piątek, 1 października 2010

Medytacja 9. "On jest Bogiem wolnych"

20 II 1969 r. Mówi Matka Anny (Matka Anny zmarła pod koniec 1965 r.) :
Każdy z was przeznaczony jest do świętości, i wielu tego pragnie i czyni wysiłki, aby zbliżyć się do Chrystusa. Wtedy On odpowiada pomocą, łaską i udostępnia im możliwości, drogi, daje prace zgodnie z ich pragnieniami. Lecz jeśli któryś z was mówi: "dosyć, dalej nie pójdę" lub "zawracam, chcę żyć dla siebie", to jest to jego wolna wola, jego wybór - i nigdy przeszkody nie zazna. Jeśli dał dużo dobrej woli, dużo miłości, Chrystus czuje się zobowiązany, i usiłuje obudzić w nim miłość i ofiarność, ale nie narzuca się nikomu ani siłą do siebie nie przyciąga. Mówiłam ci: "On jest Bogiem wolnych". Tylko swobodny, świadomy wybór uczyniony z miłości zadowala Boga. Król nie żebrze ani nie przymusza. Jeżeli otwiera swoje bramy wszystkim, bo ich kocha, kocha miłością rzeczywistego, prawdziwego Ojca, to jednak pozostawia nam pełną swobodę. On chce być kochanym dla siebie samego: nie dlatego, że daje, a pomimo tego, że daje, i nie dlatego, że jest władcą; dlatego nie okazuje nam swej potęgi i nic nie narzuca.

(Anna "Świadkowie Bożego Miłosierdzia", s. 112-113)

Ścieżki do medytacji:
Chrystus pragnie dla mnie świętości.
Czy to Jego pragnienie ma znaczenie dla mnie?

"On chce być kochanym dla siebie samego..."
Czy chciałbym zauważać Jego obecność? Czy proszę o taką łaskę?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz