wtorek, 31 marca 2009

MEDYTACJA 40 (czytanie liturgiczne z dnia 31.03.2009)

J 8, 21-30: A Ten, który Mnie posłał, jest ze Mną: nie pozostawił Mnie samego, bo Ja zawsze czynię to, co się Jemu podoba (J 8, 29).
Pan Jezus powiedział:
"I ja, posyłając ciebie, jestem z tobą, nie pozostawiam ciebie samą. Udzielę swojego światła i pomocy w twoim wysiłku szukania i wypełnienia tego, co się Mnie podoba, co jest Mi miłe.
Chcę być adresatem każdego twojego gestu, każdego uśmiechu, każdego słowa, każdego spojrzenia, które podarujesz drugiemu, swojemu bliźniemu."
(15.03.2005, Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t.III)

poniedziałek, 30 marca 2009

MEDYTACJA 39 (czytanie liturgiczne z dnia 30.03.2009)

Ps 23: Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego. Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną (Ps 23, 1.4).
Pan Jezus powiedział:
"We wszystkim jestem z tobą, a jeżeli dopuszczam jakiekolwiek trudności, to tylko dla umocnienia twojej wiary i zaufania. One są też w Moich planach pasterskich, dlatego nie musisz się niczego lękać - Ja ciebie prowadzę."

Ścieżki do medytacji:
"Oddaj Mi cały dzień prosto, zwyczajnie. Sprawisz Mi też radość, gdy powtórzysz Mi teraz słowa psalmu z całej głębi własnego serca jako twoje wyznanie miłości i znak ufności.

Powiedz Mi, czy uznajesz we Mnie swojego jedynego Pasterza i Przewodnika?

Czy brakuje ci czegoś, gdy Ja noszę cię przy swoim Sercu?

Czy czegoś jeszcze lękasz, zamknięta w Moich ramionach?"
(16.03.2005, Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t.III)

niedziela, 29 marca 2009

MEDYTACJA 38 (czytanie liturgiczne z dnia 29.03.2009)

Ps 51: Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste i odnów we mnie moc ducha (Ps 51, 12).
Pan Jezus powiedział:
"Skoro prosisz Mnie o czyste serce i pragniesz, aby ono było źródłem czystych intencji, myśli i czystego patrzenia na całą otaczającą cię rzeczywistość, to najpierw wzrok swojego serca skieruj na Mnie i dostrzegaj Moją obecność w każdym człowieku i w każdym wydarzeniu.

Dzisiaj zrób większy wysiłek, aby świadomie trwać w Mojej obecności i patrzeć na Mnie. A Moje spojrzenie przenikające ciebie odnowi i umocni twojego ducha."
(2.08.2005, Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t.III)

Ścieżki do medytacji:
Dziś Jezus uczy mnie patrzeć: "...patrzenie na rzeczywistość", "...wzrok serca", "...patrzeć na Mnie". Jeśli w jakichkolwiek okolicznościach najpierw popatrzę na Jezusa - otworzę się przez to na Jego spojrzenie.
Czy wierzę, że Jezus zawsze patrzy na mnie?
Czy wierzę, że Jego spojrzenie jest dotykiem Miłości?
Czy potrzebuję zdobyć się na wysiłek patrzenia na Niego?
Czy chciałabym na rekach Maryi uszyć się kierować wzrok swojego serca na Jezusa?
Czy odpowiem Mu spojrzeniem na spojrzenie, miłością na Miłość?

sobota, 28 marca 2009

MEDYTACJA 37 : Każdego dnia...

Pan Jezus powiedział:
"Każdego dnia chcę ci podarować jedno zdanie albo jedną zasadniczą myśl z czytań liturgicznych, abyś odkrywała głębię Mojego słowa i żyła nim przez cały dzień.
Moje Słowo, które przekazuję tobie przez Pisma, jest Moim darem dla ciebie na dzisiaj, na każdą chwilę dnia. Z Niego zaczerpniesz światło, siłę i mądrość, Ono napełni treścią twoje życie w ciągu całego dnia, to Słowo będzie treścią naszych rozmów i szkołą miłości."
(12.03.2005, Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t.III)

Ścieżki do medytacji:
Panie Jezu, Ty pragniesz, by Twoje Słowo towarzyszyło mi przez cały dzień, bym nim żyła. Ty wiesz, jak potrzebuję stałej świadomości, że jestem akceptowana, kochana przez mojego Ojca w każdej chwili, niezależnie od mojej "skuteczności"...

Czy chce w każdej chwili, w każdym wydarzeniu słyszeć Twoje: "Kocham cię, moje dziecko!" ...?
Czy usiłuję wciąż na nowo próbować odkrywać prawdę o tym, że Twoje światło, siła i mądrość ogarniają mnie stale?
Jaka jest moja odpowiedź?
Czy dziś dziękowałam? Czy przepraszałam?
Czy ponawiałam wysiłek wierności? Czy kocham?

Właśnie w tym, co było najmniej udane, w tym, co zawaliłam, Ty zapraszasz mnie odkryć, że kochasz bez względu na cokolwiek.
Czy moje czynności, owoce wysiłków troski o pełnienie obowiązków stanu mają dla mnie znaczenie większe, niż dar stałej relacji z Tobą?

piątek, 27 marca 2009

MEDYTACJA 36 (czytanie liturgiczne z dnia 27.03.2009)

Ps 34: Chcę błogosławić Pana w każdym czasie (Ps 34, 2).

Pan Jezus powiedział:
"Błogosławisz Mnie, pamiętając o Mnie i radując się we Mnie. Błogosławisz Mnie, gdy z wdzięcznością przyjmujesz każdą chwilę dnia i każde wydarzenie jako dar Mojej miłości. Błogosławisz Mnie, gdy dla Mnie żyjesz z chwili na chwilę, radując się Mną.

Te ćwiczenia już wielokrotnie powtarzane niech dzisiaj prowadzą do pogłębienia twojego oddania i zaufania, i jeszcze większej radości i wdzięczności, że jestem twoim Ojcem i Przyjacielem tak bliskim Tobie."
(11.03.2005, Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t.III)

Ścieżki do medytacji:
1. Pamiętać o Ojcu i Przyjacielu, tak mi bliskim...
Nigdy nie jestem sama, czy opuszczona, niezrozumiana, nieakceptowana. Czy wspomnienie o Ojcu, o Przyjacielu przywraca mi radość, czyni chwilę obecną - spotkaniem?

2. Dary Jego miłości, których, nawet gdybym wszystkie zauważyła, nie potrafiłabym zliczyć...
Gdzie jest moja wrażliwość na miłość, której tak pragnę?
Czemu nie żyję w postawie radosnego dziękczynienia?

czwartek, 26 marca 2009

MEDYTACJA 35 (czytanie liturgiczne z dnia 26.03.2009)

J 5, 31-47: Dzieła, które czynię, świadczą o mnie, że Ojciec Mnie posłał (J 5, 36)

Pan Jezus powiedział:
"Podobnie twoje czyny, cała twoja postawa, każdy gest i to, co mówisz - wszystko ma wskazywać na Mnie, ma świadczyć, że jesteś Moja, że Mi ufasz.
Nie tylko to, co robisz, ale też twoja życzliwość, uprzejmość i delikatność, uśmiech i zawsze pogodna twarz - to wszystko ma zaświadczyć, że Ja posyłam ciebie, że we Mnie jest źródło tego dobra i innych darów, w które wyposażyłem ciebie, abyś służyła nimi razem ze Mną i przez Mnie."
(16.12.2005, Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, tom III)

Ścieżki do medytacji:
1. Jezu, wszystko ma świadczyć, że jestem Twoja.
Czy próbuję znaleźć w swojej postawie, gestach, mowie to, co nie wskazuje na Ciebie?
Czy jestem świadoma marnowania łask?

2. Mateńko moja, Ty żyłaś w stałej świadomości, że to w Panu Bogu jest źródło całego dobra Twojej postawy. Radością Twoją jest służyć nam wszystkimi darami Ojca... Co przeszkadza mi trwać w postawie wdzięczności, jednoczyć się w tym z Tobą?

3. Pan Jezus pragnie razem ze mną i przeze mnie służyć potrzebującym.
Czy chcę służyć z miłością? Czy jestem przekonana, że bez miłości nie jestem darem? Czy kocham Jezusa - źródło Miłości ofiarnej?

środa, 25 marca 2009

MEDYTACJA 34 (czytanie liturgiczne z dnia 25.03.2009)

Łk 1, 26-38:
Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według Twego słowa (Łk 1,38)

Pan Jezus powiedział:
"Patrz dzisiaj na Maryję, i jak Ona i razem z Nią powtarzaj często te słowa oddania i zaufania:"Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według Twego słowa, niech mi się stanie, jak Ty chcesz".

Ona, twoja Matka, wypełniała najwierniej Moją wolę, więc proś Ją o pomoc. Niech Ona będzie twoją Mistrzynią na drodze wiary i posłuszeństwa Moim planom, Mojej woli."
(4.04.2005, Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, tom III)

Ścieżki do medytacji:
1. Boli mnie niewdzięczność moich dzieci, tylko czy ja sama jestem wdzięcznym dzieckiem mojej Matki Maryi? Czy staram się iść za Jej wskazówkami? Czy myślę o Jej wartościach, podejmując moje decyzje? Czy ufam, że właśnie Ona jest moją pomocą i tarczą ? Czy nie doświadczyłam w życiu Jej wstawiennictwa?

2. Zwiastowanie Najświętszej Maryi Panny...
Maryja powiedziała "Tak". Czy jestem wdzięczna Jej za to, że zgodziła się przyjąć cały ból spowodowany moja grzesznością, uleganiem pokusom zniechęcenia, obojętnością na prawdę, brakiem miłości? Zgodziła się, by być moją Współodkupicielką w jedności cierpienia i miłości ze swoim Synem...

wtorek, 24 marca 2009

MEDYTACJA 33 (czytanie liturgiczne z dnia 24.03.2009)

J 5,1-3a. 5-16: Czy chcesz stać się zdrowym? (...) Wstań, weź swoje łoże i chodź (J5, 6b.8);
A nad brzegami potoku mają rosnąć po obu stronach różnego rodzaju drzewa owocowe, których liście nie więdną, których owoce sie nie wyczerpują; każdego miesiąca będą rodzić nowe, ponieważ woda dla nich przychodzi z przybytku (Ez 47, 12).

Pan Jezus powiedział:
"Ile razy w ciągu dnia doświadczysz swojej słabości, ile razy siły ustaną i pojawi się pokusa zniechęcenia, zaczerpniesz nowych sił z potoku Mojej Krwi. W Moim Sercu na nowo ożyjesz i wydasz owoce cierpliwości, łagodności, uśmiechu, pokoju, radości. W Krwi Mojego Serca zapuścisz korzenie wiary i zaufania. Powtarzaj dzisiaj często słowa: "O Krwi i Wodo, któraś wypłynęła z Najświętszego Serca Jezusowego jako zdrój miłosierdzia dla nas, ufamy Tobie".
Ukochaj Moją Wolę."
(8.03.2005, Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t.III)

Ścieżki do medytacji:
1. Doświadczam swojej słabości, siły ustają, pojawia się pokusa zniechęcenia...
Czy próbuję wtedy oprzeć się na Panu Bogu? Czy pamiętam, że Maryja modli się za mnie?

2. Wiara i zaufanie. Jedno bez drugiego nie wyda owoców Życia. Czym jest dla mnie Miłosierdzie? Czy jestem Jego wdzięcznym dzieckiem?

poniedziałek, 23 marca 2009

MEDYTACJA 32 (czytanie liturgiczne z dnia 23.03.2009)

J 4, 43-54: Idź, syn twój żyje. Uwierzył człowiek słowu, które Jezus powiedział do niego, i szedł z powrotem (J 4, 50).

Pan Jezus powiedział:
"Idź dzisiaj przez życie z pełnym zaufaniem w Moją Ojcowską miłość i z głęboką wiarą, że Ja jestem z Tobą, blisko ciebie w każdym momencie, w każdej sytuacji nowego dnia.
Pamiętaj, co powiedziałem kiedyś: "Ja jestem z wami przez wszystkie dni". I dzisiaj ta Moja obietnica jest aktualna dla ciebie. Jestem z Tobą teraz i zawsze, we wszystkim. Jeżeli tylko głęboko wierzysz Mojemu Słowu, jak piękny, jak bogaty, jak szczęśliwy będzie ten dzień dla ciebie."
(7.03.2005, Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem. tom III)

Ścieżki do medytacji:
1. Czy jestem spragniona Ojcowskiej miłości?
Czy cieszę się jak dziecko z Obecności kochającego mnie Ojca?
Czy patrzę na zadania, które są dziś przede mną, ze wdzięcznością za tak niezawodne Oparcie?

2. Pan Bóg jest ze mną przez obecność Maryi. Wierzę w to.
Czy pragnę i dziś wtulić się w ciszę, którą dają Jej ramiona?
Czy nie zmarnuję dziś okazji, łaski patrzenia na wydarzenia Jej oczyma, Jej Sercem?

3. Ojcze, zapewniasz mi dziś szczęście:"Jeżeli tylko głęboko wierzysz Mojemu Słowu..."
A ja nadal czuję się zagubiona, słaba - daj mi siłę jeszcze raz skupić się na Twoich słowach, uwierzyć głęboko i wypowiedzieć Ci moje zagubienie.
Kiedy w modlitwie spotykają się ufność dziecka i bezwarunkowa miłość Ojca, zranienie musi ustąpić, zaczyna się moje uzdrowienie.

niedziela, 22 marca 2009

Bł. Matka Teresa z Kalkuty: "Przyjmowanie daru, jakim jest Jego cierpienie" (26)

"Współczesny świat jest "otwartą Kalwarią".Wszędzie można dziś napotkać cierpienie fizyczne i psychiczne. Cierpienie nie ominie także twojego życia, ale pamiętaj, że ból i smutek są niczym innym, jak pocałunkiem Jezusa - znakiem, że jesteś blisko Niego, iż może cię pocałować.
Przyjmij cierpienie jako dar i ofiaruj je Jezusowi. Męka Chrystusa stała sie twoim rzeczywistym udziałem - przyjmij więc Jezusa tak, jak przychodzi do twojego życia: posiniaczonego, rozdartego wewnętrznie, pełnego bólu i ran."
(Wielki Post, s.88)

Ścieżki do medytacji:
1. Mateńko moja, dlaczego w trosce o moją duszę należy trwać w komunii życia z Tobą? Z Tobą modlić się, służyć bliźnim, z Tobą cierpieć i z Tobą się radować?
Ponieważ Ty jesteś Matką, która ogarnia mnie miłością samego Boga. Przebywać z Tobą - to stawać się coraz bardziej wrażliwą na Boga, obecnego w moim sercu, w bliźnim, w mojej chwili obecnej.
Czy tęsknię za taką komunią?

2. Jezu, potrafię zamknąć się w przeżywaniu mojego cierpienia i nieświadomie zbudować sobie z niego piedestał, coś, co mnie wyróżnia i wywyższa.
A Ty, co czynisz z każdym swoim bólem? Ty zgodziłeś się cierpieć dla zbawienia Dzieci Bożych. Moja niewdzięczność skazała mnie na śmierć. Ty zechciałeś umrzeć z bólu, który zadała Ci moja niewdzięczność, umrzeć, aby zgładzić mój grzech i podarować mi Zmartwychwstanie na życie wieczne.
Czy dzisiaj odpowiem wdzięcznością na każdą chwilę - i tę radosną, i inną, pełną bólu?

sobota, 21 marca 2009

Bł. Matka Teresa z Kalkuty: "Pozwól Bogu..." (25)

"Pozwól Bogu posługiwać się tobą bez pytania cię o zdanie."
(Wielki Post, s.87)

piątek, 20 marca 2009

Bł. Matka Teresa z Kalkuty:"Nie możesz popełnić błędu, jeśli jesteś posłuszny" (24)

"Dobry Bóg obdarzył cię swoją pracą. On pragnie, byś pełnił Jego dzieła na Jego sposób. Pojęcie sukcesu czy porażki nie istnieje dla Boga tak długo, jak długo pełnisz Jego dzieło zgodnie z Jego planem i wolą. Jeśli jesteś posłusznym, nie możesz popełnić błędu.
Szatan dokłada wszelkich starań, by zniszczyć dzieło Boże, a ponieważ nie potrafi tego dokonać walcząc bezpośrednio z Bogiem, nakłania nas, byśmy wykonywali dzieła Boże na nasz własny sposób - wtedy on zyskuje, a my tracimy."
(Wielki Post, s. 86)

Ścieżki do medytacji:
1. Ojcze kochany, myśl o tym, że Ty obdarzasz mnie swoją pracą, cieszy mnie i głęboko mnie wzrusza. Zastanawiam się, jak ją wykonywać na Twój sposób? Potrzebna jest mądrość, odwaga, miłość - to znaczy pragnienie zbawienie dusz...
Co wybieram: liczyć na siebie, czy opierać się na Tobie? Odpowiedź na to pytanie daje każda sytuacja, w której trzeba mówić prawdę, bronić prawdy, cierpieć za prawdę.

2. Kiedy działam na swój własny sposób (idę na kompromis z lęku przed cierpieniem, zwalniam bliźniego z obowiązków stanu moją usłużnością, mam na celu dobre mniemanie o sobie), szatan zyskuje na mojej niewierności, nieufności względem Ojca... Tracę okazję do walki o postawę dziecka, liczącego na wsparcie Ojca. Dziecka, które pełni Jego wolę.

czwartek, 19 marca 2009

Bł. Matka Teresa z Kalkuty:"Duch misjonarek miłości" (23)

"Pozwólmy, by nasze życie stało se żywym wyrazem ducha, który panuje wśród misjonarek miłości - ducha całkowitego poddania się Bogu we wzajemnej ufności i miłości do drugiego człowieka. Jeśli rzeczywiście otrzymamy tego ducha, będziemy prawdziwymi współpracownikami Chrystusa - głosicielami Jego miłości. Ten duch powinien ożywiać nasze serca i wylewać się na nasze rodziny, otoczenie, nasze miasta, kraje i cały świat."
(Wielki Post, s.85-86)

Ścieżki do medytacji:
1. Mateńko moja, poznałam w tych słowach Twojego ducha: to Ty żyjesz w całkowitym poddaniu się Bogu, a wzajemna ufność łączy Ciebie z dziećmi, które Tobie zawierzyły, to Ty miłujesz każdego człowieka.
Czy pozwalam, by moje życie stało się żywym wyrazem Twojego ducha?
Czy chcę znać prawdę o mojej niewierności łasce zawierzenia? Czy szukam tej prawdy na adoracji, w Sakramencie Pojednania?

2. Jezu, spragniony naszych serc! Boli mnie brak miłości w relacjach.
Czy jestem odpowiedzialna za to, by miłość Pana Boga została zaproszona przez moich bliskich do ich serc?
Czy jestem gotowa dzisiaj stać się bardziej pokorną, wdzięczną, skuszoną, ufną w relacji z Panem Bogiem?

środa, 18 marca 2009

Bł. Matka Teresa z Kalkuty:"Moja wola należy do mnie" (22)

"Istota ludzka obdarzona została wolnością wyboru. Ta wolność jest czymś jedynym, czego Bóg nie może nam odebrać. Czym jest wolna wola, wolność pragnienia? Pragnę pójść do nieba i osiągnę mój cel, jeśli będę współpracowała z łaską Bożą. Jeśli zdecyduję się na grzech i dążyć będę do piekła, wtedy także będzie to mój wybór. Bóg nie może mnie zmusić do podjęcia innej decyzji..."
(Wielki Post, s. 85)

Ścieżki do medytacji:
1. Czy niebo jest moim celem?
Czy niebo jest moim celem dzisiaj?
Czy niebo jest moim celem teraz?

2. Kochany Ojcze, Ty dałeś mi życie, drogę do nieba, łaskę podążania tą drogą - i wolność wyboru. Tego wyboru, po dokonaniu jego, jakże często muszę bronić przed atakami świata i pokusami zniechęcenia...

3. Mateńko moja, wskaż mi teraz, w czym przestałam oddawać Ci moje wybory?

wtorek, 17 marca 2009

Bł. Matka Teresa z Kalkuty:"Posłuszeństwo szczęściem" (21)

"Dziś Jezus pragnie przeżyć w tobie na nowo swoje całkowite posłuszeństwo względem Ojca. Pozwól Mu na to.
To, jak ty się czujesz, nie jest ważne tak długo, jak długo Jezus czuje się w tobie dobrze [...] Posłuszeństwo względem kogoś, kto kocha, jest czymś więcej niż tylko obowiązkiem - jest szczęściem."
(Wielki Post, s. 84)

Ścieżki do medytacji:
1. Czy wiem że Jezus mnie kocha? Czy jestem przekonana? Czy wierzę w to? Czy żyję tą prawdą? Czy Mu ufam?

2. Czy mogę stwierdzić, że zranienia doznane od ludzi, zafałszowały obraz Boga w mojej świadomości?
Mateńko moja, zjednoczona z Panem Bogiem, pomóż mi mówić Tobie o moich zranieniach. Duchu Święty, daj odwagę i zdolność wysłowienia się.

3. Ojcze kochany, jak często wymagają ode mnie posłuszeństwa osoby mnie nieprzyjazne. Lękam się cierpienia - i ulegam ich oczekiwaniom. A doświadczam jeszcze większego cierpienia: pogwałconej godności...
Czy pragnę pamiętać o swojej godności dziecka Twojego i nie ulegać manipulacji?

poniedziałek, 16 marca 2009

Bł. Matka Teresa z Kalkuty:"Jeśli Bóg niczego nam nie zawdzięcza..." (20)

"Pełne poddanie to całkowite oddanie się Bogu. On ofiarował nam siebie. Bóg niczego nam nie zawdzięcza, a jednak gotów jest obdarzyć nas tym, co największe - samym sobą.
Czyż możemy odpowiedzieć Mu jedynie cząstką naszego jestestwa?
Rezygnuję więc z siebie samej i w ten sposób nakłaniam Boga, by żył we mnie.
Jeśli chcemy posiadać Boga, musimy pozwolić Mu posiadać nasze dusze."
(Wielki Post, s. 84)

Ścieżki do medytacji:
1. Jezus zgodził się na każde prześladowanie, które jest udziałem człowieka prawego w świecie pełnym nieprawości. Bo taka jest droga do Zmartwychwstania.
Czy w moim przeżywaniu krzywd i niesprawiedliwości chcę naśladować zgodę Jezusa? Czy wierzę w Zmartwychwstanie ku któremu On pragnie iść we mnie?

2. Maryja też ofiarowała mi siebie. Uczyniła to samo, co Syn.
Czy pragnę Jej męstwa w cierpieniu?
Mateńko moja, Tobie jest znany sens moich cierpień. Dziękuj za nie Jezusowi

niedziela, 15 marca 2009

Bł. Matka Teresa z Kalkuty:"Jezus żąda oddania" (19)

"Jedynym, czego żąda ode mnie Jezus, jest to, bym zdała się na Niego, abym w Nim jednym złożyła całą ufność, abym poddała Mu się bez zastrzeżeń.
Muszę wyrzec się swoich własnych pragnień w pracy nad moją doskonałością. Nawet wtedy, gdy wydaje mi się, że jestem jak statek bez kompasu, muszę całkowicie oddać się Bogu...
Proszę Boga, aby uczynił mnie świętą, muszę jednak Jemu samemu pozostawić wybór tej świętości, a tym bardziej wybór środków, które do tej świętości wiodą."
(Wielki Post, s. 83)

Ścieżki do medytacji:
1. Jezu, mój troskliwy Przewodniku, w tym czasie Wielkiego Postu pragnę razem z Tobą zastanowić się: w jakich relacjach dziś nie jestem zdana na Ciebie?
Ty dajesz mi łaskę całkowitego bezpieczeństwa Twojego dziecka. O czym dzisiaj myślę z lękiem i z trwogą?

2. W okresie Wielkiego Postu Pan Bóg pyta mnie: czy chcę towarzyszyć Jezusowi i Tobie, Maryjo, na Drodze Krzyżowej?
Mateńko moja, na Twoich rękach niesiona, blisko przy Twoim Sercu mogę próbować oddawać moje cierpienia Ojcu. Razem z wami, którzy pragniecie cierpieć za zbawienie wszystkich dzieci Bożych.

sobota, 14 marca 2009

Bł. Matka Teresa z Kalkuty "Prawdziwe życie wewnetrzne" (18)

"Prawdziwe życie wewnętrzne sprawia, że wzrasta nasza aktywność, która pochłania wszystko.
To dzięki życiu wewnętrznemu odnajdujemy Jezusa w ciemnych zaułkach slumsów, w najżałośniejszych cierpieniach ludzi ubogich, w Bogu-Człowieku odnażonym na Krzyżu, pogardzanym przez wszystkich, człowieku cierpienia, zgniecionym jak robak przez biczowanie i ukrzyżowanie."
(Wielki Post, s. 82)

Ścieżki do medytacji:
1. Ojcze kochany, czym jest moej życie wewnętrzne - Twój dar?
Jest to proces przeobrażenia mnie w Twoje ufne małe dziecko, całkowicie zgodne z Tobą w Twoim dziele Miłosierdzia. Zachęcasz mnie do zaufania, do nowych wysiłków wierności, do miłowania w chwili obecnej.
Na tej drodze czekają na mnie dary wielkie: łaska pamiętania o Tobie, łaska trwania w Twojej obecności, łaska ufnej rozmowy dziecka z Ojcem, łaska zawierzenia Bożej Opatrzności, łaska poswięcenia życia za zbawienie bliźnich, łaska zjednoczenia z Tobą w miłowaniu.
Bądź uwielbiony, Ojcze, Dawco Zycia!

2. Mateńko moja, Twoja niewypowiedziana słodycz i troska o każde dziecko, jest jak rzeka, która niestrudzenie obmywa moje życie, wszystko, co je stanowi: i dobre, i złe wydarzenia, i wszystkie moje wybory...
Twoje życie wewnętrzne, które znamy od ponad dwóch tysięcy lat, ileż ono w sobie zawiera darów dla mnie!
...Usmiechnę się za Św. Tereską: jestem bardziej obdarowana od Ciebie, bo mam Maryję!

piątek, 13 marca 2009

Bł. Matka Teresa z Kalkuty:"Człowiek potrzebuje ciszy" (17)

"Człowiek potrzebuje ciszy.
Trzeba samemu czy wspólnie szukać Boga w ciszy. To w ciszy gromadzimy tę wewnętrzną moc, którą później wykorzystujemy w działaniu, wkładamy w najdrobniejszy codzienny obowiązek i najtrudniejsze doświadczenie naszego życia."
(Wielki Post, s.81)

Ścieżki do medytacji:
1. Ojcze kochany, skądże tak słaba i lękliwa osoba, jak ja, zdobędzie moc wewnętrzną? Skąd będzie maiła odwagę do zdecydowanego działania, wytrwałość w obowiązkach?
Wydaje mi się, że słabość i lęk mają dostęp do mnie, kiedy czuję się osamotniona.
Dziękuję Ci, że w każdej chwili masz dla mnie dar cichej Twojej obecności... Wszechmocny Ojciec jest dla mnie zawsze.

2. Mateńko, nie zawsze miałam świadomość, że człowiek potrzebuje ciszy. Hałas męczył, zabieganie rodziło zdenerwowanie, zmartwienia pozbawiały spokoju, ale nie miałam pragnienia ciszy...
Wtedy otrzymałam dar poznania osób, przez które Ty otoczyłaś mnie serdeczną troską. Poczułam się bezpieczniej, uwierzyłam, że jestem ważna dla Ciebie.
W ciszy adoracji usłyszałam swój oddech i wzruszenie Twojego Serca zjednoczonego z Jezusem. On uśmiechał się do nas.

czwartek, 12 marca 2009

Bł. Matka Teresa z Kalkuty:"Owoc ciszy" (16)

"Owocem ciszy jest modlitwa.
Owocem modlitwy jest wiara.
Owocem wiary jest miłość.
Owocem miłości jest służba."
(Wielki Post, s.81)

Ścieżki do medytacji:
1. Ojcze kochany, Ty wypełniasz powołaniem do służby wszystkie moje dni. Czy zauważam dar ciszy, z której proponujesz mi czerpać siły do wykonania każdego zadania?

2. Mateńko moja, pragnę w Twoich Ramionach odkrywać, że cisza nie jest pustką, tylko delikatną miłością Ojca wpatrzonego we mnie.

3. "Zanurzam się
w przestrzeni Twojej ciszy
a Ty łagodnie
wchodzisz
w szept mego oddechu
i przytulasz mnie
tak jak nikt nie potrafi"
(autor wiersza - w komentarzu do tego posta)

środa, 11 marca 2009

Bł. Matka Teresa z Kalkuty:"Cisza najważniejsza w formacji duchowej sióstr." (15)

"Zapytano mnie kiedyś, co jest - według mnie - najważniejsze w formacji duchowej naszych sióstr. Odpowiedziałam: "Cisza. Cisza wewnętrzna i zewnętrzna. Cisza jest w domu zakonnym sprawą najistotniejszą. Cisza pokory, cisza miłosierdzia, cisza oczu, uszu, języka. Bez ciszy nie ma życia modlitwy."
(Wielki Post, s. 81)

Ścieżki do medytacji:
1. Ojcze kochany, najboleśniej doświadczam braku ciszy wtedy, kiedy ulegam pokusie skupienia się na troskach doczesnych, próbuję sama znaleźć środki zaradcze, liczę na ludzkie oparcia. Gubię się w zgiełku myśli zalęknionych, nierozważnych, zakłamanych... Proszę Cię o wsparcie mnie ciszą pokory, o łaskę dzielenia się tylko z Tobą moim zagubieniem.

2. Mateńko moja, jeśli używam języka po to, by zwierzyć się Panu Bogu, to, mówiąc, jednocześnie słucham . W Jego cichej obecności spodziewam się odnaleźć odpowiedź, światło dla mnie. Jeśli ufam i kocham, to coraz mniej mam do powiedzenia, coraz dłużej słucham. Trwam w ciszy, blisko Prawdy o mnie. Prawda jest. Usłyszę ją w swoim czasie.

wtorek, 10 marca 2009

Bł. Matka Teresa z Kalkuty:"Nie jest wazne to, co my mówimy, ale to, co mówi Bóg" (14)

"Bóg kocha ciszę.
Potrzeba byśmy szukali Boga, ale nie odnajdziemy Go w hałasie, w zamieszaniu. Zobaczymy, w jak głębokiej ciszy rosną drzewa, kwiaty, trawa - cała przyroda; w jakie ciszy poruszają się gwiazdy, księżyc i słońce.
Im więcej otrzymamy w naszej cichej modlitwie, tym więcej będziemy mogli dać innym w naszym czynnym życiu. Cisza pozwala nam spojrzeć na wszystko z innej perspektywy. Potrzebujemy tej ciszy, by dotykać dusz.
Najistotniejsze jest nie to, co my mówimy, ale to, co Bóg mówi do nas i przez nas."
(Wielki Post, s. 80)

Ścieżki do medytacji:
1. Ojcze, czego oczekują ode mnie inni? Akceptacji, wyrozumiałości, często uległości, podporządkowania się... A czego potrzebują? Miłości ofiarnej, prawdy bez kompromisów, służby ze względu na Ciebie, a nie na opinię ludzką. Potrzebują Maryi.
W ciszy krótkiej nawet modlitwy czeka na mnie Twoje przypomnienie: Odwagi moje dziecko! Jesteś na rękach Matki!

2. Mateńko moja, wierzę mocno, że Ty w swoim Sercu zachowujesz i rozważasz słowa, które Pan Bóg kieruje do mnie na modlitwie. Zachowujesz i nimi żyjesz. Za mnie. Przypominaj mi o nich tak często, jak będziesz chciała. Dziękuję Ci!

poniedziałek, 9 marca 2009

Bł. Matka Teresa z Kalkuty "Jezus czeka w ciszy" (13)

"Cisza daje nam nowe spojrzenie na wszystko, co nas otacza.
Potrzebujemy ciszy, by móc poruszyć dusze [...]
Jezus zawsze czeka na nas w ciszy. W tej ciszy nas słucha, w tej ciszy przemawia do naszych dusz, w tej ciszy słyszymy Jego głos. Bardzo trudno jest osiągnąć ciszę wewnętrzną, ale musimy się o to starać.
W ciszy odnajdziemy nową moc i prawdziwą jedność."
(Wielki Post, s. 80)

Ścieżki do medytacji:
1. Kochany Ojcze, najmocniej dotykasz ciszą.
W zamęcie wydarzen, kiedy angażują się moje uczucia, rozum nie nadąża, bo nie jest w stanie się wyciszyć - poczucie zagrożenia wywołuje lęk. Pochopnie podejmuję decyzje, ale one nie dają uspokojenia. Niepewność tylko wzrasta...
Jeśli jednak pozwolę sobie na wspomnienie o Tobie, to tak jakby otworzyć okno na Ocean Ciszy. Odkryć że istnieje prawda większa, niż to, co mnie pozbawiło spokoju.

2. Mateńko moja, jesteś dla mnie Mistrzynią nieustającej wdzięczności.
Dziękuję Ci za to, że w tym trudnym czasie dajesz mi słyszeć świadectwa Twoich dzieci wdzięcznych Panu Bogu za dar duchowej drogi, którą niesiesz nas w Twoich ramionach.
Ta wdzięczność wskazuje drogę do jedności.

niedziela, 8 marca 2009

Bł. Matka Teresa z Kalkuty: "Dusze ludzi modlących się - to dusze głębokiej ciszy" (12)

"Bardzo trudno jest nam się modlić, jeśli nie wiemy, jak powinna wyglądać modlitwa. Musimy pomóc samym sobie w nauczeniu się modlitwy.
Najważniejsza jest cisza. Dusze ludzi rozmodlonych to dusze, w których panuje głęboka cisza. Nie możemy stanąć w obecności Bożej, jeśli nie narzucimy sobie ciszy wewnętrznej i zewnętrznej. Musimy więc przyzwyczaić się do wyciszenia duszy, oczu, języka."
(Wielki Post, s. 79)

Ścieżki do medytacji:
1. Ojcze kochany, dziękuję Ci za to, że przygotowałeś dla mnie szczególne miejsce, w którym czeka na mnie cisza: ramiona Matki Bożej.

2. Mateńko moja, Ty bezbłędnie oddzielasz sprawy ważne od nieistotnych i wybierasz te, które prowadzą na drogę miłości ofiarnej. Jeśli wybieram je z Tobą - zanurzam się w ciszy Woli Bożej. Po prostu nie słyszę świata i się nie lękam o siebie.

3. Jezu, mój Przewodniku, Ty jestes dla mnie w pełni przyjetą Wolą Ojca: narodziłeś się po to, by umrzeć za wszystkich i ofiarować mi zbawienie.
Cisza w Twojej duszy napewno panowała stale, ponieważ Twój wybór był ostateczny i nic nie miało mocy nad Tobą, żadne zamieszanie, wrogość, ataki, pokusy, zastraszenie.

sobota, 7 marca 2009

Bł. Matka Teresa z Kalkuty: "Jezus jest modlitwą" (11)

"W rzeczywistości istnieje tylko jedna modlitwa, jedyna prawdziwa modlitwa - sam Jezus.
Jezus wstępuje w twoje życie jako Chleb Życia. Przychodzi, aby być przez ciebie spożyty, pochłonięty. Kocha cię aż tak bardzo. Ale przychodzi także jako ten, który jest głodny, jako bliźni, z nadzieją że nakarmisz Go chlebem twego życia, że nakarmisz Go twoim sercem przez miłość, a twoimi rekami przez służbę.
Jezus pociąga nas ku temu, byśmy się stali ludźmi modlitwy. Jezus jest naszą modlitwą, jest także odpowiedzią na naszą modlitwę. On sam zechciał być w nas żywa pieśnią miłości, chwały, uwielbienia, dziękczynienia, wstawiennictwa i zadośćuczynienia Ojcu w imieniu całego stworzenia." (Wielki Post, s. 78)

Ścieżki do medytacji:
1. Rzeczywistość - to przestrzeń prawdy, której bardzo często nie umiem rozeznać...
Nie umiem w mojej rzeczywistości zdystansowac się od mojej postawy i zadać zobie pytanie: czy to, co czynię, przybliża mnie do postawy ofiarnej miłości?

2. W Eucharystii Jezus przychodzi na ołtarz, by spotkać sie ze mną. Cieszę się, ale czy otrzymując w Eucharystii dar Jego wrażliwości na potrzeby duchowe moich bliskich jestem świadoma zadania, by tą wrażliwoscią im służyć?

3. Na modlitwie do Ojca Jezus żyje pełnią miłości i oddania.
Na modlitwie do Ojca Maryja żyje pełnią miłości dziecka Bożego.
Na modlitwie do Ojca mi brakuje mysli, słów, "tematu"...
Czy kocham? Czy chcę należeć do Niego?
Czy mam wdzięczność dziecka?

piątek, 6 marca 2009

Bł. Matka Teresa z Kalkuty: "Po prostu rozmowa z Bogiem" (10)

"Modlitwa jest po prostu rozmową z Bogiem. On mówi do nas - my słuchamy. My mówimy do Niego - On słucha. Modlitwa to proces dwustronny - mówimy i słuchamy. Często powtarzaj tę modlitwę: "Jezu, w moim sercu, wierzę w Twoją czułą miłość do mnie. Kocham Cię."
Im więcej będziesz się modlił, tym łatwiejsza stanie się dla ciebie modlitwa. Im łatwiejsza będzie dla ciebie modlitwa, tym więcej będziesz się modlił."
(Wielki Post, s.77)

Ścieżki do medytacji:
1. Ojcze kochany, Ty przenikasz wszystko. Twoją moc i miłość odnajduję w spotkaniu z przyrodą, z sercem człowieka zakochanego w Prawdzie. Ale dzisiaj chcę dziękować Ci za szczególny dar - za modlitwę. Za rozmowę z Tobą sam na sam. Proszę Cię, spraw, by z każdą taką rozmową wzrastała moja ufność. Potrzebuję ufać Ci, Ojcze, aby odkryć moją dziecięcą całkowitą zależność od Ciebie.

2. Jezu drogi, jak że często mieli Apostołowie szczęście być świadkami Twojej modlitwy. To u Ciebie zobaczyli postawę całkowitego synowskiego oddania się Ojcu. A potem Duch Święty dał im taką postawę zawierzenia. Kiedy w moją modlitwę wkrada się rutyna, marnuję łaskę Chrztu Świętego. Jezu, upomnij mnie!

3. Mateńko moja, módl się ze mną, wychowuj do całkowitej otwartości przed Panem Bogiem.

czwartek, 5 marca 2009

Bł. Matka Teresa z Kalkuty: "Módl sie podczas pracy" (9)

"Powinieneś poświęcać na modlitwę przynajmniej pół godziny rano i godzinę wieczorem. Możesz modlić się podczas pracy. Praca nie przeszkadza w modlitwie, a modlitwa nie przeszkadza w pracy. Potrzeba tylko zwykłego wzniesienia naszych myśli ku Niemu. Wystarczy, że powiemy: "Kocham Cię, Boże, ufam Ci, wierzę w Ciebie, potrzebuję Cię teraz". Właśnie takie zwyczajne słowa. To są cudowne modlitwy."
(Wielki Post, s.77)

Ścieżki do medytacji:
1. Ojcze, proszę Cię dziś o nową wrażliwość: bym chciała zastanowić się na chwilę: kim jest Ten, do którego mówię:"Ojcze nasz..."? Czemu służy moja modlitewna postawa?

2. Mateńko moja - modlitewna postawa uwielbienia Ojca - Twoim życiem...
Modlitewna postawa uniżenia się - Twoim oddechem...
Modlitewna postawa pokory - Twoim uśmiechem...
Modlitewna postawa orędownictwa za nami - Twoim macierzyństwem...
A moja modlitewna postawa - wtuleniem się w Twoje ramiona.

Bł. Matka Teresa z Kalkuty: "Mój sekret jest całkiem prosty" (8)

"Mój sekret jest całkiem prosty. Modlę się i przez swoją modlitwę staję się jedno w miłości z Chrystusem. Przecież modlić się do Niego znaczy kochać Go, a to znaczy wypełniać Jego słowa. Przypomnijmy sobie fragment Ewangelii według św. Mateusza:
"Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść;
byłem spragniony, a nie daliście Mi pić;
byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie;
byłem nagi, a nie przyodzialiście Mnie;
byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie" (Mt 25, 42-43).

Moi biedni ze wszystkich slumsów świata są jak cierpiący Chrystus. To w nich Syn Boży żyje i umiera, przez nich Bóg ukazuje mi swoje prawdziwe oblicze. Modlitwa oznacza dla mnie zjednoczenie z wolą Jezusa przez dwadzieścia cztery godziny na dobę. To zjednoczenie pozwala mi żyć dla Niego, przez Niego i razem z Nim."
(Wielki Post, s.76)

Ścieżki do medytacji:
1. Przepraszam Cię, Ojcze, brak mi przekonania, że modlitwa jest łaską. Darem, zawsze uprzedzającym.
Dzięki modlitwie mam łączność z Tobą, z bliźnimi. Modlitwa nadaje życiu głęboki sens. Modlitwa rodzi się w sercu wtedy, kiedy jest się na drodze ku wieczności.

2. Jezu, i w moim życiu nie brakuje Twojego cierpienia w tych, kogo kocham. Modlitwa ratuje mnie przed lękiem, bo w modlitwie mogę mówić Ci o moich zranieniach, o zamęcie i zagubieniu. Ty wysłuchasz - i przywrócisz ufność swojemu słabemu dziecku.

3.Mateńko moja, na Twoich rekach łatwiej jest modlić się. Na Twoich rekach jestem w promieniach Twojej stałej gorącej modlitwy: to Ty wylewasz ból Serca przed Ojcem, cierpisz dla mojego zbawienia.

wtorek, 3 marca 2009

Bł. Matka Teresa z Kalkuty: "Modlitwa musi płynąćz serca" (7)

"Modlitwa, aby była owocna, musi płynąć z serca i musi dotykać serca Bożego.
Spójrzmy, jak Jezus uczył modlitwy swoich uczniów. Kazał nazywać Boga swoim Ojcem, uwielbiać i wysławiać Jego imię. Wypełniać Jego wolę, prosić o chleb powszedni, duchowy i doczesny; prosić o przebaczenie grzechów, a także o to, byśmy umieli przebaczać innym; prosić też o łaskę wybawienia od zła, które jest w nas i dokoła nas."
(Wielki Post, s. 76)

Ścieżki do medytacji:
1. Modlitwa, która dotyka serca, rozmowa, która dotyka serca - jest to miłość wyrażana w pragnieniu, słowie, geście. Myśl o Sercu Boga może zrodzić uśmiech, dać poczucie bezpieczeństwa. A czasem - łzy i pragnienie powierzenia się Jemu w moim zagubieniu. Bądź uwielbiony, Ojcze, za łaskę modlitwy!

2. Modlitwa Jezusa - to pęlnia zjednoczenia z Ojcem, pragnienie sprawiać Mu radość oddaniem Serca ofiarowanego za życie dzieci Bozych. Bądź uwielbiony, Jezu, za łaske udziału w modlitwie na krzyżu mojej codzienności!

3. Modlitwa Maryi - to czułość serca najczystszej ze stworzeń, pełnej łaski Matki dzieci Bożych. Jej ramiona wyciągniete w gescie uwielbienia i daru, ofiarują Ojcu nadzieję wszystkich Jej powierzonych dzieci. Badź pochwalona, Mateńko moja, za łaskę świadomości Twojej stałej modlitwy za mnie!

4. Modlitwa Ducha Swiętego, którą nie da się wyrazic słowami - zawiera w sobie pewnie poryw miłosci, wdzięcznosci i pokory wszystkich aniołów, wszystkich świętych, wszystkich dusz przagnących życia w wieczności z Bogiem. Przyjdź, Duchu Święty, ulecz, uzdolnij do dziecięcej miłości każde zranione serce!

poniedziałek, 2 marca 2009

Bł. Matka Teresa z Kalkuty: "Kochaj modlitwę" (6)

"Kochaj modlitwę - rozbudź w sobie potrzebę częstej modlitwy w ciągu dnia i na tę modlitwę się zdobądź.
Jeśli pragniesz modlić się lepiej, powinieneś modlić się często. Modlitwa będzie rozszerzać twoje serce, aż stanie się ono zdolne pomiescić w sobie ten dar Boży, którym jest sam Bóg.
Proś i szukaj, a twoje serce bedzie dość wielkie, by Go przyjąć i zatrzymać jako swoją własność."
(Wielki Post, s.75)

Ścieżki do medytacji:
1. Kochany Ojcze, to zależy od obranego celu: chcę być z Tobą przez wieczność, dlatego chcę się uświęcić, dlatego proszę o dar modlitwy. Dlatego dziekuję za dar każdej modlitwy.
Ufam, że TAM stanę się sobą w pełni.

2. Mateńko moja, wielka to łaska: modlić się na Twoich rękach. Na Twoich rękach Matki, gdzie razem ze mną są wszystkie twoje dzieci. Miliony dusz spragnionych Boga. Poranionych przez własny i cudzy grzech. Ciepło Twoich rąk mówi do każdego:"Bóg kocha ciebie takiego, jakim jesteś."
Uczę się od Ciebie troski o nawrócenie dusz.

3. Jezu, dziękuję, że prosisz mnie o uśmiech... A ja proszę Ciebie o łaskę wdzięczności.
Gdyby tak tylko dziękować Panu Bogu - modlitwa trwała by w nieskończoność!
Dziękuję Ci, że uzupełniasz moje braki, a pozostawiasz mi moją słabość.

niedziela, 1 marca 2009

Bł. Matka Teresa z Kalkuty: "Jezu, módl się ze mną, módl się we mnie" (5)

"W czasie tego Wielkiego Postu popracujmy nad naszą modlitwą, naszym skupieniem. Uwolnijmy nasz umysł od wszystkiego, co nie jest Jezusem. Jeśli jest nam trudno się modlić, nie przestawajmy prosić:"Jezu, przyjdź do mojego serca, módl się ze mną, módl się we mnie - abym mógł od Ciebie się nauczyć, jak się modlić".

Bywa, że przychodzi czas, kiedy nie możemy się modlić - wtedy poprostu pozwólmy Jezusowi modlić się w nas do Ojca w ciszy naszych serc. Jeśli nie jesteśmy w stanie mówić, On będizie mówił. Jeśli nie potrafimy się modlic, On będzie się modlił. Oddajmy Mu naszą niemożmność i naszą nicość."
(Wielki Post, s.74-75)

Ścieżki do medytacji:
1. Kochany Ojcze, dziękuje Ci za szkołę modlitwy, którą jest relacja Jezusa z Tobą . Jedna lekcja w tej szkole: "Wy zatem tak się módlcie: Ojcze nasz... Abba... Tatusiu... Jezus prosi mnie być zanurzoną w Twoją obecność. Włąśnie pośród zamętu świata być poza światem. To sprawia cud modlitwy, łaska trwania w postawie Twojego dziecka.

2. Jezu, drogi, jeśłi proszę Cię o modlitwę we mnie i za mnie, to Twoja modlitewna obecność stale oddaje Ojcu chwałę za dar mojego życia, za łaskę wiary i drogę do zbawienia na rękach Maryi.
Doczesne wydarzenia ani moja niemozność modlitwy nie są przeszkodą dla Ciebie w zjednoczeniu ze mną.

3. Mateńko kochana, kiedy modląc się ze mną, uzupełniasz moje braki Twoim doskonałym oddaniem się Bogu, nie wypuszczasz mnie z Twoich ramion, zanurzasz moja duszę w Twojej pełni łask. Owoce Twojej modlitwy dojrzeją w swoim czasie. Dziękuję Ci już dziś!