poniedziałek, 5 grudnia 2011

Medytacja Słowa 128 (czytanie liturgiczne z dnia 5.12.2011)

Iz 35,1-10:
Niech się rozweselą pustynia i spieczona ziemia, niech się raduje step i niech rozkwitnie!
Niech wyda kwiaty jak lilie polne, niech się rozraduje, skacząc i wykrzykując z uciechy.
Chwałą Libanu ją obdarzono, ozdobą Karmelu i Saronu.
Oni zobaczą chwałę Pana, wspaniałość naszego Boga. Pokrzepcie ręce osłabłe, wzmocnijcie kolana omdlałe!
Powiedzcie małodusznym: Odwagi! Nie bójcie się! Oto wasz Bóg, oto - pomsta; przychodzi Boża odpłata; On sam przychodzi, by zbawić was.
Wtedy przejrzą oczy niewidomych i uszy głuchych się otworzą.
Wtedy chromy wyskoczy jak jeleń i język niemych wesoło krzyknie.
Bo trysną zdroje wód na pustyni i strumienie na stepie; spieczona ziemia zmieni się w pojezierze, spragniony kraj w krynice wód; badyle w kryjówkach, gdzie legały szakale na trzcinę z sitowiem.
Będzie tam droga czysta, którą nazwą Drogą Świętą. Nie przejdzie nią nieczysty, gdy odbywa podróż, i głupi nie będą się tam wałęsać.
Nie będzie tam lwa, ni zwierz najdzikszy nie wstąpi na nią ani się tam znajdzie, ale tamtędy pójdą wyzwoleni.
Odkupieni przez Pana powrócą, przybędą na Syjon z radosnym śpiewem, ze szczęściem wiecznym na twarzach: osiągną radość i szczęście, ustąpi smutek i wzdychanie.

Pan Jezus powiedział:
Przychodzę z łaską zbawienia w każdej chwili twojego życia, bo w każdej chwili przelewam Krew dla ciebie z miłości, więc nie bój się. Jesteś tak bardzo ukochana. Z łaską zbawienia nie czekam dopiero na koniec czasu twojego ziemskiego życia, lecz wspieram cię nią na co dzień, abyś już teraz smakowała owoce Miłości, owoce Mojej Krwi.

Przychodzę do ciebie dzisiaj z łaską zbawienia, abyś potrafiła kochać, aby serce twoje, odrzucając troski i niepokoje, umacniało się w pokoju i wypełniało prawdziwą radością i wolnością dziecka Bożego.

Przychodzę dzisiaj z łaską zbawienia, aby wyzwalać cię z wszelkich blokad, hamulców, lęków, kompleksów, więzów, aby dać oddech twojemu sercu i jeszcze mocniej pociągnąć twojego ducha ku sobie, wypełniając go ciszą i pokojem Mojej obecności.

*
Właśnie teraz, w tym momencie mówię tobie: Odwagi, nie bój się, bo Ja przychodzę z pomocą w twojej słabości. Ja jestem twoim Bogiem i Ojcem, który cię zbawia, ratuje, podnosi, umacnia.

Potrzebujesz dzisiaj Mojego zapewnienia, że kocham cię bezgraniczna miłością?
Daję ci to zapewnienie, tylko przytul się mocno do Mojego Serca.

Teraz już wiesz na pewno, że kocham cię taką, jaka jesteś, bez warunków, bez granic.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. III, 5.12.2005)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz