czwartek, 10 grudnia 2009

MEDYTACJA 200(czytanie liturgiczne z dnia 10.12.2009)

Ps 145: Pan podtrzymuje wszystkich, którzy padają i podnosi wszystkich zgnębionych (Ps 145, 14).
Pan Jezus powiedział:
Opowiedz Mi o tym, co niepokoiło twoje serce.

Patrz na Mnie oczami, sercem. Ja ciebie słucham i przebaczam. Pragnę tylko twojego powrotu do Mojego Serca. Opowiadaj Mi i wszystko po kolei oddawaj. Nie zatrzymuj się nad żadną swoją słabością, bo to ciebie niszczy, a Ja chcę dać ci Moje życie.

Dobrze, że się uśmiechasz, twój uśmiech to znak, że promienie Mojej miłości, miłosierdzia przenikają w głąb serca. Twój uśmiech to znak, że twoje serce na nowo jest blisko Mojego. Podaj Mi swoje dłonie, daj Mi swoje serce - tak bardzo jesteś kochana. Kochaj Mnie.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t.I, 21.09.1998)

Ścieżki do medytacji:
W stanie przygnębienia bardzo cierpię, ale nie jestem w prawdzie.
Im dłużej wczuwam się w swój ból, tym mniej mam siły woli, by zwrócić się do obecnego przy mnie Ojca.
Jezus nie lekceważy tego stanu, On prosi, bym opowiadał Mu o tym, co przeżywam, jak się czuję, i w ten sposób oddawał Jemu mój ciężar.
Jezus mówi że moja słabość mnie niszczy.
Kiedy trwam w przeżywaniu słabości, doświadczam wielkiego osamotnienia, dosłownie fizycznie odczuwam brak poczucia bezpieczeństwa. W zagubionej świadomości pojawiają się pokusy zniechęcenia.
Ale Ojciec jest blisko. To w Jego czułych dłoniach właśnie cierpię, gubię się tak, jakby Go nie było...

To minie. Później też powiem, żę Pan podnosi wszystkich zgnębionych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz