sobota, 19 listopada 2011

Medytacja Słowa 116 (czytanie liturgiczne z dnia 20.11.2011)

Mt 25,31-46:
Jezus powiedział do swoich uczniów:
Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych [ludzi] od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie.
Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie:
Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie.
Wówczas zapytają sprawiedliwi: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?

A Król im odpowie: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili.

Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie.
Wówczas zapytają i ci: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie?
Wtedy odpowie im: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili.
I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego.

Pan Jezus powiedział:
Ja powiedziałem: "WSZYSTKO, co uczyniliście JEDNEMU, MNIEŚCIE uczynili".
Służysz Mi w swojej mamie, ale tą służbą jest też twoja modlitwa za innych wypływająca z miłości i wszystkie drobniutkie gesty, które są również znakiem służby i mogą być darem dla Mnie: ciepły uśmiech podarowany tym, których spotykasz na korytarzu, w przejściu, jakieś miłe słowo albo słuchanie kogoś z uwagą. To są bardzo drobne rzeczy, ale to właśnie do Mnie się uśmiechasz, do Mnie kierujesz miłe słowo, to Mnie poświęcasz czas i serce, słuchając uważnie drugiego człowieka.

*
Przyjmij błogosławieństwo ode Mnie, Króla Wszechświata, twojego Króla. Błogosławię tobie, Mojej oblubienicy.

*
Przyjmujesz Mnie do swojego życia jako Króla, gdy wypełniasz wszystko, czego pragnę, gdy szukasz Mojej woli i ufasz Mi, gdy poddajesz Mojej władzy całe swoje serce i duszę, umysł i ciało, pragnienia i wolę, całą swoją istotę, z miłości.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. III, 20.11.2005)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz