piątek, 7 października 2011

Medytacja Słowa 93 (czytanie liturgiczne z dnia 8.10.2011)

Łk 11,27-28:
Gdy Jezus mówił do tłumów, jakaś kobieta z tłumu głośno zawołała do Niego: Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś. Lecz On rzekł: Owszem, ale również błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je.

Pan Jezus powiedział:
Miłość to Moje Słowo, które podsumowuje wszystko, co powiedziałem, a więc kochaj, a będziesz błogosławiona, będziesz bardzo szczęśliwa.

To Słowo - Miłość - zachowaj w swoim sercu i żyj nim. Staraj się wykorzystać każdą okazję, każdą sytuację, a w ciągu dnia będzie ich wiele. Zacznij już teraz i kochaj, zapisując te notatkę do zeszytu. Niech tylko miłość dyktuje każdy twój krok i każdy gest, niech będzie ona sercem każdej twojej czynności, niech będzie na początku i na końcu każdego słowa, każdej myśli, każdego kroku i gestu, niech ogrzewa twoje spojrzenie, niech błogosławionym uczyni twój uśmiech dla innych.

*
O własnych siłach kochać nie potrafisz, ale otrzymujesz tę zdolność przez Moją Krew. To Ja, Bóg Żywy w Trójcy Jedyny, jestem i działam w tobie, to Ja chcę tak kochać przez ciebie, i jest to możliwe, gdy cała oddajesz Mi siebie i całą swoją istotę poddajesz działaniu Mojej łaski.

*
Twój uśmiech jest teraz dla Mnie najpiękniejszym znakiem, że jesteś dzieckiem, które ufa swojemu Ojcu i Jemu powierza siebie.

*
To dlatego, że kochałaś, a i odpoczynek w Moim Sercu przynosi najlepsze rezultaty. Tutaj zawsze możesz na nowo umocnić się, aby kochać dalej i służyć dalej.

Kochałaś, bo byłaś otwarta na działanie Mojej łajki w tobie i przez ciebie, bo byłaś posłuszna Moim Słowom, przyjęłaś je do swojego serca, zachowałaś je i starałaś się żyć według nich. Dlatego jesteś teraz spokojna i szczęśliwa pomimo trudnych doświadczeń dnia.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. III, 8.10.2005)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz