sobota, 10 grudnia 2011

Medytacja Słowa 133 (czytanie liturgiczne z dnia 11.12.2011)

Iz 61,1-2a.10-11:
Duch Pana Boga nade mną, bo Pan mnie namaścił. Posłał mnie, by głosić dobrą nowinę ubogim, by opatrywać rany serc złamanych, by zapowiadać wyzwolenie jeńcom i więźniom swobodę; aby obwieszczać rok łaski Pańskiej. Ogromnie się weselę w Panu, dusza moja raduje się w Bogu moim, bo mnie przyodział w szaty zbawienia, okrył mnie płaszczem sprawiedliwości, jak oblubieńca, który wkłada zawój, jak oblubienicę strojną w swe klejnoty. Zaiste, jak ziemia wydaje swe plony, jak ogród rozplenia swe zasiewy, tak Pan Bóg sprawi, że się rozpleni sprawiedliwość i chwalba wobec wszystkich narodów.

Pan Jezus powiedział:
Różne chwile dnia przeplataj jakby refrenem, powtarzając w sercu: "ogromnie wesele się w Panu, dusza moja raduje się w Bogu moim", bo codziennie doświadczasz zbawienia i usprawiedliwienia, i codziennie okrywam ciebie płaszczem Mojej Krwi; to jest płaszcz sprawiedliwości.

*
Bądź w tej radości podobna do Maryi. Ona nie opierała się na własnych odczuciach, ale cała zawierzała siebie mojej Opatrzności i była doskonale posłuszna natchnieniom Ducha Świętego. W Sercu swoim rozważała Moje słowa i wiernie je wypełniała. Z posłuszeństwa, z głębokiego zjednoczenia ze Mną i z pełnego zaufania rodziła się radość Jej Serca.

1 Tes 5,16-24:
Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie! W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was. Ducha nie gaście, proroctwa nie lekceważcie! Wszystko badajcie, a co szlachetne - zachowujcie! Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła. Sam Bóg pokoju niech was całkowicie uświęca, aby nienaruszony duch wasz, dusza i ciało bez zarzutu zachowały się na przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa. Wierny jest Ten, który was wzywa: On też tego dokona.

Pan Jezus powiedział:
Im więcej słów, myśli i gestów wydobędziesz z Mojego Serca i przyjmiesz je jako swoje, i będziesz nimi służyć, tym bardziej serce twoje upodobni się do Mojego. Ja sprawię też to, że więcej humoru będzie w twoich słowach i myśleniu i a większym humorem będziesz umiała przyjmować różne doświadczenia i niespodzianki.

*
To też jest okazja do dziękczynienia. Uśmiechnij się i te sytuacją potraktuj z humorem. Jeżeli Mi ufasz, to żadne wydarzenie nie pozbawi twojego serca radości i pokoju.

*
Widzisz, te wszystkie doświadczenia, słabości i całą nędzę, którą w sobie odkrywasz, możesz z pożytkiem ulokować w Moim sercu, możesz wyciągnąć z nich korzyści i ani na chwilę nie tracić ducha ani radości serca. Tylko mów Mi o wszystkim z taka ufnością, pokorą i prostotą, z jaką dziecko opowiada swojemu ojcu, co dzisiaj się wydarzyło, jakie spotkały je przygody.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. III, 4.06 oraz 11.12.2005)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz