czwartek, 31 grudnia 2009

MEDYTACJA 215(czytanie liturgiczne z dnia 31.12.2009)

J 1, 1-18: Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami. (J 1, 14).

Pan Jezus powiedział:
"Jestem, aby uczestniczyć w całym twoim życiu, we wszystkich twoich sprawach, problemach, w tym, co robisz, czym się zajmujesz, co przeżywasz.

Jestem, aby kierować twoim życiem, wszystkimi jego detalami, wszystkimi wydarzeniami, sprawami małymi i wielkimi.

Jestem, aby wypełnić ciebie radością Mojej obecności i bliskości, aby nasycić twoje serce pokojem Mojego Serca.

Jestem, abyś doświadczyła, poznała, jak bardzo jesteś ukochana, jak cenna, jak niezastąpiona.

Jestem, aby uczynić ciebie szczęśliwym Moim dzieckiem, szczęśliwą oblubienicą mojego serca.

Jestem, aby nieustannie cię karmić i umacniać Ciałem i Krwią swoją na drodze do Domu Ojca." (31.12.2005, Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, tom III)

Ścieżki do medytacji:

Celem Jezusa jest moje szczęście.

Szczęście dziecka, które doświadcza nieskończonej miłości.

Dlatego, że Ojciec uczestniczy w moim życiu, kieruje nim, jest obecny i bliski, czyni mnie dzieckiem, karmi i umacnia. Takimi słowami Jezus opisuje Miłość, która mnie ogarnia stale.

Czy w tej chwili, w tym momencie mojego życia chcę dziękować Mu w postawie dziecka, bezpiecznego w ramionach Maryi?

Może coś mi przeszkadza?

Co we mnie nie jest zwrócone ku Bogu: rozum? uczucia? wola?


środa, 30 grudnia 2009

MEDYTACJA 214(czytanie liturgiczne z dnia 30.12.2009)

1 J 2, 12-17: Ze względu na Jego imię (1 J 2, 12).
Pan Jezus powiedział:
Ze względu na Mnie, na Moje Imię, będziesz szukała i wypełniała Moją wolę. Ze względu na Mnie znajdziesz siły, aby przeciwstawić się pokusom, aby przezwyciężyć trudności i kochać, i żyć chwilą obecną, i być radosną.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 30.12.2005)

Ścieżki do medytacji:
Co mogę dzisiaj uczynić bliskiej osobie ze względu na Niego?
Za co podziękuję ze względu na Jego Imię?
W jakiej trudności poproszę Go o towarzyszenie mi?
W jakich relacjach ze względu na Niego uznam mój brak miłości?
Czy zauważę Maryję, która wszystko czyni ze względu na Niego?

poniedziałek, 28 grudnia 2009

Medytacja 213(czytanie liturgiczne z dnia 28.12.2009)

1 J 1, 5 - 2, 2: Bóg jest światłością (1 J 1, 5).
Pan Jezus powiedział:
Jestem Światłością, bo jestem Miłością. Chodź w Moim świetle, abyś promieniowała pokojem i radością Mojego Serca, aby inni spotykając się z tobą odczuwali Moją obecność i bliskość.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 28.12.2005)

Ścieżki do medytacji:
Pokój i radość Serca Jezusowego...
W moim sercu niepokój i smutek...
Dlaczego dziecko Boże tak często reaguje buntem na to, co go spotyka?

Dlaczego tak rzadko myśli o Bogu?
Dlaczego prawie z Nim nie rozmawia?

Dlaczego nie wierzy, że pełne pokoju i radości oczy Ojca stale spoczywają na nim?
Dlaczego nie wierzy, że tylko Ojciec pragnie usłyszeć jego szczere słowa o niepokojach i smutkach które wypełniły serce dziecka?

Dlaczego nie wierzy, że taka rozmowa jest spotkaniem z bezgraniczną akceptacją, której brak w relacjach z ludźmi właśnie rodzi w sercu dziecka niepokoje i smutki?

sobota, 26 grudnia 2009

MEDYTACJA 212(czytanie liturgiczne z dnia 26.12.2009)

Dz 6, 8-10 - 7, 54-60: Panie Jezu, przyjmij ducha mego (Dz 7, 59).
Pan Jezus powiedział:
Daje ci to Słowo szczególnie na chwile trudne, na te sytuacje, w których doświadczasz woich słabości, ograniczeń, bezradności, kiedy cierpienie jest niezrozumiałe i kiedy doświadczasz upokorzenia.
Dobrze rozumiem wszytsko, co przezywasz, wystarczy więc, że a serca wypełnionego ufnością powiesz Mi: Panie Jezu, przyjmij ducha mojego. A Ja przyjmę każde udręczenie, każdy ból, każdą ranę, którą oddasz Mi razem ze swoim duchem.
Gdy prosisz Mnie: Przyjmij ducha mego - to Ja przyjmuję twojego ducha, zabieram go raz z Ogrójca, raz z drogi krzyżowej, a kiedy indziej z krzyża, i na nowo umacniam, ożywiam.
(Teresa ChomieniecMSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 26.12.2005)

Ścieżki do medytacji:
Słowa Pana Jezusa ponownie zapewniają mnie, że Ojciec mnie zna. W każdej chwili z troską i czułością mi towarzyszy. Jeśli wierzę i ufam - nie będę skazany na ból. Ojciec umocni, da siły, by trwać i kochać dalej.
Ojcze, Panie Jezu, zabierz mojego ducha z drogi krzyżowej, napełnij Twoim pokojem, bym mógł na tę moją drogę krzyżową wrócić i pełnić Twoją wolę!

piątek, 25 grudnia 2009

MEDYTACIA 211(czytanie liturgiczne z dnia 25.12.2009)

J 1, 1-18: Słowo (...) wszystkim tym, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi (J 1,12).
Pan Jezus powiedział:
Moje dziecko, jakże pragnę, abyś w Moich ramionach, w Moim Sercu była mała, maleńka, ale niosąca w sobie wiele znaków podobieństwa do Mnie. Będę cię trzymał na swoim Sercu, aby twoje zaczęło bić rytmem Mojego.

Ja żyję w wiecznym teraz, a ty żyj z chwili na chwilę tym, co jest teraz. W ten sposób stajesz się bardziej do Mnie podobna.

Kto staje się Moim dzieckiem, potrafi cieszyć się ze wszystkiego i wszystko staje sie dla niego okazją do radości, nawet krok postawiony dla Mnie, nawet cierpienie przyjęte z miłości do Mnie.

(Teresa Chomieniec MSC, "Rozmowy z moim Panem", t.III, 25.12.2005)

Ścieżki do medytacji:
Jezus twierdzi, że cierpienie przyjęte z miłości może być dla mnie okazją do radości.
Jakie jest moje przeżywanie miłości?
Czy nie oczekuję od niego wyłącznie dobrego, przyjemnego samopoczucia bez cierpień?

Czego może nauczyć mnie Maryja, jak Ona przyjmuję z miłości cierpienie wywołane moimi grzechami, moim szukaniem siebie?
Jeśli zwrócę się do Niej ze skruchą, przeprasając za ból, który Jej sprawiam, Ona obdarzy mnie uśmiechem czułej Matki, przytuli do Serca, które i w cierpieniu promieniuje radością.

Kiedy się gubię, kiedy się lękam, mogę patrzeć w Jej oczy, które widzą Ojca, Syna i Ducha Świętego.


czwartek, 24 grudnia 2009

MEDYTACJA 210(czytanie liturgiczne z dnia 24.12.2009)

Ps 89: Na wieki będę sławił łaski Pana, moimi ustami będę głosił Twą wierność (Ps 89, 2).
Pan Jezus powiedział:
Czy wiesz, jak możesz najpiękniej i najmocniej sławić Moje łaski i głosić Moją wierność?
Tak, przez zaufanie, które jest źródłem radości serca, pogody ducha, uśmiechu.
Gdybym dał ci wszystkie umiejętności, zdolności i talenty, to nie potrafiłabyś zrozumieć innych, słabych ludzi i dla nich świadectwo twojego życia byłoby trudne do przyjęcia. Dlatego nie chcę, abyś była pewna i mocna, lecz w swojej słabości zdana na Mnie.

Twoje osobiste ograniczenia stwarzają więcej możliwości ćwiczenia i rozwoju zaufania, pokory, wierności, cierpliwości, a przede wszystkim dają więcej miejsca i możliwości dla Mnie, na ujawnienie się Mojej wszechmocy, miłosierdzia i czułej Ojcowskiej dobroci. Dlatego szczególną wartość ma twój osobisty krzyż ograniczeń i braków.

Pragnę, abyś z taką samą wdzięcznością przyjmowała ten krzyż, z jaką przyjmujesz rozmaite dary: talenty, zdolności, umiejętności, bo wszystko jest łaską - łaską jest każdy Mój dar i łaską jest też krzyż osobistych ograniczeń i wynikających stąd uciążliwości codziennego życia.

Zobacz, nawet twoje słabości i ograniczenia dają tyle okazji do sławienia Moich łask, do głoszenia Mojej wierności, bo wszystko jest łaską i wszystko wykorzystuję dla twojego dobra.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 24.12.2005)

Ścieżki do medytacji:
Dziś mimo świątecznego nastroju serca, tez doświadczę swoich słabości i ograniczeń, nie wszystko będzie szło łatwo i po mojej myśli...
Jeśli będę trwać przy Sercu Matki Bożej, mogę odkryć, że i Ona w tym dniu, tej Nocy była jakby ogołocona, biorąc po ludzku, z niezbędnych oparć, była samą słabością, była potrzebującą ogromnego wsparcia.
Niech udzieli mi się Jej spokój w obliczu trudności, ufność bez granic, radość, wynikająca nie z powodzenia, tylko z pełnienia Woli Ojca.

Jezus rodzi się ze względu na moje Zbawienie... Czy o tym pamiętam?

środa, 23 grudnia 2009

MEDYTACJA 209(czytanie liturgiczne z dnia 23.12.2009)

Ps 25: Daj mi poznać Twoje drogi, Panie, naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami (Ps 25, 4).
Pan Jezus powiedział:
Każdy, nawet najdrobniejszy gest miłości jest kolejnym krokiem, który stawiasz na Moich ścieżkach, a radość w służeniu śiwadczy o znajomości Moich dróg.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t.III, 12.12.2005)

Ścieżki do medytacji:
Kiedy jestem w relacji z bliźnim, często reaguję po ludzku.
W jakich relacjach jest mi najtrudniej pamiętać o tym, że bliźni jest dzieckiem Bożym , odkupionym Krwią Chrystusa, pamiętać o tym i pragnąć jego zbawienia?
Do jakich relacji potrzebuję zaprosić Maryję, naszą Matkę, szczególnie w tych dniach spotkań z bliskimi?

poniedziałek, 21 grudnia 2009

MEDYTACJA 208(czytanie liturgiczne z dnia 21.12.2009)

Łk 1, 39-45: A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? (Łk 1, 43).
Pan Jezus powiedział:
Maryja też przechodziła przez wiele niezrozumiałych doświadczeń i przeciwności, ale wszystkie próby wiary umacniały Ją. Ona, wierna służebnica Pańska, nie tylko słowami, ale całym życiem odpowiadała : Niech mi się stanie według słowa Twego.

Patrz na Maryję, rozmawiaj z Nią, niech Jej doświadczenia na drodze wiary będą pomocą dla ciebie i umocnieniem w przyjmowaniu w świetle wiary niezrozumiałych i trudnych doświadczeń jako zamysłu Bożego. Bo już wiesz, że nic nie jest przypadkowe, co ciebie spotyka, a Ja mam moc i wolę wszystko wykorzystać dla twojego dobra.

(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 21.12.2005)

niedziela, 20 grudnia 2009

MEDYTACJA 207(czytanie liturgiczne z dnia 20.12.2009)

Łk 1, 39-45: A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? (Łk 1, 43).
Pan Jezus powiedział:
Tak, Maryja przychodzi dzisiaj do ciebie podobnie jak kiedyś do świętej Elżbiety.
Ona daje ci nie tylko siebie, swoją obecność, bliskość i pomoc, ale podobnie jak w tamtym nawiedzeniu, przynosi przede wszystkim Mnie samego.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 21.12.2005)

sobota, 19 grudnia 2009

MEDYTACJA 206(czytanie liturgiczne z dnia 19.12.2009)

Ps 71: Boże, Ty mnie uczyłeś od mojej młodości (Ps 71, 17a).
Pan Jezus powiedział:
Prowadzę cię wgłąb Mojego Serca, bo tu jest źródło poznania i mądrości, wiedzy i umiejętności.
Bądź dzisiaj otwarta na Moje natchnienia i prowadzenie. Miej oczy, uszy i serce otwarte, słuchaj i patrz - Ja nadal uczę cię i wychowuję przez zwykłe codzienne wydarzenia i doświadczenia.

Czego się dzisiaj nauczyłaś? Co do tej pory było dla ciebie szczególnym, pouczającym doświadczeniem?
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 19.12.2005)

piątek, 18 grudnia 2009

MEDYTACJA 205(czytanie liturgiczne z dnia 18.12.2009)

Ps 72: Będzie panował od morza do morza, od rzeki aż po krańce ziemi (Ps 72, 8)
Mt 1, 18-24: Nie bój się wziąć do siebie Maryi(Mt 1, 20).
Pan Jezus powiedział:
Przypominaj sobie, że jestem nie tylko twoim Panem, ale też Panem każdej sytuacji i każdego wydarzenia, które ciebie spotyka. Świadomość tego pomoże ci trwać zawsze w pokoju i być stale radosną. (17.12.2005)
Chodź dzisiaj w obecności Maryi, twojej Matki. Ona pomoże tobie stawać się dzieckiem, bo Ona był a nim dla Mnie w pełni. (19.03.2005)
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III)

Ścieżki do medytacji:

Moja pamięć jest darem kochającego Ojca: wiele zachowuje się w niej doświadczeń działania łaski, małych cudów, niesamowitych Bożych rozwiązań.
Zachowane też są moje próby patrzenia przez wiarę na wydarzenia życia, moje odkrycia obecności Jezusa i Maryi w mojej codzienności.

Pan Jezus prosi świadomie korzystać z tych doświadczeń, wracać do nich po to, by chwilę obecną wypełnić nie martwieniem się o nieznaną chwilę następną, tylko wdzięcznością i ufnością dziecka, które jest pewne, że jest kochane.

wtorek, 15 grudnia 2009

MEDYTACJA 204(czytanie liturgiczne z dnia 15.12.2009)

Mt 21, 28-32: Dziecko, idź dzisiaj i pracuj w winnicy (Mt 21, 28).
Pan Jezus powiedział:
Winnicą, do której dziś ciebie posyłam, jest twoje serce. W nim mają dojrzewać piękne i smaczne owoce miłości, łagodności, wytrwałości, wierności, pokory i wiele innych, które zasadziłem w twoim sercu.
Doglądaj tych owoców, aby dojrzałe i piękne można było zerwać i podarować innym, aby każdy otrzymując je z winnicy twojego serca, mógł się nimi nasycić i aby rozpoznał dobrą rękę Ogrodnika i Jemu dziękował.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 13.12.2005)

Ścieżki do medytacji:
Kiedy Pan Bóg daje mi okazję do czynienia dobra, raduję się tym, czuję się do wartościowany.
Jest to taki Jego dar - mój dobry uczynek dla bliźnich.
Czy jednak pragnę w sercu, żeby bliźni dziękował Panu Bogu, Ogrodnikowi winnicy?
Czy może niezauważalnie zatrzymuję wdzięczność dla siebie?
Mogę poprosić Maryję, aby Ona we mnie tak "moje" dobro, jak i wdzięczność za nie bliźniego ofiarowała z miłością Ojcu.
Wtedy dobro, przyjęte ode mnie stanie się darem Bożej miłości, pomoże otwierać się na obecność Boga, który działa przez człowieka.

niedziela, 13 grudnia 2009

MEDYTACJA 203(czytanie liturgiczne z dnia 13.12.2009)

Flp 4, 4-7: Radujcie się zawsze w Panu (Flp 4, 4).
Pan Jezus powiedział:
Ja ciebie poprowadzę przez burze i fale. Nie utoniesz, nie zagubisz się, nie utracisz pokoju serca ani radości, jeżeli wpatrzona we Mnie, pozwolisz Mi prowadzić siebie.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t.I, 9.12.1998)

Ścieżki do medytacji:
Burze, fale - i moja ufność...
Burze, fale - i obecność Jezusa...
Burze, fale - i Jego czuła dłoń...

Jest, wierzę, Jego obecność.
Jest, wierzę, Jego czuła dłoń.
Czy pragnę, by była we mnie ufność?
Pan Bóg daje mi wszelką pomoc: ufnością dzielą się ze mną Święci w niebie, Aniołowie, Maryja, dusze czyśćcowe.
Czy zaufam, czy pozwolę Jezusowi prowadzić siebie chocby teraz, w tych kilku ostatnich godzinach dnia?
Czy odpowiem na Jego troskę wdzięcznym usmiechem, szczera skruchą, ciszą pokornego serca?

sobota, 12 grudnia 2009

MEDYTACJA 202(czytanie liturgiczne z dnia 12.12.2009)

Ps 80: Odnów nas Boże i daj nam zbawienie (Ps 80, 4).
Pan Jezus powiedział:
Bądź otwarta na natchnienia, które tobie daję. Ode Mnie pochodzi każda myśl, która jest zachętą do głębszego zaufania, do wierności, do większej miłości, dlatego poddawaj się działaniu Mojej łaski i bądź wierna natchnieniom.
Swoją łaską odnawiam twoje serce i myślenie, oczyszczam intencje, i z nią otrzymujesz ode Mnie nowe życie, nowe siły.

Powierz Mi wszystko, dosłownie wszystko. Pragnę, abyś miała serce wolne i podobnie jak dziecko oczekujące prezentu, oczekiwała ode Mnie rozwiązania swoich spraw i problemów, tych małych, codziennych i tych większych. Ale nie myśl już o nich, skoro Mi je oddajesz, lecz z ufnością dziecka i wytrwale wracaj do życia chwilą obecną.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 10.12.2005)

Ścieżki do medytacji:
Czy życie chwilą obecną jest trudne dla mnie?
Jeśli trudno jest mi trwać w obecności Pana Boga, to życie chwilą obecną jest czymś nie do wykonania.
Czy jest wyjście?
Próbować częściej wpatrywać się w Maryję: Ona w tej chwili mojego życia, co czyni? Jak miłością do Boga wypełnia tę "moją" chwilę?
Wtedy zobaczę na przykład bez skargi przyjęte cierpienie, lub poryw serca, wielbiącego Boga za dostrzeżone dobro, a może błaganie o potrzebną łaskę dla mnie lub dla tego, kogo kocham, albo przytulenie dziecka do Serca Jezusa...

Mam szansę zauważyć, że Maryja jest zawsze szczęśliwa, radosna: bo Bóg czuwa nad Jej dziećmi. Szczęśliwa tą Jego bliskością i troską o nas. Cierpienie z powodu naszych grzechów nie gasi Jej wdzęczności.

Może spróbuję napełnić tę moją chwilę obecną wdzięcznością?

piątek, 11 grudnia 2009

MEDYTACJA 201(czytanie liturgiczne z dnia 11.12.2009)

Iz 48, 17-19: Jam jest Pan, twój Bóg, pouczający cię o tym, co pożyteczne, kierujący tobą na drodze, którą kroczysz (Iz 48, 17).
Pan Jezus powiedział:
Skoro Mnie przyjmujesz jako swojego Pana i Boga i wierzysz, że kieruję tobą, i chętnie, z pełnym zaufaniem poddajesz się temu kierownictwu, to nie musisz obawiać się żadnego doświadczenia i możesz ze spokojem przyjmować to wszystko, co ciebie spotyka, choćby doświadczenia nie były zrozumiałe i jasne dla ciebie, choćby po ludzku wydawały się nielogiczne i przerastające swym ciężarem twoje siły.
Każde doświadczenie, każda sytuacja, którą przeżywasz, ma swoją wartość, znaczenie i miejsce w programie Szkoły Zaufania.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 09.12.2005)

Ścieżki do medytacji:
Kiedy postępuję na drodze uzdrowienia zranień poprzez relację z Panem Bogiem, rzeczywiście odkrywa mi Ojciec wartość, znaczenie dawnych trudnych przeżyć. Poznanie prawdy o Jego stałym czuwaniu nade mną buduje moje zaufanie.
Natomiast, kiedy przychodzi nowe zranienie, nieraz brakuje mi ufności oraz pamięci o Jego opiece. Dlaczego?

Warto zadać sobie pytanie: czy jest we mnie potrzeba o wszystkim rozmawiać z Ojcem?
Czy cieszy mnie to, że Go mam, że jestem Jego małym skarbem?
Jeśli takich aktów dziecięcego oddania się będzie więcej - ufność będzie głębsza, bardziej stała.

Na jakie braki w mojej relacji z Ojcem może mi wskazać Maryja?

czwartek, 10 grudnia 2009

MEDYTACJA 200(czytanie liturgiczne z dnia 10.12.2009)

Ps 145: Pan podtrzymuje wszystkich, którzy padają i podnosi wszystkich zgnębionych (Ps 145, 14).
Pan Jezus powiedział:
Opowiedz Mi o tym, co niepokoiło twoje serce.

Patrz na Mnie oczami, sercem. Ja ciebie słucham i przebaczam. Pragnę tylko twojego powrotu do Mojego Serca. Opowiadaj Mi i wszystko po kolei oddawaj. Nie zatrzymuj się nad żadną swoją słabością, bo to ciebie niszczy, a Ja chcę dać ci Moje życie.

Dobrze, że się uśmiechasz, twój uśmiech to znak, że promienie Mojej miłości, miłosierdzia przenikają w głąb serca. Twój uśmiech to znak, że twoje serce na nowo jest blisko Mojego. Podaj Mi swoje dłonie, daj Mi swoje serce - tak bardzo jesteś kochana. Kochaj Mnie.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t.I, 21.09.1998)

Ścieżki do medytacji:
W stanie przygnębienia bardzo cierpię, ale nie jestem w prawdzie.
Im dłużej wczuwam się w swój ból, tym mniej mam siły woli, by zwrócić się do obecnego przy mnie Ojca.
Jezus nie lekceważy tego stanu, On prosi, bym opowiadał Mu o tym, co przeżywam, jak się czuję, i w ten sposób oddawał Jemu mój ciężar.
Jezus mówi że moja słabość mnie niszczy.
Kiedy trwam w przeżywaniu słabości, doświadczam wielkiego osamotnienia, dosłownie fizycznie odczuwam brak poczucia bezpieczeństwa. W zagubionej świadomości pojawiają się pokusy zniechęcenia.
Ale Ojciec jest blisko. To w Jego czułych dłoniach właśnie cierpię, gubię się tak, jakby Go nie było...

To minie. Później też powiem, żę Pan podnosi wszystkich zgnębionych.

środa, 9 grudnia 2009

MEDYTACJA 199(czytanie liturgiczne z dnia 09.12.2009)

Iz 40, 25-31; Mt 11, 28-30:
Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię (Mt 11, 28).
Ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły; bięgną bez zmęczenia, bez znużenia idą (Iz 40, 31).
Pan Jezus powiedział:
Nigdy nie zwlekaj, nie czekaj, aż będzie odpowiednia okazja, aby przyjść do Mnie, gdy czujesz się zmęczona, obciążona.
Aby znaleźć się w Moich ramionach, przyMoim Sercu, wystarczy tylko zapragnąć tego i zrobić jeden krok, a Ja już czekam z otwartymi ramionami. I nie musisz nic mówić, Ja wszystko wiem i wszystko rozumiem, ty tylko trwaj przytulona do Mojego Serca, a Ja reszty dokonam."
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 7.12.2005)

Ścieżki do medytacji:
Czy chcę odzyskać siły?
Czy chcę iść bez znużenia?
Czy chcę biec bez zmęczenia?
Czy zgodzę się na zaufanie Panu?

Mogę wyrazić ufność takim trwaniem przy Ojcu, trwaniem zmęczonego, obciążonego dziecka.

Cokolwiek się wydarzy - nic nie zabierze mi Ojca, Jego miłości i obecności, Jego wszechmocy i wierności. Mogę próbować odpowiadać aktami ufności na tak nieskończony dar.

wtorek, 8 grudnia 2009

MEDYTACJA 198(czytanie liturgiczne z dnia 08.12.2009)

Niepokalane Poczęcie Najświętszej Maryi Panny
Łk 1, 26-38: Oto ja, służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa (Łk 1, 38).
Pan Jezus powiedział:
Powtarzaj te słowa razem z Maryją. Ona pomoże tobie być coraz bardziej posłuszną i uległą Moim planom, Mojej woli.
W każdej sytuacji dzisiejszego dnia, w radosnej i trudnej, i też wtedy, gdy mało albo nic nie rozumiesz, mów razem z Maryją, ufnie jak Ona: Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie jak pragniesz.

Maryja powiedziała:
Wypowiadając te słowa, godzisz się podobnie jak Ja, na to, co ciebie spotyka, bez wahania, analizowania, powątpiewania, porównywania, godzisz się na przyjęcie z ufnością i prostotą dziecka tego wszystkiego, co przeznacza tobie miłujacy cię bez granic Ojciec.On wie najlepiej, co służy twojemu dobru i wszystko, co ciebie spotyka, znajduje się w Jego planach zbawienia.
Sprawisz radość Najlepszemu Ojcu, gdy wdzięcznym i ufnym sercem powierzysz się Jemu bez granic i bez warunków i będziesz pamiętała o jednym:aby kochać Go i życ dla Niego w chwili obecnej.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 8.12.2005)

Ścieżki do medytacji:
Całym sobą reaguję zazwyczaj na to, co mnie spotyka. Poddaję się emocjom, próbuję w pośpiechu analizować. Nie brakuje też obaw i wątpliwości. Gdyby wiara była dla mnie oparciem, mógłbym wolą skierować siebie ku Najlepszemu Ojcu, ale w trudnej sytuacji brakuje mi wiary...

A może warto byłoby spróbować w innej, spokojnej chwili pomyśleć o "Jego planach zbawienia"? Mojego zbawienia.
O planach, które On, mój Ojciec, realizuje dzień po dniu. Spróbować odkryć w tym, co już przeżyłem, etapy tego planu: jak stopniowo bardziej staję się dzieckiem, jak uczę się ufać...

niedziela, 6 grudnia 2009

MEDYTACJA 197(czytanie liturgiczne z dnia 06.12.2009)

Ps 126: Pan uczynił nam wielkie rzeczy i ogarnęła nas radość (Ps 126, 3).
Pan Jezus powiedział:
Dzisiaj dałem tobie obraz małego dziecka, które bardzo spokojnie i wygodnie siedzi na kolanach mamy i czule objęte jej ramionami bawi się zabawką, którą trzyma w rączkach.

To jest obraz dla ciebie, chcę, abyś to ty była tym ufnym, spokojnym dzieckiem, dla którego całym światem są kolana kochającego Ojca i Jego czułe, ciepłe ramiona, którymi ciebie obejmuje.

Zobacz, jak wielkie rzeczy uczyniłem dla ciebie, i ciesz się.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 19.09.2005)

Ścieżki do medytacji:
Jestem dla Ojca takim małym dzieckiem. Potrzebuję Jego stałej obecności i opieki. Pragnę Jego czułosci i mocy.
Uczę się w chwilach trudnych wolą przywracać sobie tę świadomość: nie jestem sam. Miłość obecnego Ojca jest większa od niepewności i trwogi, którym się poddaję.
Bolesne wydarzenia są zaproszeniem do szczerej rozmowy z Ojcem. Spróbuję mówić o sobie, o swoich obawach, odczuciach, cierpieniu.
Na drodze uzdrowienia cierpienie może zrodzić we mnie większą ufność - szaloną ufność dziecka.
Jeśli relacja z Panem Bogiem jest dla mnie ważna, wolą spróbuję trwać przy Nim.

piątek, 4 grudnia 2009

MEDYTACJA 196(czytanie liturgiczne z dnia 04.12.2009)

Mt 9, 27-31: Wtedy dotknął ich oczu, mówiąc: Według wiary waszej niech wam się stanie! I otworzyły się ich oczy (Mt 9, 29-30).
Pan Jezus powiedział:
Ufaj Mi, bo podobnie jak tamtym niewidomym, chcę dać tobie łaskę przejrzenia według twojej wiary.

Łaska przejrzenia jest tym skuteczniejsza, im szerzej otwierasz swoje serce na jej przyjęcie, z im większą wiarą współpracujesz z nią, i im więcej jest w tobie pokory i gotowości na przyjęcie prawdy o sobie.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 2.12.2005)

Ścieżki do medytacji:
Czy mam w sobie gotowość na przyjęcie prawdy o sobie?
Wiem, że istnieje ta prawda o mnie.
Wiem, że gdy patrzę bez wiary, tą prawdą nie jestem zainteresowany.
Skąd więc we mnie może zrodzić się ta gotowośc?
Z pewności, że Ojciec mnie kocha.
Z przekonania, że poznanie prawdy pomoże mi lepiej rozumieć Ojca, być jeszcze bliżej Jego Serca. Z odwagi do pokonania nowych trudności i wykonania nowych zadań.
Z trwania w ramionach Maryi.
Z miłości do Pana Boga

środa, 2 grudnia 2009

MEDYTACJA 195 (czytanie liturgiczne z dnia 02.12.2009)

Mt 15, 29-37: I przyszły do Niego wielkie tłumy (...), a On ich uzdrowił (Mt 15, 30).

Ścieżki do medytacji:
W chwilach cierpienia, kiedy zazdroszczę tamtym, uzdrowionym z tłumów, tak naprawdę nie żyję wiarą.
Żyć wiarą, to być przed Nim teraz, właśnie w tym moim cierpieniu. Teraz pytać Go o sens tego cierpienia, teraz wyznać Mu, że brak mi ufności.

Teraz powiedzieć Maryi o tym, że nie mam siły kochać, dziękować Jej za to, że kocha za mnie i przybliża chwilę, kiedy i ja odzyskam radość wiary.

Żyć wiarą, to nie przestawać być dzieckiem, nie pozwolić cierpieniu odłączyć mnie od moich Najbliższych.

wtorek, 1 grudnia 2009

MEDYTACJA 194(czytanie liturgiczne z dnia 01.12.2009)

Łk 10, 21-24: Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom (Łk 10, 21).
Pan Jezus powiedział:
Przyczyną twojej radości zawsze będzie zjednoczenie ze Mną w Duchu Świętym, a także proste, ufne, dziecięce serce, które zdolne jest więcej widzieć i pojąć, przyjąć i ofiarować. A Ja odkrywam przed tobą tajemnice Mojego Serca.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 29.11.2005)

Ścieżki do medytacji:
Im częściej będę szczerze pozmawiać z Panem Jezusem, tym bardziej zacznę doświadczać radości, która rodzi się w tej relacji.
O czym teraz mógłbym powiedzieć Jezusowi z prostotą ufnego dziecka?
Co mogę teraz ofiarować Jezusowi, wyrażając tym moją wdzięczność i oddanie się Jemu?

niedziela, 29 listopada 2009

MEDYTACJA 193(czytanie liturgiczne z dnia 29.11.2009)

Łk 21, 34-36: Czuwajcie i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli (...) stanąć przed Synem Człowieczym (Łk 21, 36).
Pan Jezus powiedział:
Przez czuwanie uwrażliwiasz swoje serce, które z coraz większą łatwością rozpoznaje Mnie w każdym wydarzeniu, w każdej sytuacji, w każdym czasie, we wszystkim i we wszystkich.
Jeżeli tak patrzysz na każdą chwilę dnia, to już teraz, dzisiaj stajesz przede Mną i przygotowujesz się do ostatecznego spotkania twarzą w twarz.

Każda chwila jest okazją do modlitwy, która jest nie tylko uwielbieniem, dziękczynieniem, prośbą i przeproszeniem, ale też zwykłą rozmową, dzieleniem się, radzeniem się i trwaniem sercem przy sercu bez słów.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 26.11.2005)

Ścieżki do medytacji:
Dla Jezusa tak ważne jest to nasze ostateczne spotkanie. A dla mnie?
Czy nie wydaje mi się, żę wystarczająco dobrze Go znam i cóż mnie może zaskoczyć?

Jezus stara się dać mi do zrozumienia, że gdybym dobrze Go znał, to nie mogłbym ani chwili przeżyć bez zjednoczenia się z Nim przez modlitwę, bez trwania przy Nim sercem...
Czy widzę moje braki?
Mogę już teraz próbować trwać przy Jezusie razem z Maryją, w Jej ramionach.

piątek, 27 listopada 2009

MEDYTACJA 192(czytanie liturgiczne z dnia 27.11.2009)

Łk 21, 29-33: Niebo i ziemia przeminą, ale Moje słowa nie przeminą (Łk 21, 33).
Pan Jezus powiedział:
Żadne Moje Słowo nie przeminie, a każde jest Słowem miłości. Kochaj więc, aby Moje słowo żyło w tobie, abyś była jego nosicielem i przekazicielem. Niech ono przepływa przez ciebie. Niech twoje oczy i uśmiech, gesty i słowa mówią o jego mocy. Niech świadczą o tym, że Moje Słowo jest zawsze aktualne.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 25.11.2005)

Ścieżki do medytacji:
W przeżywaniu tego, co mnie kosztuje, powinno być miejsce na moją świadomość obecności Bożej. Sprawdza się, czy Bóg jest dla mnie najbliższą Osobą, źródłem mojej godności, mocą mojej wiary, światłem mojej nadziei...
I te ramiona Maryi i Jej wołanie do mnie: "Mój mały ukochany synu... Czy nie jestem przy tobie Ja, twoja Matka?... Czy potrzebujesz czegokolwiek innego?"

czwartek, 26 listopada 2009

MEDYTACJA 191(czytanie liturgiczne z dnia 26.11.2009)

Dn 6, 12-28: Nie znaleziono na nim żadnej rany, bo zaufał swemu Bogu (Dn 6, 24).
Pan Jezus powiedział:
Podobnie na twoim sercu i na twojej duszy nie będzie żadnej rany, jeżeli zaufasz Mi bez reszty. Wtedy żadna trudność, żadna przeciwność spadając na ciebie nie powali, nie zmiażdży ciebie, nie zniechęci, bo we Mnie odnajdziesz zawsze nowe siły, nowy pokój i radość serca.
Dzisiaj więc na nowo rozpoczynamy szkołę zaufania, a twoim ćwiczeniem lekcyjnym będą ciągłe powroty do życia chwilą obecną.

To zaufanie które uzdalnia ciebie do życia chwilą obecną, i życie chwilą obecną, które umacnia zaufanie, ochrania twoje serce przed zranieniami, przed osłabieniem i przygnębieniem i pomnaża twoje siły fizyczne i duchowe.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t.III, 24.11.2005)

środa, 25 listopada 2009

MEDYTACJA 190(czytanie liturgiczne z dnia 25.11.2009)

Łk 21, 12-19: Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie (Łk 21,19).
Pan Jezus powiedział:
Na czas twojego duchowego ucisku daję ci łaskę chwili obecnej. Z wiernością i wytrwałością żyj tym, co jest teraz, żyj chwilą obecną, to jest lekarstwo i pomoc w utrapieniu.

W przyszłości staraj się jednak wszystkie swoje sprawy i plany omawiać i uzgadniać ze Mną, wtedy zzchowasz pokój w sercu.
Ciesze się, jeżeli radzisz się Mnie nawet w najdrobniejszych sprawach i uzgadniasz ze Mną wszystkie decyzje.
(Teresa Comieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 23.11.2005)

Ścieżki do medytacji:
Dlaczego planuję? Bo pragnę wykonać zadanie dobrze, być skutecznym, uniknąć błędów...
Dlaczego w trakcie planowania nie pamietam o omówieniu sprawy z Jezusem?

Moge prosić Maryję, by Jej postawa całkowitego oddania się Panu Bogu, nieustannie uwrażliwiała mnie na obecność i miłość Tego, kto jest moim pierwszym Doradcą.

wtorek, 24 listopada 2009

MEDYTACJA 189(czytanie liturgiczne z dnia 24.11.2009)

Dn 3: W Nim pokładali swą ufność... (Dn 3, 95).
Pan Jezus powiedział:
Oczekuję od ciebie zaufania, ale to nie znaczy, że będę stał z boku i patrzył na twoje zmagania z własną słabością, przeciwnie - jestem twoim Wspomożycielem i umocnię twoje siły swoją łaską. Jestem zawsze blisko i zawsze pomagam, miej tylko otwarte serce.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 16.03.2005)

Ścieżki do medytacji:
Czy teraz pragnę mieć otwarte serce?
Czy dam radę "bez Jezusa" wykonać teraz to zadanie, które jest przede mną?

Przypomnę sobie te sytuacje, w których opierałem się świadomie na łasce chwili, byłem wdzięczny Jezusowi za siły i światło... Wtedy byłem dzieckiem Ojca.
Spróbuję odnowić w sobie tę świadoość. Najlepiej to uczynić przez wdzięczność. A jeśli zrodzi się skrucha, to dziękować za łaskę skruchy, otwierać się na nowe dary Miłości.

poniedziałek, 23 listopada 2009

MEDYTACJA 188(czytanie liturgiczne z dnia 23.11.2009)

Łk 21,1-4: Wrzuciła wszytsko, co miała na utrzymanie (Łk 21, 4).
Pan Jezus powiedział:
Wrzuciła wszystko, a więc pozbyła się wszelkich zabezpieczeń i mogła zdobyć się na taki gest, bo bez reszty zaufała Mojej Opatrzności.

Wrzuć do skarbony Mojego Serca wszystkie swoje troski i niepokoje. Ja najlepiej znam całą twoją sytuację i wszystkie dni twojego życia są w Moich rękach, Ja jestem ich Panem.

A znakiem twojego zaufania i oddania będzie wierne życie chwiłą obecną i oczekiwanie wszystkiego ode Mnie.

Niech twoje serce będzie sercem dziecka.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 21.11.2005)

Ścieżki do medytacji:
Zastaniowię się: które ze zdań lub słów Pana Jezus, skierowanych do mnie poprzez zapiski s. Teresy Chomieniec, budzą we mnie radość z powodu przynależności do Jezusa, a które wywołują sprzeciw, może smutek, bo nie są moim przekonaniem?

Smutek wskaże, gdzie jeszcze nie potrafię zawierzyć. Gdzie nie chcę opierać się tylko na Nim.
Mogę powiedziec o tym Maryi. Ona mnie tą drogą zaufania niesie, ufa za mnie. Maryja tak powiedziała do s.Teresay w nawiązaniu do słow Jezusa:
Gdy oddasz wszystko, co masz i samą siebie, i wrzucisz to do skarbony Serca Jezusowego, wtedy znajdziesz największy skarb - samego Jezusa.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 21.11.2005)

niedziela, 22 listopada 2009

MEDYTACJA 187(czytanie liturgiczne z dnia 22.11.2009)

J 18, 33b-37: Ja na to się narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie.
Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu (J 18, 37).

Ścieźki do medytacji:
Czy nie jest tak, że jako dziecko Boże, narodziłem się, aby mieć udział w świadectwie Jezusa?
Mocą Sakramentów to On jest w mojej historii stale obecny.
Jezus zaprasza mnie do życia łaską chwili, życia chwilą obecną w świadomości, że jestem z Nim. Jesteśmy razem - Jego moc i moja słabość, Jego czystość i moja niewierność, Jego ofiara i mój egoizm.
Niepojęta po ludzku miłość Króla do Jego niewdzięcznego dziecka o królewskiej godności.
Krokiem do udziału w świadectwie Jezusa jest próba zauważenia moich niewierności, a potem skrucha i wołanie o łaskę, abym pragnął tego udziału.

Maryja ma udział w świadectwie Jezusa, temu poświęcone Jest jej życie. Życie mojej Matki. Ona tak żyję, stale tuląc do Serca mnie. Mam udział w Jej świadectwie. Ono może mnie zmienić.
Czy chcę?

sobota, 21 listopada 2009

MEDYTACJA 186(czytanie liturgiczne z dnia 21.11.2009)

Łk 8, 19-21: Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają Słowa Bożego i wypełniają je (Łk 8,21).
Pan Jezus powiedział:
Każde Moje słowo to słowo miłości, a wypełniasz je, gdy kochasz.

Jeśli kto chce iść za Mną, niech weźmie krzyż swój, niech się zaprze samego siebie i niech Mnie naśladuje. Ode Mnie otrzymasz siły, aby przezwyciężać swoją słabość fizyczną i służyć dalej, i kochać dalej.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 20.09.2005)

Ścieżki do medytacji:
Jezus daje światło: bez zaparcia się siebie nie ma miłości. Miłość dziecka Bożego do bliźnich , to świadectwo życia o Ojcu, swoją postawą zawierzenia, wdzięczności, pokory i skruchy.
Dziecko Boże ukazuje życiem, że Bóg JEST, bo jest dla niego bliską i ważna Osobą.
Miłość dziecka Bożego do bliźnich - to troska o ich relacje z Bogiem. Ponieważ poprzez relacje takie najprościej iść do zbawienia, do domu Ojca.

Krzyżem dziecka Bożego jest niewiara bliźnich, uznawanie go za słabszego od siebie, pogarda dla Boga, praktyczny ateizm.
Zaprzeć się siebie, to uznać w pokorze, że moje świadectwo jest tak marne, że nie budzi serc oziębłych dla Boga. Nie ubolewać nad przykrościami, których się doznaje, tylko wołać do Maryi, aby wskazywała z chwili na chwilę, jak kochać Boga mam teraz.
Jak teraz być dieckiem Ojca.
Jak naśladować przez to Jezusa.

piątek, 20 listopada 2009

MEDYTACJA 185(czytanie liturgiczne z dnia 20.11.2009)

Łk 19, 45-48:
Cały lud słuchał Go z zapartym tchem (Łk 19,48).
Pan Jezus powiedział:
Chcesz też z taką napiętą uwaga słuchac Mnie?

Wsłuchuj się w słowa, które kieruję do ciebie przez Pismo święte, słuchaj Mnie podczas Eucharystii i wsłuchuj się też w Mój tajemniczy, delikatny głos w swoim sercu.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 18.11.2005)

czwartek, 19 listopada 2009

MEDYTACJA 184(czytanie liturgiczne z dnia 19.11.2009)

Łk 19, 41-44: Za to, żeś nie rozpoznało czasu twoejgo nawiedzenia (Łk 19, 44).
Pan Jezus powiedział:
Jak szczęśliwy jest ten, kto rozpoznaje, że całe jego życie jest czasem jego nawiedzenia przez Miłosierną Miłość.

Jeżeli starasz się wiernie żyć chwilą obecną, to wtedy najlepiej rozpoznajesz czas twojego nawiedzenia. Ja przychodzę z łaską, która cię wspomaga i umacnia w wypełnianiu Mojej woli w tej chwili obecnej.

Każde doświadczenie, każde wydarzenie, każda sytuacja jest wypełniona Moją obecnością, a gdy rozpoznasz Moją obecność we wszystkich chwilach swojego życia, to serce twoje wypełni się pokojem i radością.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 17.11.2005)

Ścieżki do medytacji:
"Jak szczęśliwy jest ten..." - i dalej - powiedział mój Jezus.
Czy ja, pragnąc szczęścia dla siebie i moich bliskich, szukam je w relacji z obecnym tu i teraz Bogiem?
Ojciec, Przyjaciel, Zbawiciel, Nauczyciel, Pocieszyciel, Miłość - jest tu, teraz, niezależnie od mojego samopoczucia, od zadania, które wykonuję, od problemów, które mnie przygniatają.
Wiele razy w życiu doświadczyłem opuszczenia przez człowieka, wiem, jak to boli.
Obecność Boga, który nigdy mnie nie opuszcza, jest właśnie przeciwieństwem tamtego doświadczenia bycia opuszczonym. Miłość Ojca ogarnia mnie zawsze.

Czy spróbuję teraz, tam, gdzie jestem, do tego wszystkiego, co mnie otacza, co czuję, odbieram zmysłami, - czy spróbuję dodać jeszcze jeden obecny "element": Jezusa, który jest tu dla mnie?

środa, 18 listopada 2009

MEDYTACJA 183(czytanie liturgiczne z dnia 18.11.2009)

Łk 19, 11-28: Dobrze, sługo dobry, ponieważ w drobnej rzeczy okazałeś się wierny, sprawuj władzę nad dziesięciu miastami (Łk 19, 17).
Pan Jezus powiedział:
Wierność, której oczekuję od ciebie, to nieustanne powroty do życia chwilą obecną, to zanurzanie się ciągle na nowo w Mojej obecności, to wytrwałe powstawanie i zaczynanie od początku.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 16.11 2005)

Ścieżki do medytacji:
Dlaczego Jezus oczekuje ode mnie wierności?
On pragnie mieć udział w moim życiu.
Ale jeśli Go nie zapraszam, nie zauważam... Czym wtedy jest moje życie? Radzeniem sobie? Aktywnością bez wdzięczności dla Dawcy, bez pokory przed Stwórcą, bez skruchy w promieniach Miłosiernego Serca, bez ufności, że jestem ukochanym dzieckiem...

wtorek, 17 listopada 2009

MEDYTACJA 182(czytanie liturgiczne z dnia 17.11.2009)

Łk 19, 1-10: I przyjął Go rozradowany (Łk 19, 1-10).
Pan Jezus powiedział:
Przyjmuj Mnie rozradowana do każdej chwili swojego życia; chce być zawsze przy tobie.

Moja obecność przy tobie jest stała i niezmienna, ale przychodzę jakby na nowo, z nowymi łaskami, gdy tylko Mnie pragniesz, oczekujesz i zapraszasz do siebie.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t.III, 15.11.2005)

Ścieżki do medytacji:
Obecności przyjaciela pragnę, oczekuję i dlatego zapraszam do siebie...
Zaproszenie Jezusa do siebie rodzi się z potrzeby świadomego bycia w Jego obecności.

Ale skąd brać doświadczenie przebywania w obecności Jezusa?
Jak wyraziste i mocne powinno być takie doświadczenie, żeby budziło pragnienie Jezusa!
Co zrobiłem, żeby takie doświadczenie zaistniało?

Może spróbować skupić się nad małym fragmentem z dzisiejszych słów: "... chce być zawsze przy tobie".
Czytać, powtarzać je raz po raz i usiłować zgłębić tę prawdę: kto je wypowiada do mnie?
Kim jestem dla Niego? Co nas łączy? Czy On mnie zna? Czy mnie akceptuje? Czy o mnie się troszczy? Czy mi wspólczuje? Czy potrafi ze mną współdziałać? Czy cokolwiek Mu zawdzięczam? W jakim celu On chce być ze mną? Czy wierzę, że On chce być ze mną?

poniedziałek, 16 listopada 2009

MEDYTACJA 181(czytanie liturgiczne z dnia 16.11.2009)

Łk 18, 35-43: Lecz on jeszcze głośniej wołał: Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną! (...) Co chcesz, abym ci uczymnił? (...) Panie, żebym przejrzał. (...) Przejrzyj, twoja wiara cię uzdrowiła (Łk 18, 39b.41.42).
Pan Jezus powiedział:
Wołaj do Mnie w swoim sercu, proś z podobną wiarą i nieustępliwością jak niewidomy żebrak.
Nie zniechęcaj się pozornum brakiem odpowiedzi, trudnościami ani przeszkodami, lecz przeciwnie, gdy się pojawią, wołaj jeszcze głośniej.

Zawsze wołaj, proś o pomoc, o potrzebne łaski z welkim zaufaniem.
Ja zawsze odpowiadam, ale ty miej serce otwarte i wrażliwe, miej serce, które wierzy i potrafi odczytać Moja odpowiedź w wydarzeniach i w doświadczeniach dnia, które nie narzuca swojej wizji rozwiązania problemu, lecz ufnie we wszystkim zdaje się na Mnie i za wszystko jest wdzięczne.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t.III, 14.11.2005)

Ścieżki do medytacji:
"Serce, które wierzy"...
Moje zranione serce, które nie wołało o pomoc, bo się lękało, nie ufało, pamiętało ból odrzucenia, niezrozumienia, lekceważenia...
Dzisiaj te słowa Ewangelii o wołającym żebraku mają szczgólną moc działania w moim życiu.

O co odważę się prosić Jezusa teraz?
Jaki problem zdecyduje się oddać Jemu, aby wskazał drogę wyjścia?
Za jaką Jego odpowiedź nie podziekowałem jeszcze dziś?

niedziela, 15 listopada 2009

MEDYTACJA 180(czytanie liturgiczne z dnia 15.11.2009)

Mk 13, 24-32: Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą (Mk 13,31).

Ścieżki do medytacji:
Czym są dla mnie słowa Jezusa?

Jednym z następstw zranień w mojej postawie jest nieufność. Dlatego potrzebuję stale ćwiczyć się w ufności.
Od czego zacząć? Od dziękowania za słowa, za otrzymane światło, za wszystko, co odbieram jako dar Boga.
Wtedy zacznę zauważać intensywność Jego działania, opieki, miłości. Zacznę cieszyć się Jego obecnością.
Zacznę ufać.
Zacznę prosić o łaskę życia według Jego słów.
I wtedy zacznę Go rozumieć: dlaczego mnie kocha, dlaczego pragnie mojego zbawenia, dlaczego oddał za mnie Życie, dlaczego zawierzył mnie swojej Matce.
Zacznę pragnąc tego, czego pragnie mój Ojciec.

sobota, 14 listopada 2009

MEDYTACJA 179(czytanie liturgiczne z dnia 14.11.2009)

Łk 18, 1-8: Powiedział im też przypowieść o tym, że zawsze powinni się modlić i nie ustawać (Łk 18, 1).
Pan Jezus powiedział:
W modlitwie bądź zawsze wierna, wytrwała, ufna. Nie ustawaj, jeżeli nawet masz wrażenie, że nie odpowiadam i nie spełniam szybko twoich pragnień. One są miłe Mojemu Sercu i we Mnie mają swoje źródło, ale chcę je spełnić według własnych planów i zamierzeń.
Nie ustając w modlitwie, uczysz się mocniej ufać, wierzyć, uczysz się wytrzwałości i jest to cenny czas przeznaczony na oczyszczenie twojego serca, twoich intencji, jest to czas przygotowujący ciebie do przyjęcia Mojego daru w pełnej dojrzałości ducha.

Czy wierzysz, że wysłucham cię i spełnię twoje pragnienia?
Czy wierzysz, że jestem nieskończoną Miłością?
Czy ufasz Mi?
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 12.11.2005)

czwartek, 12 listopada 2009

MEDYTACJA 178(czytanie liturgiczne z dnia 12.11.2009)

Mdr 7, 22 - 8,1: Bóg bowiem miłuje tylko tego, kto przebywa z Mądrością (Mdr 7,28).
Pan Jezus powiedział:
Przebywać z mądrością to przebywac ze Mną i stale wsłuchiwać się w głos Mądrości w swoim sercu, i wypełniać, co Ona mówi.

(...) A Ja wiele mam ci do powiedzenia i do podarowania, szczególnie wtedy, gdy jesteś słaba, bezradna, gdy uznajesz swoją słabość i niewierność i przychodzisz z tym do Mnie.

Opowiedz mi teraz, co przezywałać, co robiłaś, opowiadaj jak dziecko, i niech stanie się to twoim nawykiem, że po różnych zadaniach i obowiązkach usiądziesz orzy Mnie i będziesz ze Mną rozmawiała.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 10.11.2005)

Ścieżki do medytacji:
Samotne przeżywanie mojej słabości... Zranienia "nauczyły" przeżywać, cierpieć w osamotnieniu. Brak poczucia bezpieczeństwa wśród osób bliskich "nauczył" nie ufać, nie szukać wsparcia.
Dziś po raz kolejny Jezusu zazchęca "mocnej przylgnąć" do Niego, ufnie powierzyć Mu siebie.
Jest gotów słuchać opowiadania dziecka o jego sprawach i przeżyciach.
Czy chcę sprawić Mu radość moją bliskością?

środa, 11 listopada 2009

MEDYTACJA 177(czytanie liturgiczne z dnia 11.11.2009)

Łk 17, 11-19: Czy nie znalazł się nikt, kto by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec? (Łk 17, 18).

Ścieżki do medytacji:
Czy pomyślę, że Jezus domagał się wdzięczności za dar uzdrowienia?

A może bolało Go to, że łaska wdzięczności, która towarzyszy łasce uzdrowienia, nie została przyjęta?
Gdyby wdzięczność w sercach uzdrowionych znalazła swój wyraz w akcie wdzięczności Bogu, stali by sie bardziej wrażliwi na kolejne dary, na opiekę Bożą, na Jego obecność.

Czy nie dlatego potrafię być myślami daleko od Jezusa, obecnego w darze Eucharystii, że zwracanie uwagi na Niego w Jego darach, tych w codzienności, nie jest moim celem?

poniedziałek, 9 listopada 2009

MEDYTACJA 176(czytanie liturgiczne z dnia 09.11.2009)

1 Kor 3, 9b-11.16-17: Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was?
Pan Jezus powiedział:
Dzisiaj często przypominaj sobie tę prawdę: twój Bóg, twój Ojciec, twój Oblubieniec, Miłość, mieszka w tobie, jest zawsze obecny, czy o tym pamiętasz, czy nie.
Uczcij dziesiaj Moją obecność w swoim sercu ofiarowując Mi wszystko, całą siebie i każdy postawiony krok. Wszystko, co uczynisz z miłości do Mnie i co z miłości ofiarowujesz Mi, przyozobi Moją świątynię - twoje serce.

Rozważaj w swoim sercu te głęboką prawdę: Tak Bóg w Trójcy Świętej ukochał ciebie i tak gorąco przgnął uczesniczyć w twoim życiu, że wybrał twoje serce na swoje mieszkanie.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 9.11.2005)

Ścieżki do medytacji:
Czy to, co wykonywałem przed chwilą, chcę ofiarować z miłości Jezusowi?

Kiedy nie pamiętam o Nim w moim sercu, On nadal tam jest.
Później uświadamiam sobie, ile mnie to zapomnienie kosztowało: niepokój, lęk, błedne wybory, grzech...
Jezus zaprasza mnie teraz, póki pamiętam, okazać Mu serce, przeżyć chwilę w Jego obecności. Tę chwilę Mu ofiarować.
Z czasem taki wysiłek uwrażliwi mnie na Jego bliskość. Poczucie bezpieczeństwa będzie towarzyszyć mi nawet w chwilach trudnych. Zacznę żyć w ufności i pokoju serca.

niedziela, 8 listopada 2009

MEDYTACJA 175(czytanie liturgiczne z dnia 08.11.2009)

Ps 146: Chcę śpiewać Bogu mojemu, póki będę istniał (Ps 146, 2).

Ścieżki do medytacji:
Jestem w drodze.
Jest to droga przez życie na ziemi - do domu Ojca.
Maryja niesie mnie w ramionach.

Jej życie też miało początek na ziemi. Było niezwykłe. Było całe hymnem pochwalnym Bogu.

Czy teraz, wtulony w Jej ramiona, mam w sobie pragnienie słuchać Jej śpiewu?

Matka śpiewa za mnie Bogu mojemu, ponieważ ja żyję, a Bogu należy się ode mnie chwała, cześć i uwielbienie.

sobota, 7 listopada 2009

MEDYTACJA 174(czytanie liturgiczne z dnia 07.11.2009)

Łk 16, 9-15: Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny (Łk 16, 10).
Pan Jezus powiedział:
Dzisiaj masz tak wiele okazji, aby starać się o wierność w drobiazgach. Wiele, wiele drobnych, ale koniecznych czynności przy mamie, wierność w modlitwie, a także wierne nasłuchiwanie Mojego głosu w sercu i wierność w postanowieniach, to wszystko wymaga wyrzeczenia, ale gdy tylko wypływa z kochającego serca, to temu sercu przynosi dużo radości.

Każdy powrót do życia chwilą obecną i każdy wysiłek, aby dobrze wypełnić zadanie, które daję tobie na tę chwilę, to najlepsze i najskuteczniejsze ćwiczenia wierności w drobnych rzeczach, które uzdalniają do dochowania wierności w rzeczach wielkich.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 5.11.2005)

Ścieżki do medytacji:
Czy jest dziś we mnie zgoda na to, by każde zadanie uznać za dane mi przez mojego Ojca?
Czy cieszy mnie możliwość ćwiczenia wierności Jemu w drobnych rzeczach?
Czy wątpię, ponieważ znam swoją niestałość, spodziewam się rozproszeń?
Co czuję na myśl o tym, że Ojciec pragnie mojego kochającego serca?
Co powiem Mu, z prostotą dziecka, w odpowiedzi na zaproszenie do życia chwilą obecną?

piątek, 6 listopada 2009

MEDYTACJA 173 (czytanie liturgiczne z dnia 06.11.2009)

Ps 98: Śpiewajcie Panu pieśń nową, albowiem uczynił cuda (Ps 98, 1a).
Pan Jezus powiedział:
Patrz dzisiaj głębiej na siebie, na to, co robisz, na wydarzenia i otaczającą cię rzeczywistość, a dostrzeżesz, że wszystko jest Moją łaską, cudem Mojej miłości.

Nie trzeba szukać i oczekiwać nadzwyczajnych cudów, wystarczy mieć proste spojrzenie dziecka wypełnione wiarą i zaufaniem, a wtedy w zwykłej rzeczywistości dnia codziennego można dostrzec i doświadczyć tak wiele niezwykłości i zachwycić się nimi, zachwycić się działaniem Mojej łaski.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 5.05.2005)

Ścieżki do medytacji:
Miłość Jezusa jest obecna we wszystkim. Najtrudniej ją odkryć w próbach, przeciwnościach. Ponieważ właśnie wtedy najbardziej liczę na siebie, usiłuję zmienić okoliczności...
Czy mógłbym teraz popatrzeć wstecz i w tym, co minęło, a było trudne, dostrzec jednak miłość, zaproszenie do ufności, opiekę i wsparcie Pana Boga?

Maryja ma proste spojrzenie dziecka. Ta, która jest najbliżej Boga, Królowa nieba i ziemi.
Czy spróbuję na to, co martwi mnie teraz, popatrzeć jak dziecko? Jak dziecko Ojca niebieskiego?

czwartek, 5 listopada 2009

MEDYTACJA 172(czytanie liturgiczne z dnia 05.11.2009)

Łk 15, 1-10: W niebie wieksza będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia (Łk 15, 7).
Pan Jezus powiedział:
Jeżeli spostrzegsz, że czegoś brakuje w twoim zaufaniu, to już jest okazja, aby zaczynać na nowo, i teraz też, skoro czujesz, ża nie masz w sobie wystarczająco silnego płomienia zdolnego zapalić twoje serce. Zacznij na nowo, wzbudzając w sobie intencję, aby żyć w pełni dla Mnie.
Moja Krew jest pomocą dla ciebie i twoja siłą.
Dzieki Niej będziesz zdolna nawracać się nieustannie.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t.III, 3.11.2005)

środa, 4 listopada 2009

MEDYTACJA 171(czytanie liturgiczne z dnia 04.11.2009)

Rz 13, 8-10: Miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10).
Pan Jezus powiedział:
Kazda chwila jest okazją do miłości, próbuj więc dobrze je wykorzystać.

Patrzyłam na ludzi wchodzacych do koscioła.
Zanurzaj ich wszystkich w Mojej Krwi jednym krótkim aktem woli, serca i umysłu. Czyń podobnie z każdym człowiekiem, za którego się modlisz, którego spotykasz osobiście, o którym myslisz, z którym rozmawiasz. Odnów tę praktykę w swoim sercu, a wysiłek woli i wiernosci niech będzie wyrazem twojej miłości dla kazdego.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 4.09.2005)

Ścieżki do medytacji:
Czy kocham?
Czy wyrażam tę miłość wysiłkiem woli i wierności, zawierzajc osoby Panu Bogu?
W jakich okolicznościach to czynię?
Czy żałuję, że nie czynie tego tak często, jak jest to konieczne?
Czy ta prośba Jezusa spotka się z odzewem w moim sercu?
Jak na tę prosbę odpowiada za mnie Maryja?

poniedziałek, 2 listopada 2009

MEDYTACJA 170(czytanie liturgiczne z dnia 02.11.2009)

1 Kor 15, 20-24a.25-28: Aby Bóg był wszystkim (1 Kor 15, 28).
Pan Jezus powiedział:
Chcę ci wystarczać we wszystkim. Pragnę abyś poza Mną nigdzie i w nikim nie szukała oparcia, zrozumienia, pomocy. Jeżeli do Mnie przychodzisz i u Mnie szukasz wsparcia, to Ja posłużę się też ludźmi, rzeczami i okolicznościami, ale zawsze to będzie Moja pomoc dla ciebie.

Jeżeli będę dla ciebie wszystkim, to we Mnie znajdziesz dystans do pojawiających się w ciągu dnia trudności i przeciwności. Jeżeli Ja tobie wystarczam, to będziesz ponad tym, co tak często dręczy i przygniata człowieka szukajacego oparcia poza Mną.

Jeżeli jestem dla ciebie wszystkim, to już nie będzie potrzebny tobie żaden inny odpoczynek, jak tylko ten w Moim Sercu.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim panem, t. III, 2.11.2005)

Ścieżki do medytacji:
..."Dystans do trudności"- jeśli pragnę w trudnej sytuacji jak najprędzej powiedzieć Jezusowi, jak się czuję, jak ją przeżywam, właśnie znajduję dystans.
Nie uciekam, nie próbuję sytuacji odwrócić, tylko daję sobie czas na wznowienie świadomości, czyjim jestem dzieckiem, kto jest teraz przy mnie?
Otwieram się na łaskę wierności, ufności, zawierzenia.

Te kilka chwil, trudnych, ale bogatych w relację dziecka z Ojcem, umocniają moją więź z Panem Bogiem.
Z czasem sama myśl o Nim zaczyna przynosić otuchę, umocnienie.
Coraz konkretnirj widzę Jego miłość do mnie.
Coraz częściej - Jego miłość do innych Jego dzieci.
Coraz bardziej - Jego ból zlekceważonej miłości.

Moim odpoczynkiem stanie się wysiłek miłowania Go, troska o to, by Jezus czuł się kochany.

niedziela, 1 listopada 2009

MEDYTACJA 169(czytanie liturgiczne z dnia 01.11.2009)

1 J 3, 1-3: Będziemy do Niego podobni (1 J 3, 2).
Pan Jezus powiedział:
Nie o własnych siłach stajesz się podobna do Mnie i nie z własnych chęci. To mocą Mojej Krwi jesteś zdolna pragnąć tego podobieństwa i otwierać się na współpracę z Moją łaską. To Moja Krew, Miłość twojego Oblubieńca rzeźbi w tobie rysy upodabniające ciebie do Mnie, a ty bądź Mi we wszystkim uległa.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 1.11.2005.)

Ścieżki do medytacji:
Im częściej oczekuję światła od Pana, im mniej liczę na własne siły, tym bardziej zauważam w moim życiu to, co cieszy lub zasmuca Go.
Zaczynam liczyć się z Jego uczuciami. Zaczynam żyć w obecności Osoby mojego Ojca, mojego Zbawiciela.
Po tym mogę zauważyć działanie Jego Miłości w moim sercu. Powoli staję się dzieckiem.

Czy to mnie cieszy?
Czy jednak niedowierzam, że taka przemiana jest możliwa dla mnie?

sobota, 31 października 2009

MEDYTACJA 168(czytanie liturgiczne z dnia 31.10.2009)

Łk 14, 1.7-11: Lecz gdy będziesz zaproszony, idź i usiądź na ostatnim miejscu. A gdy przyjdzie ten, który cię zaprosił, powie ci:"Przyjacielu, przesiądź się wyżej" (Łk 14, 10).

Ścieżki do medytacji:
Zranienia mogą spowodować, że staję się uzaleznionym od ludzkiej akceptacji. To uzależnienie jest ukrytą przyczyną moich zachowań w relacjach z bliźnimi.
W niektórych sytuacjach poddaję się pokusie bycia uzanym, widocznym, podziwianym, pierwszym.

W miare, jak zbliżam się do Pana Boga, odkrywam radość w szczerej dziecięcej relacji z Nim - zaczyna wygasać moje dawne pragnienie akceptacji ludzkiej.
Relacja z bliźnim staje się coraz bardziej relacją miłości do dziecka Bożego w nim.
Duch Święty uwrażliwia mnie na prawdę o jego duchowych potrzebach, problemach.
Zaczynam modlić się za niego nie z obowiązku, ale z serdecznej troski.
Zaczynam o tym bliźnim szczerze rozmawiać z Panem Bogiem, jakby w jego imieniu oddająć Bogu cześć.

Pan Jezus radzi: "usiądź na ostatnim miejscu" - w relacjach z ludźmi nie chciej skupiać na sobie uwagi, bo to Ja sam zawsze cię widzę, dla Mnie jesteś na właściwym miejscu - w Moim Sercu. Nie jest to ani pierwsze, ani ostatnie miejsce. To jest miejsce przeznaczone dla ukochanego dziecka przez Miłość nieskończoną.

piątek, 30 października 2009

MEDYTACJA 167(czytanie liturgiczne z dnia 30.10.2009)

Łk 14, 1-6: On zaś dotknął go, uzdrowił i odprawił (Łk 14, 4).

Ścieżki do medytacji:
Czy wierzę, że moje zranienia Jezusowi też sprawiają ból?
Czy wierzę, że o cierpieniach tego chorego, co przyszedł do Niego w szabat, Jezus wiedział zanim go spotkał, cierpiał zanim zobaczył jego zniekształcone chorobą ciało?
Czy wierzę w najboleśbiejszym bólu osamotnienia, że Jezus dał mi kiedyś łaskę wiary właśnie po to, bym teraz nie umierał z bólu, tylko stanął przed Nim?
Czy wierzę, że On żyje dla mnie?

Czy słowa "dotknąl go" są dla mnie tylko przenośnią?
Czy wierzę, że dotyk łaski wiary w miłość obecnego przy mnie Jezusa, choć nie da się go niczym zarejestrować, jednak daje moc do ufnego przeżywania każdego bólu?

Czy mam sprawę, z którą warto by było stanąć przed Nim?
Czy to uczynię?

czwartek, 29 października 2009

MEDYTACJA 166(czytanie liturgiczne z dnia 29.10.2009)

Rz 8, 31b-39: Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk, czy prześladowanie, głód, czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? (...) Ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzieki Temu, który nas umiłował (Rz 8, 35.37).
Pan Jezus powiedział:
Tak, i w każdej trudności, w każdej przeciwności, w kazdej słabości odniesiesz zwycięstwo, jeżeli tylko oprzesz się na Mnie i w każdej sytuacji na Mnie będziesz polegać.

Pamietaj, jak bardzo jesteś kochana przeze Mnie, i nic ani nikt nie może odłączyć ciebie od Mojej miłości. A jeżeli Mi zaufasz, to każda trudność, każde utrapienie wykorzystam, aby jeszcze mocniej związać cię ze sobą.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 27.10.2005)

Ścieżki do medytacji:
Czy trudność, utrapienie, słabość sa dla mnie sytuacja przegraną?
Tak, jeśli patrzę na siebie jak sędzia, który ciągle ocenia zranionego czlowieka wg jego "sukcesów".
Jezus proponuje mi uwierzyć, że decydujaca dla mnie jest ocena Jego, nie moja. Jego kochająca bliskość nie zależna od sytuacji.

Więc, jesli w trudnościach jednak wołam do Niego, mówię o sobie z szacunkiem, szczerze staram sie powiedzieć, jak się czuję - to juz wygrywam, bo więź moja z Nim się umacnia. A owoce tego przyjdą w swoim czasie.

środa, 28 października 2009

MEDYTACJA 165(czytanie liturgiczne z dnia 28.10.2009)

Łk 6, 12-19: A cały tłum starał się Go dotknąć, ponieważ moc wychodziła od Nego i uzdrawiała wszystkich (Łk6, 19).
Pan Jezus powiedział:
Kiedy czujesz się słaba i pod wpływem trudności i różnych ciężarów zaczynasz się chwiać albo upadasz, dotykaj się często Mojego Krzyża, chwyć się Go mocno, przylgnij do Niego, przytul Krzyż do swojego serca. Z Niego wychodzi Moja uzdrawiająca moc, On jest twoim ratunkiem, twoją pomocą. Opierając się na Nim, możesz powstać z upadku, a gdy zachwiejesz się, to nie upadniesz, jeżeli tylko mocno trzymasz się Krzyża. On cię podtrzyma.

Ścieżki do medytacji:
Jakże wielka jest moja słabość i nieporadność, jeśli dla podtrzymania mnie konieczna jest moc aż Chrystusowego Krzyża!
W trudnych chwilach, kiedy nie łatwo mi jest zaakceptować swoją słabość, nie widzę przez to prawdy o skali mojej słabości, o skali mojego zapotrzebowania na łaskę...
Często prosząc Jezusa o pomoc, jednak trwam w smutku, bo wolę być zaradnym, skutecznym.

Tym gestem, który proponuje mi Jezus - trzymaniem się Krzyża - rezygnuję z poszukiwania własnych rozwiązań, próbuję ufać, że Jezus da światło. Otwieram się na łaskę.

poniedziałek, 26 października 2009

MEDYTACJA 164(czytanie liturgiczne z dnia 26.10.2009)

Rz 8, 12-17: Otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: Abba, Ojcze! (Rz 8, 15).
Pan Jezus powiedział:
Żyj w pełni prawdą, że jesteś Moim dzieckiem i niech nią raduje się twoje serce. Często mów do Mnie i wołaj: Abba, Tatusiu, Ojcze. Wiesz, że gdy z zaufaniem zwracasz się do Mnie tym Imieniem, wtedy sprawiasz Mi wiele radości.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 24.10.2005)

Ścieżki do medytacji:
Czy dziękowałem Ojcu dzisiaj za chwile, w których żyłem tą prawdą?
W jaki sposób mogę do końca dnia sprawić radość mojemu Ojcu?
Czy mam taką potrzebę serca?
Jak pociesza Ojca Maryja za mnie, pośród moich zajęć, zadań?

niedziela, 25 października 2009

MEDYTACJA 163(czytanie liturgiczne z dnia 25.10.2009)

Mt 16, 13-19:
A wy za kogo Mnie uważacie? (Mt 16, 15).
Pan Jezus powiedział:
A ty za kogo Mnie uważasz? Kim jestem dla ciebie teraz, w tej czynności, którą wykonujesz, w tym miejscu, w którym jesteś, w tym, co teraz przeżywasz?
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 29.06.2005)

Ścieżki do medytacji:
W każdej kolejnej chwili, Pan Bóg daje mi życie. Nie uzależnia tego od mojej pamieci o Nim...
Dlatego często w moich czynnościach, w tym, co przeżywam, szukam oparcia w drugim człowieku. Próbuję uciec przed osamotnieniem.
Stan osamotnienia - to skutek zranień, kiedy ból, cierpienie jakby przekonuja mnie, że jestem sama, że nikt mi nie współczuje. I tak jest rzeczywiście, dopóki nie uwierzę, że kochający Ojciec jest zawsze przy mnie.

Czy Pan Bóg jest dla mnie Ojcem?
Czy żyję teraz w tej czynności, w tym, co przeżywam, pod Jego kochającym spojrzeniem?
Czy spróbuję uśmiechnąć się do Niego?

sobota, 24 października 2009

MEDYTACJA 162(czytanie liturgiczne z dnia 24.10.2009)

Rz 8, 1-11: Którzy żyją według Ducha [dążą] do tego, czego chce Duch (Rz 8, 5).
Pan Jezus powiedział:
Słuchaj, czego pragnie Duch Święty, wsłuchuj się w Jego delikatny głos w twojej duszy i bądź Mu uległa.

Skoro Duch Święty mieszka w tobie, w twoim sercu, to nie ma już w nim miejsca na smutek, na przytłaczającą troskę. On jest twoim Pocieszycielem, On Mądrością, On Miłością, w Nim zostaną rozwiązane wszystkie problemy.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 22.10.2005)

Ścieżki do medytacji:
Kiedy decyduję się na rozmowę z Panem Bogiem o moim zranieniu, czynię to ze współczuciem dla siebie, z szacunkiem dla mojej godności dziecka Bożego. Tak działa we mnie łaska ufnego otwierania się przed Ojcem. Łaska podarowana mi przez Ducha Świętego.
Kiedy dobieram słowa, by opisać , jak się czuję, będąc zraniony, Duch Święty daje mi skupienie, wytrwałość i - wdzięczność dla Ojca, który mnie wysłuchuje.
Mój Pocieszyciel nigdy się nie zniechęca: będzie tak długo obdarzać mnie łaską szczerej rozmowy o moim cierpieniu, jak długo będę przezywać mój ból.
Czy dziekuję Duchowi Świętemu za Jego obecność, za światło, które ukazuje skutki zranień i przynosi wolność?

piątek, 23 października 2009

MEDYTACJA 161(czytanie liturgiczne z dnia 23.10.2009)

Rz &, 18-24: Dzięki niech będą Bogu (Rz 7, 24).
Pan Jezus powiedział:
Dziękuj za wszystko i zawsze, bo do wszystkiego, co ciebie spotyka, przywiązuję swoją łaskę, aby każde doświadczenie służyło twojemu dobru.

Nic, co ciebie spotyka, nie jest przypadkowe. Każde doświadczenie ma zamierzony przeze Mnie cel, ma okreslone znaczenie, w każdym pragnę coś tobie powiedzieć i okazać swoją miłość. Pragnę, abyś na wszystkie wydarzenia patrzyła przez wiarę i przyjmowała je z wiarą i wdzięcznością.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 21.10.2005)

czwartek, 22 października 2009

MEDYTACJA 160(czytanie liturgiczne z dnia 22.10.2009)

Łk 12, 49-53: Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął (Łk 12, 49).
Pan Jezus powiedział:
Pragnę, aby Mój ogień, rzucony do twojego serca, nieustannie płonął.

Jeśli blokujesz serce nie oddanymi troskami, to ogień nie może w tobie zapłonąć. Najpierw trzeba, abyś oddała Mi wszystkie swoje utrapienia i w sercu zrobiła Mi niepodzielne miejsce.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 20.10.2005)

Ścieżki do medytacji:
Teraz mam w sercu utrapienie...
Tak mnie przygniata, że nie potrafię myśleć z radością o Panu Bogu. Wiem, że jest blisko, że pochyla się nade mną, a jednak...

Właśnie dlatego nie mam radości, że nie dopuszczam, aby On we mnie pochylił się nade mną.
Nie mam dla siebie miłości, zatroskania, tylko skupiam się na tamtej osobie, co spowodowała , że zabolało. Myślę o niej, o jej postawie...
Czy to pomoże mi wróciź do radości?
Jestem tak spupiona na bólu, że obojętna mi jest radośc relacji z Panem Bigiem...

Miłość do mnie - ona jest w Sercu Maryi, w Jej oczach, w Jej dłoni, którą mnie delikatnie dotyka. Tak mogę sobie wyobrazić Matkę. Ona zapyta: kochanie, jak się czujesz?

Potrzebuję podjąc wspólpracę z łaską zdystansowania się od doznanej krzywdy. Właśnie przez powiedzenie Jezusowi i Maryi o moich odczuciach.

Doświadczę na nowo cudu uzdrowienia, zanurzenia się w Ich miłości.

A tamten ból zostanie przyjęty świadomie, w prawdzie o tamtej ludzkiej relacji. Może nawet ze szczerym powierzeniem tamtej osoby Bożemu miłosierdziu.

Czy dziekuję za dar woli, za każdą okazję do ćwiczenia się w wierności Panu Bogu?

środa, 21 października 2009

MEDYTACJA 159(czytanie liturgiczne z dnia 21.10.2009)

Rz 6, 12-18: Oddajcie się na służbę Bogu jako ci, którzy ze śmierci przeszli do życia (Rz 6, 13).
Pan Jezus powiedział:
Służ Mi dzisiaj z radością, bo radość jest najmocniejszym znakiem przejścia ze śmierci do życia. Radosne serce daje świadectwo, że Ja jestem w nim Królem, a ono przeze Mnie i we Mnie jest królestwem miłości i pokoju.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 19.10.2005)

Ścieżki do medytacji:
Pan Bóg zaprasza mnie do szkoły radości. Zaprasza wybrać życie. Za sobą zostawić śmierć, którą zgotowały mi skutki zranień.

Czy życie dla mnie jest naznaczone pragnieniem służby?
Czy pojmuję, że tylko służba z radością w sercu nie lęka się krzyża, nie skupia się na doznanej krzywdzie?
Czy wierzę, że radości zmartwychwstania nie stracę, jeśli będę dzieckiem?

Ojciec słucha mnie zawsze. Mogę w każdej chwili powiedzieć Mu o tym, jak się czuję, i przez to uwolnić się od pokusy skupienia się na moim zmartwieniu.
Więcej: otrzymam pomocne światło, wytrwam w świadomości Jego obecności.
Będę dzieckiem.

wtorek, 20 października 2009

MEDYTACJA 158(czytanie liturgiczne z dnia 20.10.2009)

Ps 40: Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże (ps 40, 9).
Pan Jezus powiedział:
Wypełnianie Mojej woli nie zawsze jest łatwe i przyjemne, często wiąże się z dużym wysiłkiem, przezwyciężaniem siebie, własnych pragnień, egoizmu, wygodnictwa, ale sama doświadczasz, ile radości daje wierność w szukaniu, odkrywaniu i wypełnianiu tego, co Mnie się podoba.

Jeżeli masz wrażenie, że to, co odbierasz w sercu, pochodzi ode Mnie, i że teraz tego pragnę od ciebie, to przyjmij to jako Moją wolę, nawet bez pewności i bez potwierdzenia. Jeżeli pomylisz się, ale w dobrej wierze, z miłości do Mnie zrobisz, co możliwe, aby wypełnić Moją wolę, to Ja tę pomyłkę wykorzystam dla twojego dobra.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 11.01.2006)

Ścieżki do medytacji:
Po przeżytym kolejnym dniu, pełnym łask, moge zastanowić się, jak pełniłem wolę Bożą?
Co dla mnie na dziś zawiera się w tym okresleniu - "wola Boża"?
Czy Jego pragnienie mojego zbawienia miało dla mnie znaczenie?
Czy Jego pragnienie zbawienia moich bliskich było ważne dla mnie?
Czy Jego stała obecność przy mnie była dla mnie oparciem w trudnościach, pocieszeniem w bólu, pomoca w zagubieniu?
Czy byłem dzieckiem, szczerze rozmawiającym z Ojcem?
Czy zauważyłem Matkę, która dziś , tak jak zawsze, modliła się za mnie, wielbiła za mnie Ojca?

Ile prawdy o sobie zobaczę w świetle Jego słów - tyle otrzymam łaski do trwania w wysiłkach wierności jutro.
Mój Ojciec jest Miłosierny.

poniedziałek, 19 października 2009

MEDYTACJA 157(czytanie liturgiczne z dnia 19.10.2009)

Rz 4, 20-25: I nie okazał wahania ani niedowierzania co do obietnicy Bożej, ale się wzmocnił w wierze (Rz 4, 20).
Pan Jezus powiedzał:
Umocnisz się w wierze, gdy będziesz świadomie dostrzegała i przyjmowała dary Mojej łaski i dziękowała Mi nawet za drobiazgi, które też są znakiem Mojej miłości i troski o ciebie, są znakiem Mojej wszechmocy.

Im częściej w tych drobiazgach życiowych będziesz doztrzegała działanie Mojej łaski, tym głębsze stanie się twoje zaufanie i mocniejsz będzie wiara, że Moja Opatrzność nieustannie czuwa nad tobą."
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 17.10.2005)

Ścieżki do medytacji:
Jeśli w drobiazgach życiowych nie dostrzegam działania łaski, to jaką duchową ocenę daję najczęściej tym drobiazgom?
Czy odbieram je jako coś, co mi się należy?
Czy przywłaszczam te dobre dla mnie rzeczy, sytuacje?
Czy wręcz widzę moją zasługę w obecnośći tych drobiazgów w życiu moim i moich bliskich?
Czy na przykład w tej chwili dzieje sięcoś, za co nigdy nie dziękowałam Ojcu, na co patrzyłam dotychczas bez wiary?

Jako skutek zranień pojawia się postawa liczenia tylko na siebie. Lęk przed zranieniem w relacji z drugim człowiekiem, powoduję, że opieram się głównie sam na sobie. Więć sobie zawdzięczam wiele. Doświadczenie moich dobrych stron, sukcesy wieńczące starannie wykonaną pracę, odpowiedzialne traktowanie zadań - to wszystko jest jakby przeciwwagą mojej niepewności siebie w relacjach, niepewności co do rozwoju wydarzeń.
A w rzeczywistości to też skupianie się na sobie, dalsze życie tak jakby Boga nie było.

Pan Jezus proponuję mi prawdziwe przeciwdziałanie skutkóm zranień: to ma byc świadome uczenie się relacji z Nim. Proponuje zacząć od wdzięczności za dary Jego łaski. Przyjęta łaska wdzięczności uzdolnie mnie do przyjęcia łaski ufności. A życie łaską ufności - to życie w otwartości na Jego prowadzenie, na natchnienie w każdej konkretnej sytuacji, aby postępować według Jego woli.

Nieufność moze się martwić, jak odróżnić Jego wolę od podszeptów złego?
Natchnienie Boże zawsze proponuję uczynki, w których jest wymagane ode mnie więcej, niż dotychczas miłości, poświęcenia się, samozaparcia, okazania godności, odwagi w obronie słabszych ode mnie, lub tez w przyjmowaniu cierpienia z miłości do Niego w bliźnim...

sobota, 17 października 2009

MEDYTACJA 156(czytanie liturgiczne z dnia 17.10.2009)

Rz 4, 13.16-18: Jemu on uwierzył jako Temu, który ożywia umarłych i to, co nie istnieje, powołuje do istnienia (Rz 4, 17).
Pan Jezus powiedział:
Oprzyj na zaufaniu całe swoje życie, każdą chwilę, każdy swój krok, bo jestem Ojcem Miłosiernym.

Abyś mogła przyjąć jako Mój dar chwilę spokojną, wypełnioną światłem, oraz tę trudną, związaną z niezrozumiałym doświadczniem, potrzebne jest zawsze twoje zaufanie, zawsze, wszędzie i we wszystkim.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmwy z moim Panem, t.III, 15.10.2005)

Ścieżki do medytacji:
Czy zauważam brak zaufania?
Czy mam świadomość, że moje zranienia w relacjach z bliskimi osobami spowodowały odruch nieufnosci w relacjach z Panem Bogiem - najbliższą mi Osobą?

Ale nie jestem skazany na nieufność. Łaska wspomoże moją wolę, jeśli zapragnę ufnej postawy dziecka.
Potrzebne są mi ćwiczenia woli, pilne wykorzystanie chwil tak spokojnych, jak i trudnych do wprawiania się w szczerą rozmowę dziecka z Ojcem.
Jezus zaprasza do życia chwilą obecną. Oczekuje, że z miłości do Niego podzielę się z nim tym, co przeżywam. Ulże Mu w Jego cierpieniu wsród obojętności wielu ...
Otrzymam bezcenną zapłatę - radość osobistej relacji z Bogiem.

piątek, 16 października 2009

MEDYTACJA 155(czytanie liturgiczne z dnia 16.10.2009)

Łk 12, 1-7 : Nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli (Łk 12, 7).
Pan Jezus powiedział:
Nie bój się, Ja zawsze jestem z tobą, a ty należysz do Mnie. (...)
Rozumiesz, dlaczego jesteś tutaj sama, poza swoją Wspólnotą? To jest pustynia, którą sam wybrałem i przygotowałem dla ciebie, dla nas, abyś rozmawiała tylko ze Mną, a nie szukała oparcia we Wspólnocie, uspokojenia serca i myśli w rozmowach z siostrami. Całą twoją istotę chcę pociągnąć ku sobie i mieć ciebie jako szczególną swoją własność.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 14.10.2005)

Ścieżki do medytacji:
Spróbuję dziś przyjrzeć się sobie, jak się zachowuję, kiedy nie mam oparcia w drugim człowieku? Kiedy nie mam możliwości podzielić się moim zmartwieniem z osobą , która mnie zrozumie, pocieszy?

Czy byłbym w stanie juz teraz postanowić, że będę zwracać się do Pana Boga, uciekać się do Matki Bożej?

Jak się czuję, rozważając słowa Jezusa: "chcę ... mieć ciebie jako szczególną swoją własność"?
Jeśłi budzi się we mnie lęk nieufności, odzywają się doświadczenia zranień w relacjach z bliskimi osobami, mogę spróbować właśnie o tym powiedzieć Jemu. Powiedzieć szczerze o moim leku i o tym, jak się czuję...

Maryja jest wzorem tego, jak delikatnym i odwaznym staje się człowiek, bedąc własnością Boga Miłości. Jak taki człowiek żyje natchnieniami, nie popełnia błedów, bo nie błądzi, jest kanałem łaski dla wszystkich.

Jak się czuję, kiedy myślę o tym, że taką Bożą mam Matkę?

czwartek, 15 października 2009

MEDYTACJA 154(czytanie liturgiczne z dnia 15.10.2009)

Ps 130:Dusza moja oczekuje Pana, bardziej niż strażnicy świtu (Ps 130, 6).
Pan Jezus powiedział:
To dobrze, że nieustannie, we wszystkim oczekujesz Mojej pomocy, cieszę się, gdy czekasz na Mnie, gdy w sercu uznajesz swoją niemoc i całkowitą zalęzność ode Mnie. Doświadczyłaś już wiele razy, że bez Mojej łaski nawet nie jest możliwe, abyś zapisała notatkę w zeszycie. Cieszę się, gdy widzę w tobie postawę dziecka, które czeka, aż Tatuś przyjdzie i pomoże rozwiązać zadanie.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 13.10.2005)

Ścieźki do medytacji:
Jak reaguję na moją bezradność, słabość, niemoc?
Czy staram się widzieć w nich zaproszenie do wejścia w postawę ufnego dziecka?
Czy próbuję powiedzieć Jezusowi, jak się czuję w bezradności, i tym otworzyć się na światło prawdy, na pomocne natchnienie?

środa, 14 października 2009

MEDYTACJA 153(czytanie liturgiczne z dnia 14.10.2009)

Ps 62: Jedynie w Bogu szukaj spokoju, duszo moja, bo od Niego pochodzi moja nadzieja (Ps 62, 6).
Pan Jezus powiedział:
Spokojne serce, spokojna dusza to owoc zaufania Ojcu, nieskończonej Miłośći, to owoc oddania się Jemu bez warunków i bez granic.

Możesz być spokojna, jeżeli wierzysz, że wszytsko jest w Moich rękach.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 12.10.2005)

wtorek, 13 października 2009

MEDYTACJA 152(czytanie liturgiczne z dnia 13.10.2009)

Rz 1, 16-25: ...od stworzenia świata niewidziailne Jego przymioty - wiekuista potęga oraz bóstwo - stają się widzialne dla umysłu przez Jego dzieła (Rz 1, 20).

Ścieżki do medytacji:
Istnieje (niewidzialna dla mnie) wiekuista potęga mojego Ojca.
Istnieje (odczuwalny dla mnie, ciągle żywy w pamięci) paraliżujący ból moich zranień.

W tym momencie, kiedy decyduję się mówić Ojcu o moim zranieniu, o tym, jak je odczuwam, - decyduję się zawierzyć swój ból Jego wiekuistej potędze.

Wiekuistej potędze Miłości.

Ojciec odpowiada cudem - łaską ufności dziecka w moim, jeszcze nie tak dawno zalęknionym sercu. Światłem wyzwalającej prawdy. Odwagą do życia zgodnie z moją godnością Jego dziecka.

Tak Jego potęga i bóstwo stają się widzialne dla mojego umysłu.

Czy odpowiadam narastającą stale wdzięcznością?

poniedziałek, 12 października 2009

MEDYTACJA 151(czytanie liturgiczne z dnia 12.10.2009)

Ps 98: Śpiewajcie Panu pieśń nową,
albowiem uczynił cuda.
Wołaj z radości na cześć Pana cała ziemio,
cieszcie się, weselcie i grajcie (Ps 98, 1.4).
Pan Jezus powiedział:
Miej w sobie radość dziecka, które potrafi wszystkim się zachwycić i cieszyć ze wszystkiego. Jest to możliwe, gdy tylko dostrzeżesz działanie Mojej łaski i Moją obecność w każdej chwili swojego życia, w sobie, we wszystkich doświadczeniach, które ciebie spotykają, w każdej sytuacji, w każdym położeniu.

Pragnę dać tobie spojrzenie dziecka, które widzi głębiej i więcej, które widzi to, co jest zakryte dla oczu człowieka dorosłego, ufającego sobie, polegającego na swojej wiedzy i doświadczeniu. Proste spojrzenie dziecka z łatwością dotytka tej rzeczywistości, którąa wypełnia Moja obecność, bo oczy dziecka są czyste i ufne. Patrząc takimi oczyma, dostrzeżesz wiele cudów, które czynię dla ciebie każdego dnia.
(Teresa Chomieniec MSC, Roamowy z moim Panem, t. III, 10.10.2005)

Ścieżki do medytacji:
Jeśli nie pragnę dostrzegać "działanie Jego łaski i Jego obecność w każdej chwili mojego życia", wtedy nie doświadczę radości dziecka, nie będę mieć spojrzena dziecka "które widzi głębiej i więcej..."

Pan Bóg sam uczy mnie relacji z Nim.
Świat natomiast uczy mnie żyć tak, jakby Go nie było. O relacji z Nim nie ma mowy.

Czy cieszy mnie to, że to tylko ode mnie zależy, jakiego dokonam wyboru?

niedziela, 11 października 2009

MEDYTACJA 150(czytanie liturgiczne z dnia 11.10.2009)

Mk 10, 17-30: Wtedy Jezus spojrzał na niego z miłością i rzekł mu: "Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz..."(Mk 10, 21).

Ścieżki do medytacji:
Czy wierzę, że Jezus zawsze patrzy na mnie z miłością?
Czy potrzebuję czasem tej świadomości, pośród moich obowiązków i przeżyć, że oto teraz spoczywa na mnie Jego kochające spojrzenie?

Co by się nie działo w moich relacjach ze światem - niezmiennie kieruje On do mnie tę radę: "sprzedaj wszystko, co masz". Zaprasza tymi słowami do wybrania w tej sytuacji Jego obecności, Jego miłości, Jego troski o moje zbawienie.
Czy wydaje się mi, że On przesadza?

Bogaty młodzieniec odszedł zasmucony... Wydaje mi się, że Maryja mimo tego dalej wstawiała się za nim. A Pan Bóg dawał Jej kolejne łaski dla niego.

Nie ma takiego zranienia, takiego okaleczenia dziecka, które powstrzymałoby Maryję od wstawiennictwa i nieustającej pomocy.
Czy dostrzegam Ją w moim "teraz"?

sobota, 10 października 2009

MEDYTACJA 149(czytanie liturgiczne z dnia 10.10.2009)

Łk 11, 27-28: Błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je (Łk 11, 28).
Pan Jezus powiedział:
Miłość to Moje Słowo, które podsumowuje wszystko, co powiedziałem, a więc kochaj, a będziesz błogosławiona, bedziesz bardzo szczęśliwa.

To Słowo - Miłość - zachowaj w swoim sercu i żyj nim. Staraj się wykorzystać każdą okazję, każdą sytuację, a w ciagu dnia będzie ich wiele.

O własnych siłach kochać nie potrafisz, ale otrzymujesz tę zdolność przez Moją Krew. To Ja, Bóg Żywy w Trójcy Jedyny, jestem i działam w tobie, to Ja chcę tak kochać przez ciebie, i jest to możliwe, gdy cała oddajesz Mi siebie i całą swoją istotę poddajesz działaniu Mojej łaski.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 8.10.2005)

piątek, 9 października 2009

MEDYTACJA 148(czytanie liturgiczne z dnia 09.10.2009)

Łk 11, 15-26: Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, ten rozprasza (Łk 11, 23).

Ścieżki do medytacji:
Prawda o mnie, którą daje mi Jezus, jest tak radykalna, tak niezbędna dla relacji z Nim, dla mojej postawy dziecka Bożego, że jeśli "nie jestem z Nim", nie żyję tą prawdą, nie pragnę być ufnym dzieckiem - postępuję jak nieprzyjaciel samego siebie. Staję się przeszkodą dla własnego uświęcenia. Występuję przeciwko Miłości.
Przeciwko Bogu, żyjącemu we mnie.

"...kto nie zbiera ze Mną..." - On zbiera, umacnia, leczy, ożywia, podtrzymuje moje oporne, nieufne, zalęknione, zranione istnienie. On jest cierpliwy, zbiera niestrudzenie. On umieszcza mnie w ramionach i w Sercu swojej Matki. Ona zbiera z Nim i dla Niego. Nas wszystkich.

Kto nie zbiera z Nim - kto gardzi dzieckiem Bożym, poranionym, chwiejnym, "problemowym", ciągle potykającym się - ten rozprasza, uderza w wiarę w Miłość. Zniechęca. Zmusza do porzucenia nadziei.
Jest przeciwko Bogu żyjącym w dziecku.

Czy skupiam się na sobie i czuję się oskarżony?
Czy próbuję odczuć bol Serca Jezusa w tych słowach Ewangelii?

czwartek, 8 października 2009

MEDYTACJA 147(czytanie liturgiczne z dnia 08.10.2009)

Łk 11, 5-13: O ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą (Łk 11, 13).
Pan Jezus powiedział:
Proś, a dam ci Ducha Świętego na wszytskie sytuacje i zadania, na trudności i doświadczenia, w których będziesz potrzebowała Mojego światła, pomocy i rady, Mojego kierownictwa.
Proś nieustannie, a Ja obficie udzielę ci darów Nieba.

Zanurzaj się często w Mojej Krwi, nie tylko w sakramencie pokuty, ale w sposób duchowy przyjmuj tę oczyszczającą kąpiel jak najczęściej w ciągu każdego dnia przez pragnienie w Duchu Świętym.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 6.10.2005)

wtorek, 6 października 2009

MEDYTACJA 146(czytanie liturgiczne z dnia 06.10.2009)

Łk 10, 38-42: Przyjęła Go do swego domu (Łk 10, 38).
Pan Jezus powiedział:
Przyjmując Mnie świadomie do swojego serca, zapraszając Mnie do siebie, dopuszczaj Mnie do wszystkich zakamarków swojego życia, do tego wszystkiego, co przeżywasz, czym się zajmujesz, o czym myslisz. Chcę mieszkać we wszystkich komnatach twojego serca, chcę mieć w swoich rękach klucz do każdego pomieszczenia w twoim domu i chcę być w nim Gospodarzem. Potrzebuję tylko twojej zgody i twojego bezgranicznego zaufania, pragnę tego i proszę o to.

A ty (...) zawsze jesteś ze Mną, jesteś przy Mnie, otoczona Moją bezgraniczną miłością. Ja sam zajmuję się tobą i troszczę się o ciebie, a dom twojego serca to nasz dom.
(Teresa Chomienieć MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 4.10.2005)

Ścieżki do medytacji:
Wiele jest spraw, codziennych sytuacji, którymi nie dzielę się z nikim. Z różnych powodów...
Gdy dopuszczę do nich Jezusa, to nawet w nich spotkam się z Miłością.
I wtedy coraz rzadziej będę tęsknić za oparciem w człowieku.
Będę mogła bezpiecznie być i słabą, i bezradną, i zabieganą, i zagubioną.
Każde szczere podzielenie się z Nim moim życiem da tę wolnośc i spokój, w którym otworzę się na Jego natchnienie. On będzie Gospodarzem. W naszym domu.

poniedziałek, 5 października 2009

MEDYTACJA 145(czytanie liturgiczne z dnia 05.10.2009)

Łk 10, 25- 37: Będziesz miłował (Łk 10, 27).
"Rano, w czasie Mszy świętej prosiłam Jezusa, aby dotknął mnie swoją Krwią i uzdolnił do miłości. Miałam wrażenie, że od Niego pochodzą słowa:
Wypełniam twoje serce swoją Krwią, aby było zdolne do miłości,
wypełniam twój umysł swoją Krwią, abyś kochała Mnie każdą swoją myślą;
wypełniam Krwią twoje oczy, aby patrzyły z miłością i twoje uszy, abyś słuchała z miłością,
i wargi, aby każde wypowiadane słowo było słowem miłości,
i ręce, aby każdy twój gest był znakiem dobroci i miłości,
i nogi, aby każdy krok służył Miłości.
Niech Miłości służy twój uśmiech i kążdy rodzaj służby.

Wszystko jest okazją do miłości i wszystko jest okazją, aby służyć Miłości.

Kiedy wieczorem ogarnełam myślą cały dzień, powiedziałam Jezusowi, że ciągle widzę rozbieżność między słowami zachęty, które otrzymuję od Niego, a tym, co potem dzieje się w moim życiu.
Zawsze jednak oczekuję od ciebie, że pomimo doświadczanych słabości i braków, będziesz ponawiała wysiłek, aby wykorzystując kolejne okazje, kochać dalej, kochać na nowo, jak potrafisz."
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 3.10.2005)

Ścieżki do medytacji:
Pan Bóg uzdalnia i mnie do miłości i oczekuje, że będę ponawiać wysiłek, aby kochać, jak potrafię.
Czy doświadczając moich słabości i braków, zaproszę Maryję, aby Jej obecność w konkretnej sytuacji "podpowiadała" mi, jak mam kochać teraz?

sobota, 3 października 2009

MEDYTACJA 144(czytanie liturgiczne z dnia 03.10.2009)

Łk 10, 17-24: Jezus pozradował się w Duchu Świętym i rzekł: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie niebai ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom (Łk 10,21).
Pan Jezus powiedział:
Przyczyną twoje radości zawsze będzie zjednoczenie ze Mną w Duchu Świętym, a także proste, ufne, dziecięce serce, które zdolne jest więcej widzieć i pojąć, przyjąć i ofiarować. A Ja odkrywam przed tobą tajemnice Mojego Serca.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moimPanem, t. III, 29.11.2005)

piątek, 2 października 2009

MEDYTACJA 143(czytanie liturgiczne z dnia 02.10.2009)

Mt 18, 1-4: Jeśli sie nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego (Mt 18, 3)
Pan Jezus powiedział:
Czy rozumiesz, co jest istotne w postawie dziecka?
To jego zaufanie, ale płynie ono z głębokiego przekonania, z niezachwianej pewności, że jest kochane, bez względu na to, jaki jest, ale jest kochane.
I ta pewnośc daje mu ogromne poczucie bezpieczeństwa,
jest też źródłem odwagi,
motywuje do wysiłku,
wypełnia radością,
uspokaja serce,
ale przede wszystkim uzdalnia do miłości wzajemnej i bezwarunkowej.

Żyj w promieniach tej miłości i niech głęboką radością napełnia cię świadomość, że jesteś tak bardzo ukochana, zawsze, bezgranicznie. Kocham cię taką, jaka jesteś. Ukochałem cię od wieków i nigdy kochać nie przestanę.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 1.10.2005)

Ścieżki do medytacji:
Darem Ojca dla mnie - niezachwiana pewność bycia kochanym.
Czy pragne otwierać się w każdej kolejnej chwili na te łaskę?
Czy zauważam moje zamknięcie się, skupienie na sobie, brak radości?

Czy dostrzegam taką doskonałą postawę dziecka u Maryi, mojej Matki?
Zastanowię się: gdyby Ona słyszała te słowa Jezusa o zaufaniu dziecka, skierowane do Niej, co odczuwałaby Ona w tym momencie?


Mogę prosić, by Ona we mnie była ufna, pewna miłości Ojca.

I wtedy zacznę bardziej zauważać przejawy miłości, opieke, delikatność Ojca. Zacznę praktykować wdzięcznośc i zaufanie, wyrażać je przez szczerą rozmowę z Jezusem

środa, 30 września 2009

MEDYTACJA 142(czytanie liturgiczne z dnia 30.09.2009)

Łk 9, 57-62: Lisy mają nory i ptaki powietrzne gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł oprzeć (Łk 9, 58).
Pan Jezus powiedzał:
Czy pragniesz dać Mi to miejsce w swoim życiu?

Zawsze dajesz Mi dobre miejsce na odpoczynek w swoim sercu, gdy Mnie pragniesz, gdy chcesz Mego uczestnictwa we wszystkim, czym się zajmujesz, czym żzyjesz, co przeżywasz, gdy twój kontakt ze Mną w codzienności jest żywy, szczery, prosty i ufny, gdy pragniesz Mojej bliskości i gdy troszczysz się, aby Moje pragnienia dobrze rozpoznać i je spełniać.

Nie martw się swoją słabością, lecz korzystaj z mocy Krwy Mojej jeszcze bardziej świadomie niz dotąd.

Miałam wrażenie, że Jezus dodał jakby z uśniechem:
A gdy przyjdzie trudna sytuacja, to wtedy będziemy martwili sie razem.

(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 28.09.2005)

Ścieżki do medytacji:

"Czy pragniesz dać Mi to miejsce w swoim życiu?"

Jak się czuję, czytając to pytanie Pana Jezusa?
Warto powiedzieć Mu o tym.
Nie o tym, co myślę o sobie w świetle tak radykalnego pytania, tylko o tym , jak się czuję?

I niech trwanie dzisij w obecności Maryi, przyjmowanie mocy Jegi Krwi w wezwaniach Litanii do Krwi Chrystua, będą moją żywą odpowiedzią, błaganiem dziecka o cud.

Kiedy Jezus porównywał Siebie z ptakami, które mają gniazda, zapewne nie chodziło o to, że nie ufał Opatrznośc Bożej, niepokoił się o miejsce nocnego spoczynku tego dnia...

On widział, że mimo Jego oddania się ludziom, serca tych, uzdrowionych, nakarmionych, oświeconych Słowem Bożym, nie pragną Jego uczestnictwa w ich codziennym zyciu. Nie pragną wspólnoty.

"Czy pragniesz dać Mi to miejsce w swoim życiu?"

wtorek, 29 września 2009

MEDYTACJA 141(czytanie liturgiczne z dnia 29.09.2009)

Ap 12, 7 - 12a: A oni zwyciężyli dzięki Krwi Baranka (Ap 12, 11).
Pan Jezus powiedział:
Daję ci najmocniejszą broń przeciw wszelkim pokusom i zagrożeniom, najskuteczniejsze lekarstwo na wszelkie choroby i zranienia, i najcenniejszą pomoc we wszystkich trudnościach i przeciwnościach. Przyjmoj Moją Krew, i z głęboką wiarą, zaufaniem i wdzięcznością korzystaj z Jej mocy.
Dzięki MojejKrwi w twoim sercu może zawsze panować głęboki pokój, tylko mocno Mi ufaj i powierz Mi siebie.
W Mojej Krwi zawsze znajdziesz uspokojenie i równowagę serca, a także nowe siły i nowe zaufanie, aby wracać niustannie do życia chwilą obecną.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 29.09.2005)

Ścieżki do medytacji:
Mogę przyjmować Krew Chrystusa w sposób duchowy w każdej chwili oibecnej.
Jeśli pragnę, by Ona (nie ja sam) była "obecna w moich intencjach, w myśleniu, (...) dotykała ludzi i spraw, które mam w sercu i które pragnę powierzyć Jezusowi w szczególny sposób, była też obroną przed podstepnymi atakami szatana." (tam że)

W praktyce, to jest powtarzanie po wiele razy wybranego wezwania z Litanii do Krwi Chrystusa, lub Koronki Zwycięstwa (patrz stronę tego bloga pt "Niewiasta obleczona w słonce").
Poprzez takie cwiczenie Pan Jezus pomaga powierzać Mu na bieżąco mój stan wewnętrzny. Trwająć w takiej modlitwie łatwiej jest nazywać swoje odczucia w trudnych chwilach.

Jeśli pójdę za tą potrzebą serca, będę wytrwale zwracał się do obecnego Pana Jezusa niezależnie od okoliczności, jak najczęściej, - wtedy relacja z Nim zacznie nabierać życia. A te trudności i przeciwności, przeżyte w Jego obecności, oczyszczą moje serce, umocnią je wiarą i zaufaniem.