czwartek, 10 listopada 2011

Medytacja Słowa 112 (czytanie liturgiczne z dnia 11.11.2011)

Mdr 13,1-9:
Głupi już z natury są wszyscy ludzie, którzy nie poznali Boga: z dóbr widzialnych nie zdołali poznać Tego, który jest, patrząc na dzieła nie poznali Twórcy, lecz ogień, wiatr, powietrze chyże, gwiazdy dokoła, wodę burzliwą lub światła niebieskie uznali za bóstwa, które rządzą światem. Jeśli urzeczeni ich pięknem wzięli je za bóstwa - winni byli poznać, o ile wspanialszy jest ich Władca, stworzył je bowiem Twórca piękności; a jeśli ich moc i działanie wprawiły ich w podziw - winni byli z nich poznać, o ile jest potężniejszy Ten, kto je uczynił. Bo z wielkości i piękna stworzeń poznaje się przez podobieństwo ich Stwórcę. Ci jednak na mniejszą zasługują naganę, bo wprawdzie błądzą, ale Boga szukają i pragną Go znaleźć. Obracają się wśród Jego dzieł, badają, i ulegają pozorom, bo piękne to, na co patrzą. Ale i oni nie są bez winy: jeśli się bowiem zdobyli na tyle wiedzy, by móc ogarnąć wszechświat - jakże nie mogli rychlej znaleźć jego Pana?

Pan Jezus powiedział:
Jeżeli potrafisz rozpoznawać Mój dar w rzeczach, których używasz na co dzień, w przedmiotach, którymi się posługujesz i które ciebie otaczają, w przyrodzie i w ludziach, w pomysłach, które przychodzą do głowy, i dostrzegasz w tym wszystkim piękno i dobro, i przyjmujesz te dary z wdzięcznością dla ich Stwórcy i Dawcy, to nawet mała rzecz będzie dla ciebie pomocą w nieustannym poznawaniu i zgłębianiu Mojej dobroci, wielkości, mądrości, piękna, miłości.

*
Daję się bardziej poznać przez drugiego człowieka. Gdy doświadczasz jego dobroci, pomocy i troski, to już wiesz, że Moja nieskończenie przewyższa dobroć ludzką i jest jej źródłem. Jeżeli w człowieku może być tak wiele dobra, to jak Dobry jest Bóg.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. III, 11.11.2005)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz