czwartek, 31 grudnia 2009

MEDYTACJA 215(czytanie liturgiczne z dnia 31.12.2009)

J 1, 1-18: Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami. (J 1, 14).

Pan Jezus powiedział:
"Jestem, aby uczestniczyć w całym twoim życiu, we wszystkich twoich sprawach, problemach, w tym, co robisz, czym się zajmujesz, co przeżywasz.

Jestem, aby kierować twoim życiem, wszystkimi jego detalami, wszystkimi wydarzeniami, sprawami małymi i wielkimi.

Jestem, aby wypełnić ciebie radością Mojej obecności i bliskości, aby nasycić twoje serce pokojem Mojego Serca.

Jestem, abyś doświadczyła, poznała, jak bardzo jesteś ukochana, jak cenna, jak niezastąpiona.

Jestem, aby uczynić ciebie szczęśliwym Moim dzieckiem, szczęśliwą oblubienicą mojego serca.

Jestem, aby nieustannie cię karmić i umacniać Ciałem i Krwią swoją na drodze do Domu Ojca." (31.12.2005, Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, tom III)

Ścieżki do medytacji:

Celem Jezusa jest moje szczęście.

Szczęście dziecka, które doświadcza nieskończonej miłości.

Dlatego, że Ojciec uczestniczy w moim życiu, kieruje nim, jest obecny i bliski, czyni mnie dzieckiem, karmi i umacnia. Takimi słowami Jezus opisuje Miłość, która mnie ogarnia stale.

Czy w tej chwili, w tym momencie mojego życia chcę dziękować Mu w postawie dziecka, bezpiecznego w ramionach Maryi?

Może coś mi przeszkadza?

Co we mnie nie jest zwrócone ku Bogu: rozum? uczucia? wola?


środa, 30 grudnia 2009

MEDYTACJA 214(czytanie liturgiczne z dnia 30.12.2009)

1 J 2, 12-17: Ze względu na Jego imię (1 J 2, 12).
Pan Jezus powiedział:
Ze względu na Mnie, na Moje Imię, będziesz szukała i wypełniała Moją wolę. Ze względu na Mnie znajdziesz siły, aby przeciwstawić się pokusom, aby przezwyciężyć trudności i kochać, i żyć chwilą obecną, i być radosną.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 30.12.2005)

Ścieżki do medytacji:
Co mogę dzisiaj uczynić bliskiej osobie ze względu na Niego?
Za co podziękuję ze względu na Jego Imię?
W jakiej trudności poproszę Go o towarzyszenie mi?
W jakich relacjach ze względu na Niego uznam mój brak miłości?
Czy zauważę Maryję, która wszystko czyni ze względu na Niego?

poniedziałek, 28 grudnia 2009

Medytacja 213(czytanie liturgiczne z dnia 28.12.2009)

1 J 1, 5 - 2, 2: Bóg jest światłością (1 J 1, 5).
Pan Jezus powiedział:
Jestem Światłością, bo jestem Miłością. Chodź w Moim świetle, abyś promieniowała pokojem i radością Mojego Serca, aby inni spotykając się z tobą odczuwali Moją obecność i bliskość.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 28.12.2005)

Ścieżki do medytacji:
Pokój i radość Serca Jezusowego...
W moim sercu niepokój i smutek...
Dlaczego dziecko Boże tak często reaguje buntem na to, co go spotyka?

Dlaczego tak rzadko myśli o Bogu?
Dlaczego prawie z Nim nie rozmawia?

Dlaczego nie wierzy, że pełne pokoju i radości oczy Ojca stale spoczywają na nim?
Dlaczego nie wierzy, że tylko Ojciec pragnie usłyszeć jego szczere słowa o niepokojach i smutkach które wypełniły serce dziecka?

Dlaczego nie wierzy, że taka rozmowa jest spotkaniem z bezgraniczną akceptacją, której brak w relacjach z ludźmi właśnie rodzi w sercu dziecka niepokoje i smutki?

sobota, 26 grudnia 2009

MEDYTACJA 212(czytanie liturgiczne z dnia 26.12.2009)

Dz 6, 8-10 - 7, 54-60: Panie Jezu, przyjmij ducha mego (Dz 7, 59).
Pan Jezus powiedział:
Daje ci to Słowo szczególnie na chwile trudne, na te sytuacje, w których doświadczasz woich słabości, ograniczeń, bezradności, kiedy cierpienie jest niezrozumiałe i kiedy doświadczasz upokorzenia.
Dobrze rozumiem wszytsko, co przezywasz, wystarczy więc, że a serca wypełnionego ufnością powiesz Mi: Panie Jezu, przyjmij ducha mojego. A Ja przyjmę każde udręczenie, każdy ból, każdą ranę, którą oddasz Mi razem ze swoim duchem.
Gdy prosisz Mnie: Przyjmij ducha mego - to Ja przyjmuję twojego ducha, zabieram go raz z Ogrójca, raz z drogi krzyżowej, a kiedy indziej z krzyża, i na nowo umacniam, ożywiam.
(Teresa ChomieniecMSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 26.12.2005)

Ścieżki do medytacji:
Słowa Pana Jezusa ponownie zapewniają mnie, że Ojciec mnie zna. W każdej chwili z troską i czułością mi towarzyszy. Jeśli wierzę i ufam - nie będę skazany na ból. Ojciec umocni, da siły, by trwać i kochać dalej.
Ojcze, Panie Jezu, zabierz mojego ducha z drogi krzyżowej, napełnij Twoim pokojem, bym mógł na tę moją drogę krzyżową wrócić i pełnić Twoją wolę!

piątek, 25 grudnia 2009

MEDYTACIA 211(czytanie liturgiczne z dnia 25.12.2009)

J 1, 1-18: Słowo (...) wszystkim tym, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi (J 1,12).
Pan Jezus powiedział:
Moje dziecko, jakże pragnę, abyś w Moich ramionach, w Moim Sercu była mała, maleńka, ale niosąca w sobie wiele znaków podobieństwa do Mnie. Będę cię trzymał na swoim Sercu, aby twoje zaczęło bić rytmem Mojego.

Ja żyję w wiecznym teraz, a ty żyj z chwili na chwilę tym, co jest teraz. W ten sposób stajesz się bardziej do Mnie podobna.

Kto staje się Moim dzieckiem, potrafi cieszyć się ze wszystkiego i wszystko staje sie dla niego okazją do radości, nawet krok postawiony dla Mnie, nawet cierpienie przyjęte z miłości do Mnie.

(Teresa Chomieniec MSC, "Rozmowy z moim Panem", t.III, 25.12.2005)

Ścieżki do medytacji:
Jezus twierdzi, że cierpienie przyjęte z miłości może być dla mnie okazją do radości.
Jakie jest moje przeżywanie miłości?
Czy nie oczekuję od niego wyłącznie dobrego, przyjemnego samopoczucia bez cierpień?

Czego może nauczyć mnie Maryja, jak Ona przyjmuję z miłości cierpienie wywołane moimi grzechami, moim szukaniem siebie?
Jeśli zwrócę się do Niej ze skruchą, przeprasając za ból, który Jej sprawiam, Ona obdarzy mnie uśmiechem czułej Matki, przytuli do Serca, które i w cierpieniu promieniuje radością.

Kiedy się gubię, kiedy się lękam, mogę patrzeć w Jej oczy, które widzą Ojca, Syna i Ducha Świętego.


czwartek, 24 grudnia 2009

MEDYTACJA 210(czytanie liturgiczne z dnia 24.12.2009)

Ps 89: Na wieki będę sławił łaski Pana, moimi ustami będę głosił Twą wierność (Ps 89, 2).
Pan Jezus powiedział:
Czy wiesz, jak możesz najpiękniej i najmocniej sławić Moje łaski i głosić Moją wierność?
Tak, przez zaufanie, które jest źródłem radości serca, pogody ducha, uśmiechu.
Gdybym dał ci wszystkie umiejętności, zdolności i talenty, to nie potrafiłabyś zrozumieć innych, słabych ludzi i dla nich świadectwo twojego życia byłoby trudne do przyjęcia. Dlatego nie chcę, abyś była pewna i mocna, lecz w swojej słabości zdana na Mnie.

Twoje osobiste ograniczenia stwarzają więcej możliwości ćwiczenia i rozwoju zaufania, pokory, wierności, cierpliwości, a przede wszystkim dają więcej miejsca i możliwości dla Mnie, na ujawnienie się Mojej wszechmocy, miłosierdzia i czułej Ojcowskiej dobroci. Dlatego szczególną wartość ma twój osobisty krzyż ograniczeń i braków.

Pragnę, abyś z taką samą wdzięcznością przyjmowała ten krzyż, z jaką przyjmujesz rozmaite dary: talenty, zdolności, umiejętności, bo wszystko jest łaską - łaską jest każdy Mój dar i łaską jest też krzyż osobistych ograniczeń i wynikających stąd uciążliwości codziennego życia.

Zobacz, nawet twoje słabości i ograniczenia dają tyle okazji do sławienia Moich łask, do głoszenia Mojej wierności, bo wszystko jest łaską i wszystko wykorzystuję dla twojego dobra.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 24.12.2005)

Ścieżki do medytacji:
Dziś mimo świątecznego nastroju serca, tez doświadczę swoich słabości i ograniczeń, nie wszystko będzie szło łatwo i po mojej myśli...
Jeśli będę trwać przy Sercu Matki Bożej, mogę odkryć, że i Ona w tym dniu, tej Nocy była jakby ogołocona, biorąc po ludzku, z niezbędnych oparć, była samą słabością, była potrzebującą ogromnego wsparcia.
Niech udzieli mi się Jej spokój w obliczu trudności, ufność bez granic, radość, wynikająca nie z powodzenia, tylko z pełnienia Woli Ojca.

Jezus rodzi się ze względu na moje Zbawienie... Czy o tym pamiętam?

środa, 23 grudnia 2009

MEDYTACJA 209(czytanie liturgiczne z dnia 23.12.2009)

Ps 25: Daj mi poznać Twoje drogi, Panie, naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami (Ps 25, 4).
Pan Jezus powiedział:
Każdy, nawet najdrobniejszy gest miłości jest kolejnym krokiem, który stawiasz na Moich ścieżkach, a radość w służeniu śiwadczy o znajomości Moich dróg.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t.III, 12.12.2005)

Ścieżki do medytacji:
Kiedy jestem w relacji z bliźnim, często reaguję po ludzku.
W jakich relacjach jest mi najtrudniej pamiętać o tym, że bliźni jest dzieckiem Bożym , odkupionym Krwią Chrystusa, pamiętać o tym i pragnąć jego zbawienia?
Do jakich relacji potrzebuję zaprosić Maryję, naszą Matkę, szczególnie w tych dniach spotkań z bliskimi?

poniedziałek, 21 grudnia 2009

MEDYTACJA 208(czytanie liturgiczne z dnia 21.12.2009)

Łk 1, 39-45: A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? (Łk 1, 43).
Pan Jezus powiedział:
Maryja też przechodziła przez wiele niezrozumiałych doświadczeń i przeciwności, ale wszystkie próby wiary umacniały Ją. Ona, wierna służebnica Pańska, nie tylko słowami, ale całym życiem odpowiadała : Niech mi się stanie według słowa Twego.

Patrz na Maryję, rozmawiaj z Nią, niech Jej doświadczenia na drodze wiary będą pomocą dla ciebie i umocnieniem w przyjmowaniu w świetle wiary niezrozumiałych i trudnych doświadczeń jako zamysłu Bożego. Bo już wiesz, że nic nie jest przypadkowe, co ciebie spotyka, a Ja mam moc i wolę wszystko wykorzystać dla twojego dobra.

(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 21.12.2005)

niedziela, 20 grudnia 2009

MEDYTACJA 207(czytanie liturgiczne z dnia 20.12.2009)

Łk 1, 39-45: A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? (Łk 1, 43).
Pan Jezus powiedział:
Tak, Maryja przychodzi dzisiaj do ciebie podobnie jak kiedyś do świętej Elżbiety.
Ona daje ci nie tylko siebie, swoją obecność, bliskość i pomoc, ale podobnie jak w tamtym nawiedzeniu, przynosi przede wszystkim Mnie samego.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 21.12.2005)

sobota, 19 grudnia 2009

MEDYTACJA 206(czytanie liturgiczne z dnia 19.12.2009)

Ps 71: Boże, Ty mnie uczyłeś od mojej młodości (Ps 71, 17a).
Pan Jezus powiedział:
Prowadzę cię wgłąb Mojego Serca, bo tu jest źródło poznania i mądrości, wiedzy i umiejętności.
Bądź dzisiaj otwarta na Moje natchnienia i prowadzenie. Miej oczy, uszy i serce otwarte, słuchaj i patrz - Ja nadal uczę cię i wychowuję przez zwykłe codzienne wydarzenia i doświadczenia.

Czego się dzisiaj nauczyłaś? Co do tej pory było dla ciebie szczególnym, pouczającym doświadczeniem?
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 19.12.2005)

piątek, 18 grudnia 2009

MEDYTACJA 205(czytanie liturgiczne z dnia 18.12.2009)

Ps 72: Będzie panował od morza do morza, od rzeki aż po krańce ziemi (Ps 72, 8)
Mt 1, 18-24: Nie bój się wziąć do siebie Maryi(Mt 1, 20).
Pan Jezus powiedział:
Przypominaj sobie, że jestem nie tylko twoim Panem, ale też Panem każdej sytuacji i każdego wydarzenia, które ciebie spotyka. Świadomość tego pomoże ci trwać zawsze w pokoju i być stale radosną. (17.12.2005)
Chodź dzisiaj w obecności Maryi, twojej Matki. Ona pomoże tobie stawać się dzieckiem, bo Ona był a nim dla Mnie w pełni. (19.03.2005)
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III)

Ścieżki do medytacji:

Moja pamięć jest darem kochającego Ojca: wiele zachowuje się w niej doświadczeń działania łaski, małych cudów, niesamowitych Bożych rozwiązań.
Zachowane też są moje próby patrzenia przez wiarę na wydarzenia życia, moje odkrycia obecności Jezusa i Maryi w mojej codzienności.

Pan Jezus prosi świadomie korzystać z tych doświadczeń, wracać do nich po to, by chwilę obecną wypełnić nie martwieniem się o nieznaną chwilę następną, tylko wdzięcznością i ufnością dziecka, które jest pewne, że jest kochane.

wtorek, 15 grudnia 2009

MEDYTACJA 204(czytanie liturgiczne z dnia 15.12.2009)

Mt 21, 28-32: Dziecko, idź dzisiaj i pracuj w winnicy (Mt 21, 28).
Pan Jezus powiedział:
Winnicą, do której dziś ciebie posyłam, jest twoje serce. W nim mają dojrzewać piękne i smaczne owoce miłości, łagodności, wytrwałości, wierności, pokory i wiele innych, które zasadziłem w twoim sercu.
Doglądaj tych owoców, aby dojrzałe i piękne można było zerwać i podarować innym, aby każdy otrzymując je z winnicy twojego serca, mógł się nimi nasycić i aby rozpoznał dobrą rękę Ogrodnika i Jemu dziękował.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 13.12.2005)

Ścieżki do medytacji:
Kiedy Pan Bóg daje mi okazję do czynienia dobra, raduję się tym, czuję się do wartościowany.
Jest to taki Jego dar - mój dobry uczynek dla bliźnich.
Czy jednak pragnę w sercu, żeby bliźni dziękował Panu Bogu, Ogrodnikowi winnicy?
Czy może niezauważalnie zatrzymuję wdzięczność dla siebie?
Mogę poprosić Maryję, aby Ona we mnie tak "moje" dobro, jak i wdzięczność za nie bliźniego ofiarowała z miłością Ojcu.
Wtedy dobro, przyjęte ode mnie stanie się darem Bożej miłości, pomoże otwierać się na obecność Boga, który działa przez człowieka.

niedziela, 13 grudnia 2009

MEDYTACJA 203(czytanie liturgiczne z dnia 13.12.2009)

Flp 4, 4-7: Radujcie się zawsze w Panu (Flp 4, 4).
Pan Jezus powiedział:
Ja ciebie poprowadzę przez burze i fale. Nie utoniesz, nie zagubisz się, nie utracisz pokoju serca ani radości, jeżeli wpatrzona we Mnie, pozwolisz Mi prowadzić siebie.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t.I, 9.12.1998)

Ścieżki do medytacji:
Burze, fale - i moja ufność...
Burze, fale - i obecność Jezusa...
Burze, fale - i Jego czuła dłoń...

Jest, wierzę, Jego obecność.
Jest, wierzę, Jego czuła dłoń.
Czy pragnę, by była we mnie ufność?
Pan Bóg daje mi wszelką pomoc: ufnością dzielą się ze mną Święci w niebie, Aniołowie, Maryja, dusze czyśćcowe.
Czy zaufam, czy pozwolę Jezusowi prowadzić siebie chocby teraz, w tych kilku ostatnich godzinach dnia?
Czy odpowiem na Jego troskę wdzięcznym usmiechem, szczera skruchą, ciszą pokornego serca?

sobota, 12 grudnia 2009

MEDYTACJA 202(czytanie liturgiczne z dnia 12.12.2009)

Ps 80: Odnów nas Boże i daj nam zbawienie (Ps 80, 4).
Pan Jezus powiedział:
Bądź otwarta na natchnienia, które tobie daję. Ode Mnie pochodzi każda myśl, która jest zachętą do głębszego zaufania, do wierności, do większej miłości, dlatego poddawaj się działaniu Mojej łaski i bądź wierna natchnieniom.
Swoją łaską odnawiam twoje serce i myślenie, oczyszczam intencje, i z nią otrzymujesz ode Mnie nowe życie, nowe siły.

Powierz Mi wszystko, dosłownie wszystko. Pragnę, abyś miała serce wolne i podobnie jak dziecko oczekujące prezentu, oczekiwała ode Mnie rozwiązania swoich spraw i problemów, tych małych, codziennych i tych większych. Ale nie myśl już o nich, skoro Mi je oddajesz, lecz z ufnością dziecka i wytrwale wracaj do życia chwilą obecną.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 10.12.2005)

Ścieżki do medytacji:
Czy życie chwilą obecną jest trudne dla mnie?
Jeśli trudno jest mi trwać w obecności Pana Boga, to życie chwilą obecną jest czymś nie do wykonania.
Czy jest wyjście?
Próbować częściej wpatrywać się w Maryję: Ona w tej chwili mojego życia, co czyni? Jak miłością do Boga wypełnia tę "moją" chwilę?
Wtedy zobaczę na przykład bez skargi przyjęte cierpienie, lub poryw serca, wielbiącego Boga za dostrzeżone dobro, a może błaganie o potrzebną łaskę dla mnie lub dla tego, kogo kocham, albo przytulenie dziecka do Serca Jezusa...

Mam szansę zauważyć, że Maryja jest zawsze szczęśliwa, radosna: bo Bóg czuwa nad Jej dziećmi. Szczęśliwa tą Jego bliskością i troską o nas. Cierpienie z powodu naszych grzechów nie gasi Jej wdzęczności.

Może spróbuję napełnić tę moją chwilę obecną wdzięcznością?

piątek, 11 grudnia 2009

MEDYTACJA 201(czytanie liturgiczne z dnia 11.12.2009)

Iz 48, 17-19: Jam jest Pan, twój Bóg, pouczający cię o tym, co pożyteczne, kierujący tobą na drodze, którą kroczysz (Iz 48, 17).
Pan Jezus powiedział:
Skoro Mnie przyjmujesz jako swojego Pana i Boga i wierzysz, że kieruję tobą, i chętnie, z pełnym zaufaniem poddajesz się temu kierownictwu, to nie musisz obawiać się żadnego doświadczenia i możesz ze spokojem przyjmować to wszystko, co ciebie spotyka, choćby doświadczenia nie były zrozumiałe i jasne dla ciebie, choćby po ludzku wydawały się nielogiczne i przerastające swym ciężarem twoje siły.
Każde doświadczenie, każda sytuacja, którą przeżywasz, ma swoją wartość, znaczenie i miejsce w programie Szkoły Zaufania.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 09.12.2005)

Ścieżki do medytacji:
Kiedy postępuję na drodze uzdrowienia zranień poprzez relację z Panem Bogiem, rzeczywiście odkrywa mi Ojciec wartość, znaczenie dawnych trudnych przeżyć. Poznanie prawdy o Jego stałym czuwaniu nade mną buduje moje zaufanie.
Natomiast, kiedy przychodzi nowe zranienie, nieraz brakuje mi ufności oraz pamięci o Jego opiece. Dlaczego?

Warto zadać sobie pytanie: czy jest we mnie potrzeba o wszystkim rozmawiać z Ojcem?
Czy cieszy mnie to, że Go mam, że jestem Jego małym skarbem?
Jeśli takich aktów dziecięcego oddania się będzie więcej - ufność będzie głębsza, bardziej stała.

Na jakie braki w mojej relacji z Ojcem może mi wskazać Maryja?

czwartek, 10 grudnia 2009

MEDYTACJA 200(czytanie liturgiczne z dnia 10.12.2009)

Ps 145: Pan podtrzymuje wszystkich, którzy padają i podnosi wszystkich zgnębionych (Ps 145, 14).
Pan Jezus powiedział:
Opowiedz Mi o tym, co niepokoiło twoje serce.

Patrz na Mnie oczami, sercem. Ja ciebie słucham i przebaczam. Pragnę tylko twojego powrotu do Mojego Serca. Opowiadaj Mi i wszystko po kolei oddawaj. Nie zatrzymuj się nad żadną swoją słabością, bo to ciebie niszczy, a Ja chcę dać ci Moje życie.

Dobrze, że się uśmiechasz, twój uśmiech to znak, że promienie Mojej miłości, miłosierdzia przenikają w głąb serca. Twój uśmiech to znak, że twoje serce na nowo jest blisko Mojego. Podaj Mi swoje dłonie, daj Mi swoje serce - tak bardzo jesteś kochana. Kochaj Mnie.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t.I, 21.09.1998)

Ścieżki do medytacji:
W stanie przygnębienia bardzo cierpię, ale nie jestem w prawdzie.
Im dłużej wczuwam się w swój ból, tym mniej mam siły woli, by zwrócić się do obecnego przy mnie Ojca.
Jezus nie lekceważy tego stanu, On prosi, bym opowiadał Mu o tym, co przeżywam, jak się czuję, i w ten sposób oddawał Jemu mój ciężar.
Jezus mówi że moja słabość mnie niszczy.
Kiedy trwam w przeżywaniu słabości, doświadczam wielkiego osamotnienia, dosłownie fizycznie odczuwam brak poczucia bezpieczeństwa. W zagubionej świadomości pojawiają się pokusy zniechęcenia.
Ale Ojciec jest blisko. To w Jego czułych dłoniach właśnie cierpię, gubię się tak, jakby Go nie było...

To minie. Później też powiem, żę Pan podnosi wszystkich zgnębionych.

środa, 9 grudnia 2009

MEDYTACJA 199(czytanie liturgiczne z dnia 09.12.2009)

Iz 40, 25-31; Mt 11, 28-30:
Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię (Mt 11, 28).
Ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły; bięgną bez zmęczenia, bez znużenia idą (Iz 40, 31).
Pan Jezus powiedział:
Nigdy nie zwlekaj, nie czekaj, aż będzie odpowiednia okazja, aby przyjść do Mnie, gdy czujesz się zmęczona, obciążona.
Aby znaleźć się w Moich ramionach, przyMoim Sercu, wystarczy tylko zapragnąć tego i zrobić jeden krok, a Ja już czekam z otwartymi ramionami. I nie musisz nic mówić, Ja wszystko wiem i wszystko rozumiem, ty tylko trwaj przytulona do Mojego Serca, a Ja reszty dokonam."
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 7.12.2005)

Ścieżki do medytacji:
Czy chcę odzyskać siły?
Czy chcę iść bez znużenia?
Czy chcę biec bez zmęczenia?
Czy zgodzę się na zaufanie Panu?

Mogę wyrazić ufność takim trwaniem przy Ojcu, trwaniem zmęczonego, obciążonego dziecka.

Cokolwiek się wydarzy - nic nie zabierze mi Ojca, Jego miłości i obecności, Jego wszechmocy i wierności. Mogę próbować odpowiadać aktami ufności na tak nieskończony dar.

wtorek, 8 grudnia 2009

MEDYTACJA 198(czytanie liturgiczne z dnia 08.12.2009)

Niepokalane Poczęcie Najświętszej Maryi Panny
Łk 1, 26-38: Oto ja, służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa (Łk 1, 38).
Pan Jezus powiedział:
Powtarzaj te słowa razem z Maryją. Ona pomoże tobie być coraz bardziej posłuszną i uległą Moim planom, Mojej woli.
W każdej sytuacji dzisiejszego dnia, w radosnej i trudnej, i też wtedy, gdy mało albo nic nie rozumiesz, mów razem z Maryją, ufnie jak Ona: Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie jak pragniesz.

Maryja powiedziała:
Wypowiadając te słowa, godzisz się podobnie jak Ja, na to, co ciebie spotyka, bez wahania, analizowania, powątpiewania, porównywania, godzisz się na przyjęcie z ufnością i prostotą dziecka tego wszystkiego, co przeznacza tobie miłujacy cię bez granic Ojciec.On wie najlepiej, co służy twojemu dobru i wszystko, co ciebie spotyka, znajduje się w Jego planach zbawienia.
Sprawisz radość Najlepszemu Ojcu, gdy wdzięcznym i ufnym sercem powierzysz się Jemu bez granic i bez warunków i będziesz pamiętała o jednym:aby kochać Go i życ dla Niego w chwili obecnej.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 8.12.2005)

Ścieżki do medytacji:
Całym sobą reaguję zazwyczaj na to, co mnie spotyka. Poddaję się emocjom, próbuję w pośpiechu analizować. Nie brakuje też obaw i wątpliwości. Gdyby wiara była dla mnie oparciem, mógłbym wolą skierować siebie ku Najlepszemu Ojcu, ale w trudnej sytuacji brakuje mi wiary...

A może warto byłoby spróbować w innej, spokojnej chwili pomyśleć o "Jego planach zbawienia"? Mojego zbawienia.
O planach, które On, mój Ojciec, realizuje dzień po dniu. Spróbować odkryć w tym, co już przeżyłem, etapy tego planu: jak stopniowo bardziej staję się dzieckiem, jak uczę się ufać...

niedziela, 6 grudnia 2009

MEDYTACJA 197(czytanie liturgiczne z dnia 06.12.2009)

Ps 126: Pan uczynił nam wielkie rzeczy i ogarnęła nas radość (Ps 126, 3).
Pan Jezus powiedział:
Dzisiaj dałem tobie obraz małego dziecka, które bardzo spokojnie i wygodnie siedzi na kolanach mamy i czule objęte jej ramionami bawi się zabawką, którą trzyma w rączkach.

To jest obraz dla ciebie, chcę, abyś to ty była tym ufnym, spokojnym dzieckiem, dla którego całym światem są kolana kochającego Ojca i Jego czułe, ciepłe ramiona, którymi ciebie obejmuje.

Zobacz, jak wielkie rzeczy uczyniłem dla ciebie, i ciesz się.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 19.09.2005)

Ścieżki do medytacji:
Jestem dla Ojca takim małym dzieckiem. Potrzebuję Jego stałej obecności i opieki. Pragnę Jego czułosci i mocy.
Uczę się w chwilach trudnych wolą przywracać sobie tę świadomość: nie jestem sam. Miłość obecnego Ojca jest większa od niepewności i trwogi, którym się poddaję.
Bolesne wydarzenia są zaproszeniem do szczerej rozmowy z Ojcem. Spróbuję mówić o sobie, o swoich obawach, odczuciach, cierpieniu.
Na drodze uzdrowienia cierpienie może zrodzić we mnie większą ufność - szaloną ufność dziecka.
Jeśli relacja z Panem Bogiem jest dla mnie ważna, wolą spróbuję trwać przy Nim.

piątek, 4 grudnia 2009

MEDYTACJA 196(czytanie liturgiczne z dnia 04.12.2009)

Mt 9, 27-31: Wtedy dotknął ich oczu, mówiąc: Według wiary waszej niech wam się stanie! I otworzyły się ich oczy (Mt 9, 29-30).
Pan Jezus powiedział:
Ufaj Mi, bo podobnie jak tamtym niewidomym, chcę dać tobie łaskę przejrzenia według twojej wiary.

Łaska przejrzenia jest tym skuteczniejsza, im szerzej otwierasz swoje serce na jej przyjęcie, z im większą wiarą współpracujesz z nią, i im więcej jest w tobie pokory i gotowości na przyjęcie prawdy o sobie.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 2.12.2005)

Ścieżki do medytacji:
Czy mam w sobie gotowość na przyjęcie prawdy o sobie?
Wiem, że istnieje ta prawda o mnie.
Wiem, że gdy patrzę bez wiary, tą prawdą nie jestem zainteresowany.
Skąd więc we mnie może zrodzić się ta gotowośc?
Z pewności, że Ojciec mnie kocha.
Z przekonania, że poznanie prawdy pomoże mi lepiej rozumieć Ojca, być jeszcze bliżej Jego Serca. Z odwagi do pokonania nowych trudności i wykonania nowych zadań.
Z trwania w ramionach Maryi.
Z miłości do Pana Boga

środa, 2 grudnia 2009

MEDYTACJA 195 (czytanie liturgiczne z dnia 02.12.2009)

Mt 15, 29-37: I przyszły do Niego wielkie tłumy (...), a On ich uzdrowił (Mt 15, 30).

Ścieżki do medytacji:
W chwilach cierpienia, kiedy zazdroszczę tamtym, uzdrowionym z tłumów, tak naprawdę nie żyję wiarą.
Żyć wiarą, to być przed Nim teraz, właśnie w tym moim cierpieniu. Teraz pytać Go o sens tego cierpienia, teraz wyznać Mu, że brak mi ufności.

Teraz powiedzieć Maryi o tym, że nie mam siły kochać, dziękować Jej za to, że kocha za mnie i przybliża chwilę, kiedy i ja odzyskam radość wiary.

Żyć wiarą, to nie przestawać być dzieckiem, nie pozwolić cierpieniu odłączyć mnie od moich Najbliższych.

wtorek, 1 grudnia 2009

MEDYTACJA 194(czytanie liturgiczne z dnia 01.12.2009)

Łk 10, 21-24: Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom (Łk 10, 21).
Pan Jezus powiedział:
Przyczyną twojej radości zawsze będzie zjednoczenie ze Mną w Duchu Świętym, a także proste, ufne, dziecięce serce, które zdolne jest więcej widzieć i pojąć, przyjąć i ofiarować. A Ja odkrywam przed tobą tajemnice Mojego Serca.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 29.11.2005)

Ścieżki do medytacji:
Im częściej będę szczerze pozmawiać z Panem Jezusem, tym bardziej zacznę doświadczać radości, która rodzi się w tej relacji.
O czym teraz mógłbym powiedzieć Jezusowi z prostotą ufnego dziecka?
Co mogę teraz ofiarować Jezusowi, wyrażając tym moją wdzięczność i oddanie się Jemu?