piątek, 2 grudnia 2011

Medytacja Słowa 126 (czytanie liturgiczne z dnia 3.12.2011)


Mt 9,35-10,1.6-8:
Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię królestwa i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości. A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza.
Wtedy rzekł do swych uczniów: żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Wtedy przywołał do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszystkie choroby i wszelkie słabości.
Tych to Dwunastu wysłał Jezus, dając im następujące wskazania: Nie idźcie do pogan i nie wstępujcie do żadnego miasta samarytańskiego! Idźcie raczej do owiec, które poginęły z domu Izraela. Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy! Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie!

Pan Jezus powiedział:
Nie zakupy maja być twoim celem, ale pragnę, abyś podarowała Mnie tym wszystkim, których spotkasz w sklepie i na drodze.

Ja jestem największym Darem dla ciebie, otrzymałaś Mnie za darmo, więc dziel się Mną z innymi, dziel się Moją radością i pokojem, którym wypełniam twoje serce.

*
Masz wiele do ofiarowania: uśmiech, pogodne serce i humor, który świadczy, że opierasz się na Mnie duchowo i fizycznie, i nie ta kula jest twoją rzeczywista podporą. Dajesz również wtedy, gdy prosisz o pomoc. Wtedy też dla innych jest wielka szansa podarowania czegoś za darmo. Przyjmij każdy, nawet najdrobniejszy gest służby tak, jak Ja bym go przyjmował. I tak jest w rzeczywistości, to Ja w tobie przyjmuję z wdzięcznością gesty miłości ofiarowane przez innych.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. III, 3.12.2005)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz