzucenia od ludzi. Mam wiele takich zranień.
Dzisiaj stać mnie chyba tylko na to, by czytać znowu i znowu te Twoje Słowa. Być z Tobą.

sobota, 27 grudnia 2008

MEDYTACJA 12 (czytanie liturgiczne z dnia 27.12.2008)

J 20, 2-8: Ujrzał i uwierzył (J 20, 8b).

Pan Jezus powiedział:
"Dzisiaj z uwagą patrz i słuchaj, abyś dostrzegała w różnych chwilach i wydarzeniach dnia Moją obecność, działanie Mojej łaski, znaki Mojej miłości i troski o ciebie.

Im więcej odkryjesz, znajdziesz, spostrzeżesz, tym głębsza i mocniejsza będzie twoja wiara w Moją miłość miłosierną.

Potrzeba, abyś miała oczy dziecka, oczy Jana. Oni nie doszukują się logicznych uzasadnień, nie kierują się rozumem, lecz patrzą sercem i dlatego mogą dostrzegać więcej i wierzyć głębiej."
(27.12.2005, Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, tom III)

Ścieżki do medytacji:
1. Kochany Ojcze, dałeś mi oczy dziecka, które patrzyły sercem. Dawno temu, kiedy z woli Twojej przyszłam na świat. Tylko zanim poznałam Ciebie, zobaczyłam wiele zła.
Nie umiałam jeszcze wtedy przytulić się do Ciebie, a łzy odebrały mi wrażliwość na Twoją obecność.
Kochany Ojcze, jeszcze nie widzę, ale ufam, że Maryja mówi Ci o cierpieniu Twojej córeczki.

2. Moja Mateńko, Ty jesteś dla mnie znakiem Bożej miłości i troski o mnie.
Wierzę, że tulisz mnie z czułością do serca.
Zgadzasz się we mnie na trudności i niepewność wydarzeń.
Jan, który miał oczy dziecka, potrzebował jednak Ciebie, by dojrzeć w wierze.
Dziś św. Jan, jak starszy brat, zachęca mnie dostrzegać więcej i widzieć głębiej.

3. Jezu, spostrzegam, jak innym brak wiary w Twoją miłość. I to spostrzeżenie chyba też jest znakiem Twojej troski o mnie. Bliźni dla mnie jest jakby lustrem, wskazujesz w nim na brak mojej wiary.
Dziękuje Ci, Maryjo, że kochasz i jego, i mnie zbolałym sercem, pełnym delikatności, nadziei i męstwa.

piątek, 26 grudnia 2008

MEDYTACJA 11 (czytanie liturgiczne z dnia 26.12.2008)

Dz 6, 8-10 - 7, 54-60: Panie Jezu, przyjmij ducha mego (Dz 7, 59).

Pan Jezus powiedział:
"Daję ci to słowo szczególnie na chwile trudne, na te sytuacje, w których doświadczasz swoich słabości, ograniczeń, bezradności, kiedy cierpienie jest niezrozumiałe i kiedy doświadczasz upokorzenia.

Dobrze rozumiem wszystko, co przeżywasz, wystarczy więc, że z serca wypełnionego ufnością powiesz Mi: Panie Jezu, przyjmij ducha mojego.
A Ja przyjmę każde udręczenie, każdy ból, każdą ranę, którą oddasz Mi razem ze swoim duchem.

Gdy prosisz Mnie: Przyjmij ducha mego - to Ja przyjmuję twojego ducha, zabieram go raz z Ogrójca, raz z drogi krzyżowej, a kiedy indziej z krzyża, i na nowo umacniam, ożywiam."
(26.12.2005, Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, tom III)

Ścieżki do medytacji:
1. Panie Jezu, jak w chwili trudnej żyć miłością?
W takiej chwili atakuje mnie pokusa nieakceptacji siebie samej, swojej sytuacji, a wspomnienie chwil radosnych wywołuje smutek...
Maryja w chwili trudnej kocha Ciebie przez ufność. Ufa we mnie, za mnie.
Czuwa nad maleńką córeczką Twoją.

2. Kochana Mateńko! Kiedy cierpienie jest niezrozumiałe, czuję się jak odrzucone dziecko. Obecność Jezusa traci dla mnie swoje znaczenie. Pogrążam się w bólu.
Przytul mnie w takiej chwili najmocniej i mów za mnie te Słowa, powierzaj Jezusowi mojego ducha.

3. Czy uświadamiam sobie konieczność oparcia w Bogu?
Czy widzę w trudnościach okazję do umocnienia ducha?
Czy wierzę, że Pan Bóg umocni go i ożywi?

Czy pragnę, aby duch mój szukał oparcia w Bogu, moim kochającym Ojcu?

czwartek, 25 grudnia 2008

MEDYTACJA 10 (czytanie liturgiczne z dnia 25.12.2008)

J 1, 1-18: Słowo (...) wszystkim tym, którzy Je przyjęli, dało moc, aby sie stali dziećmi Bożymi (J 1, 12).

Pan Jezus powiedział:
"Moje dziecko, jakże pragnę, abyś w Moich ramionach, w Moim Sercu była mała, maleńka, ale niosąca w sobie wiele znaków podobieństwa do Mnie. Będę cię trzymał na swoim Sercu, aby twoje zaczęło bić rytmem Mojego.

Ja żyję w wiecznym teraz, a ty żyj z chwili na chwilę tym, co jest teraz. W ten sposób stajesz się bardziej do Mnie podobna."
(25.12.2005, Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, tom III)

Ścieżki do medytacji:
1. Maleńka w Twoich Ramionach... Pewnie taką jest Maryja. Nie ma chwili, w której by Ona nie czyniła dobra, ale go nie przywłaszcza, nie staje się we własnym mniemaniu sprawczynią tego dobra.
Kochana Mateńko, w czym dziś pomożesz mi zrezygnować z mojej wielkości?

2. Serce Maryi bije rytmem Serca Jezusa. Zawsze: po Zwiastowaniu, w Betlejem, w drodze do Egiptu... pod Krzyżem i po Zmartwychwstaniu.
Dzisiaj - w mojej rodzinie.
Maryja wie, że i dla mnie stanie się cud zawierzenia, jeśli będę pragnąć dziecięcej ufności.

3. "Słowo ... dało moc". Dla Pana Boga i Maryi "żyć" oznacza - miłować.
Widzę, jak moje życie bez miłości do Boga stało się życiem bezowocnym, bez radości, bez sensu. Moja postawa nieufności zamienia życie w powolne konanie. Nieufność ujawnia, jak wielka jest moc zranień, której ulegam.
W zażyłości z Maryją chce narodzić się jako dziecko Boże: opowiem jej, co mnie tak dzisiaj boli. Wtulę się w Miłość, której nie daje świat.

środa, 24 grudnia 2008

MEDYTACJA 9 (czytanie liturgiczne z dnia 24.12.2008)

Ps 89: Na wieki będę sławił łaski Pana, moimi ustami będę głosił Twą sprawiedliwość (Ps 89,2).

Pan Jezus powiedział:

"Wszystko, co dzisiaj będziesz robiła, ofiaruj Mi w prezencie na Moje urodziny...
Do każdej paczuszki włóż swoje serce, a ozdobą niech będzie twój uśmiech.
Ja potrafię odczytać w nim to, co pragnie powiedzieć Mi twoje serce.

Czy wiesz, jak możesz najpiękniej i najmocniej sławić Moje łaski i głosić Moją wierność?
Tak, przez zaufanie, które jest źródłem radości serca, pogody ducha, uśmiechu."
(24.12.2005, Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moi Panem, tom III)

wtorek, 23 grudnia 2008

MEDYTACJA 8 (czytanie liturgiczne z dnia 23.12.2008)

Ps 25: Daj mi poznać Twoje drogi Panie,
naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami.
Prowadź mnie w prawdzie według Twych pouczeń,
Boże i Zbawco, w Tobie mam nadzieję (Ps 25, 4-5).

Pan Jezus powiedział:
"Moje drogi to drogi miłości i pokoju, cierpliwości i sprawiedliwości, pokory i uniżenia. Jeżeli tego pragniesz, dam ci je poznać i będę uczył chodzić nimi.

Pragnę odkrywać przed tobą niepowtarzalny urok Moich dróg duchowych i szlaków prowadzących na szczyty, i ścieżek, i zakrętów kryjących w sobie jeszcze nie rozpoznane piękno, pociągające tajemnice.

Na Moich drogach każda chwila obecna jest jak krok postawiony na szlaku górskim.
Jeżeli będziesz zajmowała sie tym, co już widziałaś i przeżyłaś albo wyobrażała sobie, jakie widoki czekają na ciebie za następnym zakrętem, to utracisz okazję przeżycia czegoś pięknego i nowego teraz, w tym miejscu, w którym jesteś, w tej chwili obecnej.
A to, co niesie z sobą chwila obecna jest niepowtarzalne, jedyne, jest to dar Mojego Serca."
(01.06.2005, Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, tom III)

Ścieżki do medytacji:
1. Ojcze, podoba mi się, jak mówisz o szlakach górskich.
Czuję to. Odkrywam, że to Ty dałeś mi wrażliwość na piękno gór i przygodę górskich wędrówek. Dałeś po to, bym dziś mogłam lepiej Ciebie zrozumieć. Zapragnąć poznania Twoich dróg.
Chce trzymać się dziś mocno Twojej reki na szlaku górskim mojej wędrówki - moich przygotowań na Twoje przyjście.
W jakich trudnościach zagraża mi dziś samowystarczalność?

2. Jezu mój drogi, ale właśnie dziś brakuje mi cierpliwości i pokory. Tak jakbym wybrała niewłaściwy szlak: same urwiska, niepewne wąskie ścieżki, ostry wiatr i niskie chmury.
Dzięki Ci za przypomnienie, że prowadzisz, że nawet pragniesz nieść mnie w ramionach ścieżką
"służby i wyrzeczenia, krzyża i radości".
Jakie relacje napełniają mnie lękiem, w jakich gubię łaskę wiary?

3. Maryjo, która czuwasz dziś nad Dzieciątkiem w Twoim łonie, ileż miałaś za sobą zdobytych szczytów wierności w tym dniu. 2008 lat temu. Może byłaś już w trudnej drodze do Betlejem?
Umacniałaś swoją ufnością, pokojem wiarę i wierność świętego Józefa. Sercem wielbiłaś Boga.
Bądź we mnie dziś hymnem uwielbienia, światłem na ścieżce, którą Pan Bóg prowadzi moich bliskich ku Sobie.
Czy w patrzeniu na moich bliskich jestem długomyślna, czekam cierpliwie z Maryją na dobro, które uczyni Pan Bóg?

poniedziałek, 22 grudnia 2008

MEDYTACJA 7 (czytanie liturgiczne z dnia 22.12.2008)

Łk 1, 45-56: Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, Zbawcy moim (Łk 1, 46)
Pan Jezus powiedział:
"Niech twoje serce wyśpiewuje radosny hymn uwielbienia nie tylko wtedy, kiedy wydarzenia układają się pomyślnie, ale wyśpiewuj z Maryją słowa uwielbienia również w niespodziewanych i przykrych wydarzeniach dnia, bo jestem z tobą i jestem twoim Zbawicielem.

Ja panuje nad wszystkim i wszystko ogarniam, a Moje Miłosierdzie uzupełnia twoje braki, oczyszcza, usprawiedliwia, umacnia."
(22.12.2005, Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, tom III)

Ścieżki do medytacji:
1. Przepraszam Cię, Maryjo, za moje skupienie na sobie w niespodziewanych i przykrych wydarzeniach. Dziękuję Ci , kochana Mamusiu, za to, że Twój hymn uwielbienia Pana nieprzerwanie brzmi we mnie. Wyśpiewujesz go za mnie, Twoją córeczkę.

2. Kochany Jezu, Ty ogarniasz Sercem nasze rodzinne spotkanie przy Wigilijnym stole. Spotkanie dzieci poranionych przez grzech własny i grzechy świata. Uwrażliwiaj mnie na Twoje Miłosierdzie, wskaż na moje braki miłości.

3. Jezu, wierze, że jesteś ze mną. Nie chcę ranić Cię moim napięciem, pospiechem, brakiem cierpliwości. Nie chce Cię ranić w moich bliskich w tym przedświątecznym zamieszaniu.
Co wybiorę w życiu chwilą obecną: czy uległość zamianom samopoczucia, czy miłość do Ciebie w każdej czynności , słowie, myśli?

niedziela, 21 grudnia 2008

MEDYTACJA 6 (czytanie liturgiczne z dnia 21.12.2008)

2 Sm 7,1-5.8b-12.14a.16: Ja będę mu Ojcem, a on będzie Mi synem. (2 Sm 7, 14a).

Pan Jezus powiedział:
"Ja jestem twoim Ojcem, a ty jesteś Moim dzieckiem, Moją córeczką.

Czy odczuwasz pragnienie Mojego Serca? Chcę mieć zawsze ciebie przy sobie, jeszcze bliżej Serca niż matka pieszcząca w swych ramionach narodzone niemowlę.

Córeczko Moja, ty odpowiesz na wołanie Mojego Serca i będziesz Moja maleńka, ufna. Przyjmiesz Moją miłość i podzielisz się nią z tymi, których dzisiaj spotkasz."
(18.12 2005, Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, tom III)

Ścieżki do medytacji:
1. Ojcze, Ty wiesz dobrze, że są w moim sercu struny, które nigdy nie wydały dźwięku. Chciałeś, myślę, by one odpowiadały na czułość i delikatność...
I w tej chwili, kiedy odnoszę do siebie Twoje słowa: "Moja córeczka",- brakuje mi wyobraźni, jaka jest Twoja czułość?
Dziękuję, Ojcze, Ci za to, że czekasz na odezwanie się serca Twojej córeczki.

2. Chcesz mieć mnie zawsze przy sobie...
Ojcze, ja też tego chcę, tylko boję się iść do Ciebie, jak ufne dziecko. Często słyszę oskarżenia wroga, że taką mnie nie przyjmiesz. Może, jak się poprawię...
Nie odczuwam pragnienia Twojego Serca, a Ty kochasz i czekasz dalej na Twoją córeczkę. Dziękuję Ci!

3. Ojcze, jeśli pozwolę oragnąć się Twojej miłości, to otworzę się na bliźniego, ponieważ przestanę się bać zranienia. Bogata w Twoja miłość, zobaczę komu jej brak.
Ojcze, wyjaśnij mi, jak być maleńką dziś, w moich zadaniach, relacjach.
Daj Twojej córeczce ufność w cierpieniu.

sobota, 20 grudnia 2008

MEDYTACJA 5 (czytanie liturgiczne z dnia 20.12.2008)

Łk 1, 26-38: Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego (Łk 1, 37).

Pan Jezus powiedział: "Dzisiaj umacniaj się tą prawdą i powtarzaj w swoim sercu z wiarą i mocą: Teraz mogą kochać, teraz stać mnie na cierpliwość, potrafię być wierna, zaufam tak mocno jak dziecko, sprostam temu zadaniu - bo jest we mnie i przy mnie mój Ojciec i mój Oblubieniec, dla którego wszystko jest możliwe, i to On wszystkiego we mnie dokona.

Oczekuję jeszcze jednego: bezwarunkowego, pełnego zaufania i dlatego proszę, nie planuj, co zrobisz teraz, a co potem. Sama widzisz, ile niepokoju wkrada się przez to do serca. Ja sam dam ci poznać, czego oczekuje w chwili obecnej, tylko ufaj, ufaj i ufaj. I wracaj do chwili obecnej - jeżeli trzeba, to nawet siedemdziesiąt siedem razy na dzień".
(20.12.2005, Teresa Chomieniec, Rozmowy z moim Panem, tom III)

Ścieżki do medytacji:
1. Kilka dnia do Świąt Twojego, Jezu Narodzenia. Z trudem usiłuje ogarnąć, zaplanować, wykonać. Tyle niepokoju... A dla Maryi, która przygotowuje się w tych dniach do podróży do Betlejem, liczy się wolność serca od niepokojów i obaw. Liczy sie wierność.

2. Maryjo, kochana! Idą Święta, a moje cierpienie trwa. Nie będzie miło i rodzinnie przy moim wigilijnym stole...Dlaczego właśnie przy moim?
Maryjo, zapraszam Cię na moja smutna Wigilię. Jesteś Matką mojej ufności.

3. Jak wrócić do chwili obecnej? Może podnieść wzrok nad wykonywanym zadaniem i zobaczyć Maryję, jak wkłada do koszyka pieluszki?
Towarzyszyć Jej miłości, ufności, wierności...

piątek, 19 grudnia 2008

MEDYTACJA 4 (czytanie liturgiczne z dnia 19.12.2008)

Ps 71: Boże, Ty mnie uczyłeś od mojej młodości (Ps 71, 17a).
Pan Jezus powiedział:
"Bądź jak dziecko, które lubi się uczyć, któremu radość sprawia nowe odkrycie, zdobyta nowa umiejętność, poznanie kolejnego fragmentu otaczającego świata.

Ja zawsze byłem twoim Nauczycielem i nadal pragnę nim być i prowadzić cię dalej i dalej w szkole miłości, zaufania, pokory, abyś coraz lepiej poznawała świat duchowych tajemnic i bardziej zachwyciła sie nim.

Bądź do niego [do dziecka] podobna w uważnym obserwowaniu tego, co przynosi chwila obecna. Każdą wypełniam swoją łaską, a w każdym doświadczeniu i wydarzeniu zawarta jest Moja nauka. I miej w sobie serce odkrywcy, niech ono też często wybucha okrzykiem radości i zachwytu."
(19.12.2005, Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, tom III)

Ścieżki do medytacji:
1. Mój Nauczycielu, Twoje dziecko tak często nie uważa na lekcji, nie słyszy Twoich objaśnień. Boi się kolejnego sprawdzianu. Pamięta cierpienie poprzednich porażek. Ale Ty nadal pragniesz być moim Nauczycielem. Dziękuję Ci!

2. Jezu, moje dzisiejsze cierpienie przygniata mnie. A Ty twierdzisz, że w nim ukryta jest duchowa tajemnica, Twój dar dla dziecka.
Matko Boża, zanieś mnie do Szkoły miłości , zaufania i pokory. Osusz moje łzy. Patrz, słuchaj za mnie!

3. Bezpieczne dziecko radośnie i uważnie uczy się nowych umiejętności.
Maryjo, podziwiam Twoją spontaniczną radość, pełną wdzięczności, z którą odkrywałaś tajemnice świata Miłości.
Popatrz we mnie na moje "teraz". Co zauważasz takiego, czego nie widzę ja?

czwartek, 18 grudnia 2008

MEDYTACJA 3 (czytanie liturgiczne z dnia 18.12.2008)

Ps 72: Będzie panował od morza do morza, od Rzeki aż po krańce ziemi (Ps 72, 8).
Pan Jezus powiedział: "Przyjmij Mnie jako swojego Pana na każdą chwilę dnia, ale pamiętaj, że przede wszystkim jestem twoim Ojcem, który z czułością i wielką miłością pochyla się nad tobą i chce ciebie prowadzić, kierować twoimi krokami. Żyj więc dzisiaj jak ufne dziecko, posłuszna Mojej woli, otwarta na natchnienia.

Przypominaj sobie, że jestem nie tylko twoim Panem, ale też Panem każdej sytuacji i każdego wydarzenia, które ciebie spotyka. Świadomość tego pomoże ci trwać zawsze w pokoju i być stale radosną."
(17.12.2005, Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, tom III)

Ścieżki do medytacji:
1. Jakie zamiary ma Pan Bóg wobec mnie? Dlaczego to pytanie jest dla mnie trudne?
Czy uwierzę czułej Miłości, która chce kierować moimi krokami?

2. Ufność otwiera na natchnienia. Czy wybieram kolejny krok sama? Czy próbuje radzić się Ojca?

3. Pan zaprosił mnie w nowy dzień. Mój troskliwy Ojciec jest Panem każdego wydarzenia. Czy chcę się otwierać, mimo moich zranień, na dar pokoju i radości ?

środa, 17 grudnia 2008

MEDYTACJA 2

Łk 7,18b-23: Błogosławiony jest ten, kto we Mnie nie zwątpi (Łk 7, 23).
Pan Jezus powiedział: "Szczęśliwy, kto zawsze i we wszystkim ufa Mi, kto wierzy Moim słowom, kto w każdej sytuacji potrafi widzieć Moją obecność i wierzy, że z każdego doświadczenia wyprowadzę dobro dla niego.

...Wtedy jesteś błogosławiona, szczęśliwa, gdy nie wątpisz w Moją Opatrzność nawet w przeciwnościach i wierząc w Moją nieustającą miłość do ciebie, zachowujesz radość i pokój serca w każdych warunkach, w każdym doświadczeniu."
(14.12.2005, Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, tom III)

Ścieżki do medytacji:
1. Jezu, Twoja nieustająca miłość do mnie ogarnia mnie w każdym doświadczeniu. Wiem o tym, ale co mi z tej wiedzy, jeśli moje własne uczucia przekreślają mnie tak, że nie mogę siebie znieść? Jezu, ja nie jestem tymi uczuciami! To bardzo boli. Ciebie boli też, bo tryska Twoja Krew: krople mojej nadziei...

2. Jezu, ufam, że szukasz mnie i teraz, kiedy moje życie, wydaje mi się, straciło sens. Daj mi doświadczyć czułej troski bliźniego, abym zapragnęła umieć kochać, być darem. Abym mogła wyobrazić sobie ciepło Twojej Dłoni...

3. Jezu, wiesz, że nie znam ani radości, ani pokoju serca... To dlatego, że lękam się bronić mojej godności, idę na kolejne kompromisy. Służę temu, co nie jest dla mnie ani dobre, ani piękne. Służę kłamstwu świata, bo zranione uczucia akceptują moją jemu uległość. Dziękuję Ci za Krew przelaną w moich zranieniach...

wtorek, 16 grudnia 2008

MEDYTACJA 1 (czytanie liturgiczne z dnia 16.12.2008)

Mt 21, 28-32: Dziecko, idź dzisiaj i pracuj w winnicy (Mt 21,28).

Pan Jezus powiedział: "Winnicą, do której dzisiaj ciebie posyłam, jest twoje serce. W nim mają dojrzewać piękne i smaczne owoce miłości, łagodności, wytrwałości, wierności, pokory i wiele innych, które zasadziłem w twoim sercu.
Doglądaj tych owoców, aby dojrzałe i piękne można było zerwać i podarować innym, aby każdy otrzymując je z winnicy twojego serca, mógł się nimi nasycić i aby rozpoznał dobrą rękę Ogrodnika i Jemu dziękował."
(13.12.2005, Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, tom III)

Ścieżki do medytacji:
1. Moje serce kobiety jest winnicą pełną darów dla potrzebujących, ale czy ja akceptuję siebie?
Czy ufam, że piękne owoce dojrzewają już teraz dzięki łasce?

2. Piękne owoce łaski lekarstwem dla zbolałych serc moich bliskich. Owoce z winnicy Pana i mojej.
Czy się domyślam, który z tych owoców i dla kogo z nich Pan przeznacza?

3. Co ma na myśli Jezus, mówiąc: "Doglądaj tych owoców"?
Co mam czynić? Może - dziękować, cieszyć się, podziwiać je, chronić przed zimnem zwątpienia w moc Jego łaski?