niedziela, 29 listopada 2009

MEDYTACJA 193(czytanie liturgiczne z dnia 29.11.2009)

Łk 21, 34-36: Czuwajcie i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli (...) stanąć przed Synem Człowieczym (Łk 21, 36).
Pan Jezus powiedział:
Przez czuwanie uwrażliwiasz swoje serce, które z coraz większą łatwością rozpoznaje Mnie w każdym wydarzeniu, w każdej sytuacji, w każdym czasie, we wszystkim i we wszystkich.
Jeżeli tak patrzysz na każdą chwilę dnia, to już teraz, dzisiaj stajesz przede Mną i przygotowujesz się do ostatecznego spotkania twarzą w twarz.

Każda chwila jest okazją do modlitwy, która jest nie tylko uwielbieniem, dziękczynieniem, prośbą i przeproszeniem, ale też zwykłą rozmową, dzieleniem się, radzeniem się i trwaniem sercem przy sercu bez słów.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 26.11.2005)

Ścieżki do medytacji:
Dla Jezusa tak ważne jest to nasze ostateczne spotkanie. A dla mnie?
Czy nie wydaje mi się, żę wystarczająco dobrze Go znam i cóż mnie może zaskoczyć?

Jezus stara się dać mi do zrozumienia, że gdybym dobrze Go znał, to nie mogłbym ani chwili przeżyć bez zjednoczenia się z Nim przez modlitwę, bez trwania przy Nim sercem...
Czy widzę moje braki?
Mogę już teraz próbować trwać przy Jezusie razem z Maryją, w Jej ramionach.

piątek, 27 listopada 2009

MEDYTACJA 192(czytanie liturgiczne z dnia 27.11.2009)

Łk 21, 29-33: Niebo i ziemia przeminą, ale Moje słowa nie przeminą (Łk 21, 33).
Pan Jezus powiedział:
Żadne Moje Słowo nie przeminie, a każde jest Słowem miłości. Kochaj więc, aby Moje słowo żyło w tobie, abyś była jego nosicielem i przekazicielem. Niech ono przepływa przez ciebie. Niech twoje oczy i uśmiech, gesty i słowa mówią o jego mocy. Niech świadczą o tym, że Moje Słowo jest zawsze aktualne.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 25.11.2005)

Ścieżki do medytacji:
W przeżywaniu tego, co mnie kosztuje, powinno być miejsce na moją świadomość obecności Bożej. Sprawdza się, czy Bóg jest dla mnie najbliższą Osobą, źródłem mojej godności, mocą mojej wiary, światłem mojej nadziei...
I te ramiona Maryi i Jej wołanie do mnie: "Mój mały ukochany synu... Czy nie jestem przy tobie Ja, twoja Matka?... Czy potrzebujesz czegokolwiek innego?"

czwartek, 26 listopada 2009

MEDYTACJA 191(czytanie liturgiczne z dnia 26.11.2009)

Dn 6, 12-28: Nie znaleziono na nim żadnej rany, bo zaufał swemu Bogu (Dn 6, 24).
Pan Jezus powiedział:
Podobnie na twoim sercu i na twojej duszy nie będzie żadnej rany, jeżeli zaufasz Mi bez reszty. Wtedy żadna trudność, żadna przeciwność spadając na ciebie nie powali, nie zmiażdży ciebie, nie zniechęci, bo we Mnie odnajdziesz zawsze nowe siły, nowy pokój i radość serca.
Dzisiaj więc na nowo rozpoczynamy szkołę zaufania, a twoim ćwiczeniem lekcyjnym będą ciągłe powroty do życia chwilą obecną.

To zaufanie które uzdalnia ciebie do życia chwilą obecną, i życie chwilą obecną, które umacnia zaufanie, ochrania twoje serce przed zranieniami, przed osłabieniem i przygnębieniem i pomnaża twoje siły fizyczne i duchowe.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t.III, 24.11.2005)

środa, 25 listopada 2009

MEDYTACJA 190(czytanie liturgiczne z dnia 25.11.2009)

Łk 21, 12-19: Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie (Łk 21,19).
Pan Jezus powiedział:
Na czas twojego duchowego ucisku daję ci łaskę chwili obecnej. Z wiernością i wytrwałością żyj tym, co jest teraz, żyj chwilą obecną, to jest lekarstwo i pomoc w utrapieniu.

W przyszłości staraj się jednak wszystkie swoje sprawy i plany omawiać i uzgadniać ze Mną, wtedy zzchowasz pokój w sercu.
Ciesze się, jeżeli radzisz się Mnie nawet w najdrobniejszych sprawach i uzgadniasz ze Mną wszystkie decyzje.
(Teresa Comieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 23.11.2005)

Ścieżki do medytacji:
Dlaczego planuję? Bo pragnę wykonać zadanie dobrze, być skutecznym, uniknąć błędów...
Dlaczego w trakcie planowania nie pamietam o omówieniu sprawy z Jezusem?

Moge prosić Maryję, by Jej postawa całkowitego oddania się Panu Bogu, nieustannie uwrażliwiała mnie na obecność i miłość Tego, kto jest moim pierwszym Doradcą.

wtorek, 24 listopada 2009

MEDYTACJA 189(czytanie liturgiczne z dnia 24.11.2009)

Dn 3: W Nim pokładali swą ufność... (Dn 3, 95).
Pan Jezus powiedział:
Oczekuję od ciebie zaufania, ale to nie znaczy, że będę stał z boku i patrzył na twoje zmagania z własną słabością, przeciwnie - jestem twoim Wspomożycielem i umocnię twoje siły swoją łaską. Jestem zawsze blisko i zawsze pomagam, miej tylko otwarte serce.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 16.03.2005)

Ścieżki do medytacji:
Czy teraz pragnę mieć otwarte serce?
Czy dam radę "bez Jezusa" wykonać teraz to zadanie, które jest przede mną?

Przypomnę sobie te sytuacje, w których opierałem się świadomie na łasce chwili, byłem wdzięczny Jezusowi za siły i światło... Wtedy byłem dzieckiem Ojca.
Spróbuję odnowić w sobie tę świadoość. Najlepiej to uczynić przez wdzięczność. A jeśli zrodzi się skrucha, to dziękować za łaskę skruchy, otwierać się na nowe dary Miłości.

poniedziałek, 23 listopada 2009

MEDYTACJA 188(czytanie liturgiczne z dnia 23.11.2009)

Łk 21,1-4: Wrzuciła wszytsko, co miała na utrzymanie (Łk 21, 4).
Pan Jezus powiedział:
Wrzuciła wszystko, a więc pozbyła się wszelkich zabezpieczeń i mogła zdobyć się na taki gest, bo bez reszty zaufała Mojej Opatrzności.

Wrzuć do skarbony Mojego Serca wszystkie swoje troski i niepokoje. Ja najlepiej znam całą twoją sytuację i wszystkie dni twojego życia są w Moich rękach, Ja jestem ich Panem.

A znakiem twojego zaufania i oddania będzie wierne życie chwiłą obecną i oczekiwanie wszystkiego ode Mnie.

Niech twoje serce będzie sercem dziecka.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 21.11.2005)

Ścieżki do medytacji:
Zastaniowię się: które ze zdań lub słów Pana Jezus, skierowanych do mnie poprzez zapiski s. Teresy Chomieniec, budzą we mnie radość z powodu przynależności do Jezusa, a które wywołują sprzeciw, może smutek, bo nie są moim przekonaniem?

Smutek wskaże, gdzie jeszcze nie potrafię zawierzyć. Gdzie nie chcę opierać się tylko na Nim.
Mogę powiedziec o tym Maryi. Ona mnie tą drogą zaufania niesie, ufa za mnie. Maryja tak powiedziała do s.Teresay w nawiązaniu do słow Jezusa:
Gdy oddasz wszystko, co masz i samą siebie, i wrzucisz to do skarbony Serca Jezusowego, wtedy znajdziesz największy skarb - samego Jezusa.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 21.11.2005)

niedziela, 22 listopada 2009

MEDYTACJA 187(czytanie liturgiczne z dnia 22.11.2009)

J 18, 33b-37: Ja na to się narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie.
Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu (J 18, 37).

Ścieźki do medytacji:
Czy nie jest tak, że jako dziecko Boże, narodziłem się, aby mieć udział w świadectwie Jezusa?
Mocą Sakramentów to On jest w mojej historii stale obecny.
Jezus zaprasza mnie do życia łaską chwili, życia chwilą obecną w świadomości, że jestem z Nim. Jesteśmy razem - Jego moc i moja słabość, Jego czystość i moja niewierność, Jego ofiara i mój egoizm.
Niepojęta po ludzku miłość Króla do Jego niewdzięcznego dziecka o królewskiej godności.
Krokiem do udziału w świadectwie Jezusa jest próba zauważenia moich niewierności, a potem skrucha i wołanie o łaskę, abym pragnął tego udziału.

Maryja ma udział w świadectwie Jezusa, temu poświęcone Jest jej życie. Życie mojej Matki. Ona tak żyję, stale tuląc do Serca mnie. Mam udział w Jej świadectwie. Ono może mnie zmienić.
Czy chcę?

sobota, 21 listopada 2009

MEDYTACJA 186(czytanie liturgiczne z dnia 21.11.2009)

Łk 8, 19-21: Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają Słowa Bożego i wypełniają je (Łk 8,21).
Pan Jezus powiedział:
Każde Moje słowo to słowo miłości, a wypełniasz je, gdy kochasz.

Jeśli kto chce iść za Mną, niech weźmie krzyż swój, niech się zaprze samego siebie i niech Mnie naśladuje. Ode Mnie otrzymasz siły, aby przezwyciężać swoją słabość fizyczną i służyć dalej, i kochać dalej.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 20.09.2005)

Ścieżki do medytacji:
Jezus daje światło: bez zaparcia się siebie nie ma miłości. Miłość dziecka Bożego do bliźnich , to świadectwo życia o Ojcu, swoją postawą zawierzenia, wdzięczności, pokory i skruchy.
Dziecko Boże ukazuje życiem, że Bóg JEST, bo jest dla niego bliską i ważna Osobą.
Miłość dziecka Bożego do bliźnich - to troska o ich relacje z Bogiem. Ponieważ poprzez relacje takie najprościej iść do zbawienia, do domu Ojca.

Krzyżem dziecka Bożego jest niewiara bliźnich, uznawanie go za słabszego od siebie, pogarda dla Boga, praktyczny ateizm.
Zaprzeć się siebie, to uznać w pokorze, że moje świadectwo jest tak marne, że nie budzi serc oziębłych dla Boga. Nie ubolewać nad przykrościami, których się doznaje, tylko wołać do Maryi, aby wskazywała z chwili na chwilę, jak kochać Boga mam teraz.
Jak teraz być dieckiem Ojca.
Jak naśladować przez to Jezusa.

piątek, 20 listopada 2009

MEDYTACJA 185(czytanie liturgiczne z dnia 20.11.2009)

Łk 19, 45-48:
Cały lud słuchał Go z zapartym tchem (Łk 19,48).
Pan Jezus powiedział:
Chcesz też z taką napiętą uwaga słuchac Mnie?

Wsłuchuj się w słowa, które kieruję do ciebie przez Pismo święte, słuchaj Mnie podczas Eucharystii i wsłuchuj się też w Mój tajemniczy, delikatny głos w swoim sercu.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 18.11.2005)

czwartek, 19 listopada 2009

MEDYTACJA 184(czytanie liturgiczne z dnia 19.11.2009)

Łk 19, 41-44: Za to, żeś nie rozpoznało czasu twoejgo nawiedzenia (Łk 19, 44).
Pan Jezus powiedział:
Jak szczęśliwy jest ten, kto rozpoznaje, że całe jego życie jest czasem jego nawiedzenia przez Miłosierną Miłość.

Jeżeli starasz się wiernie żyć chwilą obecną, to wtedy najlepiej rozpoznajesz czas twojego nawiedzenia. Ja przychodzę z łaską, która cię wspomaga i umacnia w wypełnianiu Mojej woli w tej chwili obecnej.

Każde doświadczenie, każde wydarzenie, każda sytuacja jest wypełniona Moją obecnością, a gdy rozpoznasz Moją obecność we wszystkich chwilach swojego życia, to serce twoje wypełni się pokojem i radością.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 17.11.2005)

Ścieżki do medytacji:
"Jak szczęśliwy jest ten..." - i dalej - powiedział mój Jezus.
Czy ja, pragnąc szczęścia dla siebie i moich bliskich, szukam je w relacji z obecnym tu i teraz Bogiem?
Ojciec, Przyjaciel, Zbawiciel, Nauczyciel, Pocieszyciel, Miłość - jest tu, teraz, niezależnie od mojego samopoczucia, od zadania, które wykonuję, od problemów, które mnie przygniatają.
Wiele razy w życiu doświadczyłem opuszczenia przez człowieka, wiem, jak to boli.
Obecność Boga, który nigdy mnie nie opuszcza, jest właśnie przeciwieństwem tamtego doświadczenia bycia opuszczonym. Miłość Ojca ogarnia mnie zawsze.

Czy spróbuję teraz, tam, gdzie jestem, do tego wszystkiego, co mnie otacza, co czuję, odbieram zmysłami, - czy spróbuję dodać jeszcze jeden obecny "element": Jezusa, który jest tu dla mnie?

środa, 18 listopada 2009

MEDYTACJA 183(czytanie liturgiczne z dnia 18.11.2009)

Łk 19, 11-28: Dobrze, sługo dobry, ponieważ w drobnej rzeczy okazałeś się wierny, sprawuj władzę nad dziesięciu miastami (Łk 19, 17).
Pan Jezus powiedział:
Wierność, której oczekuję od ciebie, to nieustanne powroty do życia chwilą obecną, to zanurzanie się ciągle na nowo w Mojej obecności, to wytrwałe powstawanie i zaczynanie od początku.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 16.11 2005)

Ścieżki do medytacji:
Dlaczego Jezus oczekuje ode mnie wierności?
On pragnie mieć udział w moim życiu.
Ale jeśli Go nie zapraszam, nie zauważam... Czym wtedy jest moje życie? Radzeniem sobie? Aktywnością bez wdzięczności dla Dawcy, bez pokory przed Stwórcą, bez skruchy w promieniach Miłosiernego Serca, bez ufności, że jestem ukochanym dzieckiem...

wtorek, 17 listopada 2009

MEDYTACJA 182(czytanie liturgiczne z dnia 17.11.2009)

Łk 19, 1-10: I przyjął Go rozradowany (Łk 19, 1-10).
Pan Jezus powiedział:
Przyjmuj Mnie rozradowana do każdej chwili swojego życia; chce być zawsze przy tobie.

Moja obecność przy tobie jest stała i niezmienna, ale przychodzę jakby na nowo, z nowymi łaskami, gdy tylko Mnie pragniesz, oczekujesz i zapraszasz do siebie.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t.III, 15.11.2005)

Ścieżki do medytacji:
Obecności przyjaciela pragnę, oczekuję i dlatego zapraszam do siebie...
Zaproszenie Jezusa do siebie rodzi się z potrzeby świadomego bycia w Jego obecności.

Ale skąd brać doświadczenie przebywania w obecności Jezusa?
Jak wyraziste i mocne powinno być takie doświadczenie, żeby budziło pragnienie Jezusa!
Co zrobiłem, żeby takie doświadczenie zaistniało?

Może spróbować skupić się nad małym fragmentem z dzisiejszych słów: "... chce być zawsze przy tobie".
Czytać, powtarzać je raz po raz i usiłować zgłębić tę prawdę: kto je wypowiada do mnie?
Kim jestem dla Niego? Co nas łączy? Czy On mnie zna? Czy mnie akceptuje? Czy o mnie się troszczy? Czy mi wspólczuje? Czy potrafi ze mną współdziałać? Czy cokolwiek Mu zawdzięczam? W jakim celu On chce być ze mną? Czy wierzę, że On chce być ze mną?

poniedziałek, 16 listopada 2009

MEDYTACJA 181(czytanie liturgiczne z dnia 16.11.2009)

Łk 18, 35-43: Lecz on jeszcze głośniej wołał: Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną! (...) Co chcesz, abym ci uczymnił? (...) Panie, żebym przejrzał. (...) Przejrzyj, twoja wiara cię uzdrowiła (Łk 18, 39b.41.42).
Pan Jezus powiedział:
Wołaj do Mnie w swoim sercu, proś z podobną wiarą i nieustępliwością jak niewidomy żebrak.
Nie zniechęcaj się pozornum brakiem odpowiedzi, trudnościami ani przeszkodami, lecz przeciwnie, gdy się pojawią, wołaj jeszcze głośniej.

Zawsze wołaj, proś o pomoc, o potrzebne łaski z welkim zaufaniem.
Ja zawsze odpowiadam, ale ty miej serce otwarte i wrażliwe, miej serce, które wierzy i potrafi odczytać Moja odpowiedź w wydarzeniach i w doświadczeniach dnia, które nie narzuca swojej wizji rozwiązania problemu, lecz ufnie we wszystkim zdaje się na Mnie i za wszystko jest wdzięczne.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t.III, 14.11.2005)

Ścieżki do medytacji:
"Serce, które wierzy"...
Moje zranione serce, które nie wołało o pomoc, bo się lękało, nie ufało, pamiętało ból odrzucenia, niezrozumienia, lekceważenia...
Dzisiaj te słowa Ewangelii o wołającym żebraku mają szczgólną moc działania w moim życiu.

O co odważę się prosić Jezusa teraz?
Jaki problem zdecyduje się oddać Jemu, aby wskazał drogę wyjścia?
Za jaką Jego odpowiedź nie podziekowałem jeszcze dziś?

niedziela, 15 listopada 2009

MEDYTACJA 180(czytanie liturgiczne z dnia 15.11.2009)

Mk 13, 24-32: Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą (Mk 13,31).

Ścieżki do medytacji:
Czym są dla mnie słowa Jezusa?

Jednym z następstw zranień w mojej postawie jest nieufność. Dlatego potrzebuję stale ćwiczyć się w ufności.
Od czego zacząć? Od dziękowania za słowa, za otrzymane światło, za wszystko, co odbieram jako dar Boga.
Wtedy zacznę zauważać intensywność Jego działania, opieki, miłości. Zacznę cieszyć się Jego obecnością.
Zacznę ufać.
Zacznę prosić o łaskę życia według Jego słów.
I wtedy zacznę Go rozumieć: dlaczego mnie kocha, dlaczego pragnie mojego zbawenia, dlaczego oddał za mnie Życie, dlaczego zawierzył mnie swojej Matce.
Zacznę pragnąc tego, czego pragnie mój Ojciec.

sobota, 14 listopada 2009

MEDYTACJA 179(czytanie liturgiczne z dnia 14.11.2009)

Łk 18, 1-8: Powiedział im też przypowieść o tym, że zawsze powinni się modlić i nie ustawać (Łk 18, 1).
Pan Jezus powiedział:
W modlitwie bądź zawsze wierna, wytrwała, ufna. Nie ustawaj, jeżeli nawet masz wrażenie, że nie odpowiadam i nie spełniam szybko twoich pragnień. One są miłe Mojemu Sercu i we Mnie mają swoje źródło, ale chcę je spełnić według własnych planów i zamierzeń.
Nie ustając w modlitwie, uczysz się mocniej ufać, wierzyć, uczysz się wytrzwałości i jest to cenny czas przeznaczony na oczyszczenie twojego serca, twoich intencji, jest to czas przygotowujący ciebie do przyjęcia Mojego daru w pełnej dojrzałości ducha.

Czy wierzysz, że wysłucham cię i spełnię twoje pragnienia?
Czy wierzysz, że jestem nieskończoną Miłością?
Czy ufasz Mi?
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 12.11.2005)

czwartek, 12 listopada 2009

MEDYTACJA 178(czytanie liturgiczne z dnia 12.11.2009)

Mdr 7, 22 - 8,1: Bóg bowiem miłuje tylko tego, kto przebywa z Mądrością (Mdr 7,28).
Pan Jezus powiedział:
Przebywać z mądrością to przebywac ze Mną i stale wsłuchiwać się w głos Mądrości w swoim sercu, i wypełniać, co Ona mówi.

(...) A Ja wiele mam ci do powiedzenia i do podarowania, szczególnie wtedy, gdy jesteś słaba, bezradna, gdy uznajesz swoją słabość i niewierność i przychodzisz z tym do Mnie.

Opowiedz mi teraz, co przezywałać, co robiłaś, opowiadaj jak dziecko, i niech stanie się to twoim nawykiem, że po różnych zadaniach i obowiązkach usiądziesz orzy Mnie i będziesz ze Mną rozmawiała.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 10.11.2005)

Ścieżki do medytacji:
Samotne przeżywanie mojej słabości... Zranienia "nauczyły" przeżywać, cierpieć w osamotnieniu. Brak poczucia bezpieczeństwa wśród osób bliskich "nauczył" nie ufać, nie szukać wsparcia.
Dziś po raz kolejny Jezusu zazchęca "mocnej przylgnąć" do Niego, ufnie powierzyć Mu siebie.
Jest gotów słuchać opowiadania dziecka o jego sprawach i przeżyciach.
Czy chcę sprawić Mu radość moją bliskością?

środa, 11 listopada 2009

MEDYTACJA 177(czytanie liturgiczne z dnia 11.11.2009)

Łk 17, 11-19: Czy nie znalazł się nikt, kto by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec? (Łk 17, 18).

Ścieżki do medytacji:
Czy pomyślę, że Jezus domagał się wdzięczności za dar uzdrowienia?

A może bolało Go to, że łaska wdzięczności, która towarzyszy łasce uzdrowienia, nie została przyjęta?
Gdyby wdzięczność w sercach uzdrowionych znalazła swój wyraz w akcie wdzięczności Bogu, stali by sie bardziej wrażliwi na kolejne dary, na opiekę Bożą, na Jego obecność.

Czy nie dlatego potrafię być myślami daleko od Jezusa, obecnego w darze Eucharystii, że zwracanie uwagi na Niego w Jego darach, tych w codzienności, nie jest moim celem?

poniedziałek, 9 listopada 2009

MEDYTACJA 176(czytanie liturgiczne z dnia 09.11.2009)

1 Kor 3, 9b-11.16-17: Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was?
Pan Jezus powiedział:
Dzisiaj często przypominaj sobie tę prawdę: twój Bóg, twój Ojciec, twój Oblubieniec, Miłość, mieszka w tobie, jest zawsze obecny, czy o tym pamiętasz, czy nie.
Uczcij dziesiaj Moją obecność w swoim sercu ofiarowując Mi wszystko, całą siebie i każdy postawiony krok. Wszystko, co uczynisz z miłości do Mnie i co z miłości ofiarowujesz Mi, przyozobi Moją świątynię - twoje serce.

Rozważaj w swoim sercu te głęboką prawdę: Tak Bóg w Trójcy Świętej ukochał ciebie i tak gorąco przgnął uczesniczyć w twoim życiu, że wybrał twoje serce na swoje mieszkanie.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 9.11.2005)

Ścieżki do medytacji:
Czy to, co wykonywałem przed chwilą, chcę ofiarować z miłości Jezusowi?

Kiedy nie pamiętam o Nim w moim sercu, On nadal tam jest.
Później uświadamiam sobie, ile mnie to zapomnienie kosztowało: niepokój, lęk, błedne wybory, grzech...
Jezus zaprasza mnie teraz, póki pamiętam, okazać Mu serce, przeżyć chwilę w Jego obecności. Tę chwilę Mu ofiarować.
Z czasem taki wysiłek uwrażliwi mnie na Jego bliskość. Poczucie bezpieczeństwa będzie towarzyszyć mi nawet w chwilach trudnych. Zacznę żyć w ufności i pokoju serca.

niedziela, 8 listopada 2009

MEDYTACJA 175(czytanie liturgiczne z dnia 08.11.2009)

Ps 146: Chcę śpiewać Bogu mojemu, póki będę istniał (Ps 146, 2).

Ścieżki do medytacji:
Jestem w drodze.
Jest to droga przez życie na ziemi - do domu Ojca.
Maryja niesie mnie w ramionach.

Jej życie też miało początek na ziemi. Było niezwykłe. Było całe hymnem pochwalnym Bogu.

Czy teraz, wtulony w Jej ramiona, mam w sobie pragnienie słuchać Jej śpiewu?

Matka śpiewa za mnie Bogu mojemu, ponieważ ja żyję, a Bogu należy się ode mnie chwała, cześć i uwielbienie.

sobota, 7 listopada 2009

MEDYTACJA 174(czytanie liturgiczne z dnia 07.11.2009)

Łk 16, 9-15: Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny (Łk 16, 10).
Pan Jezus powiedział:
Dzisiaj masz tak wiele okazji, aby starać się o wierność w drobiazgach. Wiele, wiele drobnych, ale koniecznych czynności przy mamie, wierność w modlitwie, a także wierne nasłuchiwanie Mojego głosu w sercu i wierność w postanowieniach, to wszystko wymaga wyrzeczenia, ale gdy tylko wypływa z kochającego serca, to temu sercu przynosi dużo radości.

Każdy powrót do życia chwilą obecną i każdy wysiłek, aby dobrze wypełnić zadanie, które daję tobie na tę chwilę, to najlepsze i najskuteczniejsze ćwiczenia wierności w drobnych rzeczach, które uzdalniają do dochowania wierności w rzeczach wielkich.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 5.11.2005)

Ścieżki do medytacji:
Czy jest dziś we mnie zgoda na to, by każde zadanie uznać za dane mi przez mojego Ojca?
Czy cieszy mnie możliwość ćwiczenia wierności Jemu w drobnych rzeczach?
Czy wątpię, ponieważ znam swoją niestałość, spodziewam się rozproszeń?
Co czuję na myśl o tym, że Ojciec pragnie mojego kochającego serca?
Co powiem Mu, z prostotą dziecka, w odpowiedzi na zaproszenie do życia chwilą obecną?

piątek, 6 listopada 2009

MEDYTACJA 173 (czytanie liturgiczne z dnia 06.11.2009)

Ps 98: Śpiewajcie Panu pieśń nową, albowiem uczynił cuda (Ps 98, 1a).
Pan Jezus powiedział:
Patrz dzisiaj głębiej na siebie, na to, co robisz, na wydarzenia i otaczającą cię rzeczywistość, a dostrzeżesz, że wszystko jest Moją łaską, cudem Mojej miłości.

Nie trzeba szukać i oczekiwać nadzwyczajnych cudów, wystarczy mieć proste spojrzenie dziecka wypełnione wiarą i zaufaniem, a wtedy w zwykłej rzeczywistości dnia codziennego można dostrzec i doświadczyć tak wiele niezwykłości i zachwycić się nimi, zachwycić się działaniem Mojej łaski.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 5.05.2005)

Ścieżki do medytacji:
Miłość Jezusa jest obecna we wszystkim. Najtrudniej ją odkryć w próbach, przeciwnościach. Ponieważ właśnie wtedy najbardziej liczę na siebie, usiłuję zmienić okoliczności...
Czy mógłbym teraz popatrzeć wstecz i w tym, co minęło, a było trudne, dostrzec jednak miłość, zaproszenie do ufności, opiekę i wsparcie Pana Boga?

Maryja ma proste spojrzenie dziecka. Ta, która jest najbliżej Boga, Królowa nieba i ziemi.
Czy spróbuję na to, co martwi mnie teraz, popatrzeć jak dziecko? Jak dziecko Ojca niebieskiego?

czwartek, 5 listopada 2009

MEDYTACJA 172(czytanie liturgiczne z dnia 05.11.2009)

Łk 15, 1-10: W niebie wieksza będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia (Łk 15, 7).
Pan Jezus powiedział:
Jeżeli spostrzegsz, że czegoś brakuje w twoim zaufaniu, to już jest okazja, aby zaczynać na nowo, i teraz też, skoro czujesz, ża nie masz w sobie wystarczająco silnego płomienia zdolnego zapalić twoje serce. Zacznij na nowo, wzbudzając w sobie intencję, aby żyć w pełni dla Mnie.
Moja Krew jest pomocą dla ciebie i twoja siłą.
Dzieki Niej będziesz zdolna nawracać się nieustannie.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t.III, 3.11.2005)

środa, 4 listopada 2009

MEDYTACJA 171(czytanie liturgiczne z dnia 04.11.2009)

Rz 13, 8-10: Miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10).
Pan Jezus powiedział:
Kazda chwila jest okazją do miłości, próbuj więc dobrze je wykorzystać.

Patrzyłam na ludzi wchodzacych do koscioła.
Zanurzaj ich wszystkich w Mojej Krwi jednym krótkim aktem woli, serca i umysłu. Czyń podobnie z każdym człowiekiem, za którego się modlisz, którego spotykasz osobiście, o którym myslisz, z którym rozmawiasz. Odnów tę praktykę w swoim sercu, a wysiłek woli i wiernosci niech będzie wyrazem twojej miłości dla kazdego.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 4.09.2005)

Ścieżki do medytacji:
Czy kocham?
Czy wyrażam tę miłość wysiłkiem woli i wierności, zawierzajc osoby Panu Bogu?
W jakich okolicznościach to czynię?
Czy żałuję, że nie czynie tego tak często, jak jest to konieczne?
Czy ta prośba Jezusa spotka się z odzewem w moim sercu?
Jak na tę prosbę odpowiada za mnie Maryja?

poniedziałek, 2 listopada 2009

MEDYTACJA 170(czytanie liturgiczne z dnia 02.11.2009)

1 Kor 15, 20-24a.25-28: Aby Bóg był wszystkim (1 Kor 15, 28).
Pan Jezus powiedział:
Chcę ci wystarczać we wszystkim. Pragnę abyś poza Mną nigdzie i w nikim nie szukała oparcia, zrozumienia, pomocy. Jeżeli do Mnie przychodzisz i u Mnie szukasz wsparcia, to Ja posłużę się też ludźmi, rzeczami i okolicznościami, ale zawsze to będzie Moja pomoc dla ciebie.

Jeżeli będę dla ciebie wszystkim, to we Mnie znajdziesz dystans do pojawiających się w ciągu dnia trudności i przeciwności. Jeżeli Ja tobie wystarczam, to będziesz ponad tym, co tak często dręczy i przygniata człowieka szukajacego oparcia poza Mną.

Jeżeli jestem dla ciebie wszystkim, to już nie będzie potrzebny tobie żaden inny odpoczynek, jak tylko ten w Moim Sercu.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim panem, t. III, 2.11.2005)

Ścieżki do medytacji:
..."Dystans do trudności"- jeśli pragnę w trudnej sytuacji jak najprędzej powiedzieć Jezusowi, jak się czuję, jak ją przeżywam, właśnie znajduję dystans.
Nie uciekam, nie próbuję sytuacji odwrócić, tylko daję sobie czas na wznowienie świadomości, czyjim jestem dzieckiem, kto jest teraz przy mnie?
Otwieram się na łaskę wierności, ufności, zawierzenia.

Te kilka chwil, trudnych, ale bogatych w relację dziecka z Ojcem, umocniają moją więź z Panem Bogiem.
Z czasem sama myśl o Nim zaczyna przynosić otuchę, umocnienie.
Coraz konkretnirj widzę Jego miłość do mnie.
Coraz częściej - Jego miłość do innych Jego dzieci.
Coraz bardziej - Jego ból zlekceważonej miłości.

Moim odpoczynkiem stanie się wysiłek miłowania Go, troska o to, by Jezus czuł się kochany.

niedziela, 1 listopada 2009

MEDYTACJA 169(czytanie liturgiczne z dnia 01.11.2009)

1 J 3, 1-3: Będziemy do Niego podobni (1 J 3, 2).
Pan Jezus powiedział:
Nie o własnych siłach stajesz się podobna do Mnie i nie z własnych chęci. To mocą Mojej Krwi jesteś zdolna pragnąć tego podobieństwa i otwierać się na współpracę z Moją łaską. To Moja Krew, Miłość twojego Oblubieńca rzeźbi w tobie rysy upodabniające ciebie do Mnie, a ty bądź Mi we wszystkim uległa.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 1.11.2005.)

Ścieżki do medytacji:
Im częściej oczekuję światła od Pana, im mniej liczę na własne siły, tym bardziej zauważam w moim życiu to, co cieszy lub zasmuca Go.
Zaczynam liczyć się z Jego uczuciami. Zaczynam żyć w obecności Osoby mojego Ojca, mojego Zbawiciela.
Po tym mogę zauważyć działanie Jego Miłości w moim sercu. Powoli staję się dzieckiem.

Czy to mnie cieszy?
Czy jednak niedowierzam, że taka przemiana jest możliwa dla mnie?