piątek, 29 czerwca 2012

XX. CAŁE SERCE JEZUSOWI - tekst 90 do rozmyślania

Modlitwa przygotowawcza do rozmyślania.
"Panie Jezu, racz skupić wszystkie moje zmysły,
oczyść także moje serce ze wszelkich złych i niepożądanych myśli,
oświeć mój rozum i rozpal pragnienie,
abym w tym rozmyślaniu uważnie i pobożnie
używał(a) władz duszy i ciała dla Twej chwały i mego zbawienia,
abym zasłużył(a) na wysłuchanie u Twego Boskiego Majestatu
przez Najświętsze Serce Twoje.
Panie Jezu, w zjednoczeniu z boską intencją Serca Twojego,
z jaką sam na ziemi zanosiłeś modły do Boga,
kieruję te modlitwę do Ciebie.".

Odmówiwszy modlitwę, staw się zaraz w obecności Pana Jezusa, wyobrażonego w odpowiedniej tajemnicy lub obecnego w tabernakulum.
W końcu gorąco proś o owoc rozmyślania, jakie masz odprawić.
(Stanowi to wstęp czyli wprowadzenie do rozmyślania,
niezależnie od tego, w jaki sposób ono się odprawia.)
Pierwszy sposób rozmyślania poleca się przede wszystkim początkującym, którzy do modlitwy myślnej jeszcze nie przywykli i nie potrafią ciągle rozmyślać, zwłaszcza gdy nie czują się usposobieni do głębszej kontemplacji.

Jeśli posługujesz się pierwszym sposobem rozmyślania:
a) przeczytaj wolno i uważnie jeden wiersz lub więcej, zależnie od potrzeby czy pożytku;

b) rozważ, jak prawdziwe jest to, co dopiero przeczytałeś,
jak za prawdziwe uznawali je święci i wszyscy, którzy pragnęli dusze swoje uratować od zguby wiecznej i na wieki zbawić,
jak za prawdę uznać i ty będziesz chciał przy śmierci;

c) zapytaj siebie, jak do tej prawdy dotąd się odnosiłeś w teorii i praktyce, jeśli dobrze, podziękuj Bogu i oddaj Mu chwałę i nie omieszkaj prosić o łaskę, abyś nadal dobrze czynił, owszem, jeszcze lepiej i doskonalej;

d) zrób postanowienie poprawy lub postępu ku lepszemu, obierając stosowne środki i prosząc o łaskę wytrwania w postanowieniu.

Gdy czas przeznaczony na rozmyślanie jeszcze nie upłynął, do następnych wierszy przejdź i postępuj tak samo.

XX. CAŁE SERCE JEZUSOWI
- tekst do rozmyślania (90).
UCZEŃ:
7. Muszę więc, Panie, uwolnić serce swoje od miłości własnej, od nieodpowiednich uczuć względem siebie samego, aby całe napełnione było Twoją miłością i żyło tylko Twoim duchem. Ach, Boże mój, to trud nie lada. Albowiem w sercu moim jest wiele rzeczy nieodpowiednich, gdyż tak długo uganiałem za nimi, że życie z nimi stało się niejako drugą naturą. 
Dotąd spontaniczne uczucia serca, skłonności lub wstrętu, były dla mnie jedyną prawie zasadą życia. Kierowałem się nimi w postępowaniu z drugimi, w podejmowaniu i wykonywaniu czynności, nawet w pełnieniu ćwiczeń duchowych. Dotąd, wyznać muszę, szedłem za tym, co odpowiadało przyrodzonemu upodobaniu, a co mi się nie podobało, tego unikałem. Dlatego prawie wszystko wydaje mi się skażone. Widzę, że prawie wszystko było dziełem i owocem miłości własnej. 
I gdybyś mi tego nie pokazał w świetle swej łaski, może bym tego nawet nie przypuszczał. Tak dalece byłem zaślepiony miłością własną. A że z bezinteresownej dobroci Serca swojego przedstawiłeś oczom moim to niebezpieczne zło ukryte przed sercem moim, daj, proszę szczególną łaskę, abym je zupełnie usunął. 
Zaklinam Cię, Panie, nie toleruj w sercu moim niczego, co by nie było Twoje. Jeśli kiedyś pojawi się w nim coś innego, zaraz nakłoń mnie, abym to usunął, albo sam usuń, nawet wbrew mej woli.


Pierre Jean Aernoudt SJ "Naśladowanie Najświętszego Serca Jezusowego", Michalineum 2005,
Księga I "Wskazania do oczyszczenia serca"
, s. 15, 16, 62.



W końcu następuje:
a) rozmowa z Jezusem przez wylanie serca,
b) odmawia się modlitwę końcową

Modlitwa końcowa:
"Panie Jezu Chryste, któryś z łaskawości dla Twego Kościoła
raczył otworzyć niewypowiedziane bogactwa Serca swojego,
spraw, proszę, abym odpowiedzieć mógł(a)
na miłość tegoż Najświętszego Serca
i odpowiednimi czynami wynagrodził(a) zniewagi
temuż zasmuconemu Sercu wyrządzane
przez niewdzięcznych ludzi
oraz we wszystkim kierował(a) się uczuciami tegoż Serca,
który żyjesz i królujesz na wieki wieków.
Amen".

c) wreszcie zakończysz polecając się Najświętszej Maryi Pannie, Aniołowi Stróżowi i Patronowi swojemu.

Ofiarowanie się Matce Najświętszej
O Pani moja, o Matko moja, ja cały się Tobie ofiaruję, a na dowód tego, żem Tobie oddany, poświęcam Ci oczy moje, uszy moje, usta moje, serce moje i całego siebie. Gdy przeto Twoim jestem, o dobra Matko moja, zachowaj mnie i strzeż jako rzeczy i własności swojej.
Zdrowaś Maryjo...

***
Do Świętego Patrona

Święty N. , którego imię noszę, Patronie mój najmiłościwszy, Twojej opiece w szczególniejszy sposób dzisiaj się polecam i proszę Cię, abyś mnie swoim wstawiennictwem przed Bogiem wspierał i ratował we wszystkich potrzebach moich i wyjednał mi łaskę wiernego naśladowania cnót Twoich. Spraw to, o drogi mój Patronie, abym Bogu dochował wierności pośród wszelkich przygód tego życia i zasłużył sobie na łaskę szczęśliwej śmierci. Amen.
***
Do Anioła Stróża
Aniele Boży Stróżu mój, mnie, Tobie z Opatrzności Bożej poleconego, racz dnia dzisiejszego strzec, rządzić, bronić i do żywota wiecznego doprowadzić. Amen

(Te trzy punkty [a), b), c)] stanowią zakończenie każdego rozmyślania.)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz