niedziela, 24 czerwca 2012

XX. CAŁE SERCE JEZUSOWI - tekst 86 do rozmyślania

Modlitwa przygotowawcza do rozmyślania.
"Panie Jezu, racz skupić wszystkie moje zmysły,
oczyść także moje serce ze wszelkich złych i niepożądanych myśli,
oświeć mój rozum i rozpal pragnienie,
abym w tym rozmyślaniu uważnie i pobożnie
używał(a) władz duszy i ciała dla Twej chwały i mego zbawienia,
abym zasłużył(a) na wysłuchanie u Twego Boskiego Majestatu
przez Najświętsze Serce Twoje.
Panie Jezu, w zjednoczeniu z boską intencją Serca Twojego,
z jaką sam na ziemi zanosiłeś modły do Boga,
kieruję te modlitwę do Ciebie.".

Odmówiwszy modlitwę, staw się zaraz w obecności Pana Jezusa, wyobrażonego w odpowiedniej tajemnicy lub obecnego w tabernakulum.
W końcu gorąco proś o owoc rozmyślania, jakie masz odprawić.
(Stanowi to wstęp czyli wprowadzenie do rozmyślania,
niezależnie od tego, w jaki sposób ono się odprawia.)
Pierwszy sposób rozmyślania poleca się przede wszystkim początkującym, którzy do modlitwy myślnej jeszcze nie przywykli i nie potrafią ciągle rozmyślać, zwłaszcza gdy nie czują się usposobieni do głębszej kontemplacji.

Jeśli posługujesz się pierwszym sposobem rozmyślania:
a) przeczytaj wolno i uważnie jeden wiersz lub więcej, zależnie od potrzeby czy pożytku;

b) rozważ, jak prawdziwe jest to, co dopiero przeczytałeś,
jak za prawdziwe uznawali je święci i wszyscy, którzy pragnęli dusze swoje uratować od zguby wiecznej i na wieki zbawić,
jak za prawdę uznać i ty będziesz chciał przy śmierci;

c) zapytaj siebie, jak do tej prawdy dotąd się odnosiłeś w teorii i praktyce, jeśli dobrze, podziękuj Bogu i oddaj Mu chwałę i nie omieszkaj prosić o łaskę, abyś nadal dobrze czynił, owszem, jeszcze lepiej i doskonalej;

d) zrób postanowienie poprawy lub postępu ku lepszemu, obierając stosowne środki i prosząc o łaskę wytrwania w postanowieniu.

Gdy czas przeznaczony na rozmyślanie jeszcze nie upłynął, do następnych wierszy przejdź i postępuj tak samo.

XX. CAŁE SERCE JEZUSOWI
- tekst do rozmyślania (86).
JEZUS:
1. Synu, daj mi serce swoje. Nie dość oderwać serce od grzechu i świata, trzeba jeszcze oderwać się od siebie samego. Jak zupełne zerwanie z grzechem umacnia przyjaźń z Bogiem, a odrzucenie doczesnych marności świata usposabia do życia wewnętrznego, tak wyrzeczenie się siebie samego prowadzi do zjednoczenia ze mną. Jest wręcz rzeczą konieczną, abyś mi dał całe serce, nic sobie nie zatrzymując, jeśli chcesz zażywać tego największego szczęścia, które jedynie może cię naprawdę uszczęśliwić.


2. Synu, serce twoje jest przecież moje. Albowiem gdy go jeszcze nie było na świecie, stworzyłem je; kiedy zaginęło, odnalazłem je i odkupiłem. Kiedy narażone było na porwanie przez nieprzyjaciół, osłoniłem je i ocaliłem. Przeto dając mi serce swoje, dajesz tylko to, co moje. Ilu względami zasłużyłem na jego wszystkie uczucia! Czyż bowiem masz co dobrego w ciele i duszy, przyrodzonego czy nadprzyrodzonego, czego byś nie otrzymał od Serca mojego? Ponadto jak wiele lat gorzałbyś w piekle, gdybym cię osądził według twoich zasług, albo nie uchronił cię przed grzechami zasługującymi na piekło, czy przed słusznymi karami. Ale, synu, miłość moja sprawiła rzecz tak dziwną i słodką, miłość Serca mojego, dzięki której umiłowałem cię od wieków i dotąd nie przestałem jej pielęgnować tysiącznymi sposobami. Całe życie twoje było jednym długim i nieprzerwanym łańcuchem moich dobrodziejstw.


3. Czego oczekuję od ciebie, synu mojej miłości, za te tysiączne dobra? Oczywiście mógłbym cię o coś prosić, ale cokolwiek chciałbyś dać, byłoby to bardzo dalekie od wielości i wielkości darów moich. Wszakże oczekuję jednego: serca twojego i to całego. Jeśli mi je dasz, będę zadowolony. Cokolwiek innego dałbyś, nie miałoby to dla mnie znaczenia, ponieważ przede wszystkim pragnę serca twojego.


Pierre Jean Aernoudt SJ "Naśladowanie Najświętszego Serca Jezusowego", Michalineum 2005,
Księga I "Wskazania do oczyszczenia serca"
, s. 15, 16, 60-61.

[następny tekst do medytacji jutro o godz. 17]

W końcu następuje:
a) rozmowa z Jezusem przez wylanie serca,
b) odmawia się modlitwę końcową

Modlitwa końcowa:
"Panie Jezu Chryste, któryś z łaskawości dla Twego Kościoła
raczył otworzyć niewypowiedziane bogactwa Serca swojego,
spraw, proszę, abym odpowiedzieć mógł(a)
na miłość tegoż Najświętszego Serca
i odpowiednimi czynami wynagrodził(a) zniewagi
temuż zasmuconemu Sercu wyrządzane
przez niewdzięcznych ludzi
oraz we wszystkim kierował(a) się uczuciami tegoż Serca,
który żyjesz i królujesz na wieki wieków.
Amen".

c) wreszcie zakończysz polecając się Najświętszej Maryi Pannie, Aniołowi Stróżowi i Patronowi swojemu.

Ofiarowanie się Matce Najświętszej
O Pani moja, o Matko moja, ja cały się Tobie ofiaruję, a na dowód tego, żem Tobie oddany, poświęcam Ci oczy moje, uszy moje, usta moje, serce moje i całego siebie. Gdy przeto Twoim jestem, o dobra Matko moja, zachowaj mnie i strzeż jako rzeczy i własności swojej.
Zdrowaś Maryjo...

***
Do Świętego Patrona

Święty N. , którego imię noszę, Patronie mój najmiłościwszy, Twojej opiece w szczególniejszy sposób dzisiaj się polecam i proszę Cię, abyś mnie swoim wstawiennictwem przed Bogiem wspierał i ratował we wszystkich potrzebach moich i wyjednał mi łaskę wiernego naśladowania cnót Twoich. Spraw to, o drogi mój Patronie, abym Bogu dochował wierności pośród wszelkich przygód tego życia i zasłużył sobie na łaskę szczęśliwej śmierci. Amen.
***
Do Anioła Stróża
Aniele Boży Stróżu mój, mnie, Tobie z Opatrzności Bożej poleconego, racz dnia dzisiejszego strzec, rządzić, bronić i do żywota wiecznego doprowadzić. Amen

(Te trzy punkty [a), b), c)] stanowią zakończenie każdego rozmyślania.)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz