sobota, 11 grudnia 2010

Medytacja Słowa 14 (czytanie liturgiczne z dnia 12.12.2010)

Iz 35, 1-10: Odwagi! Nie bójcie się! Oto wasz Bóg (...) On sam przychodzi, by zbawić was (Iz 35, 4).
Pan Jezus powiedział:
Właśnie teraz, w tym momencie mówię tobie: Odwagi, nie bój się, bo Ja przychodzę z pomocą w twojej słabości. Ja jestem twoim Bogiem i Ojcem, który cię zbawia, ratuje, podnosi, umacnia.

Potrzebujesz dzisiaj Mojego zapewnienia, że kocham cię bezgraniczną miłością?
Daję ci to zapewnienie, tylko przytul sie mocno do Mojego Serca.

Teraz już wiesz na pewno, że kocham cię taką, jaka jesteś, bez warunków, bez granic.
(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. III, 5.12.2005)

Ścieżki do medytacji:
"Jezus jest "boskim więźniem", więźniem naszego serca, więźniem tabernakulum. Kiedy składacie Mu wizytę, nie zajmujecie się zbytnio waszym wyglądem. Jezus cieszy się na wasz widok, i to wystarczy.
Jeżeli nudzimy się na modlitwie, to nie dlatego, że jest On nudny, lecz dlatego, że nie potrafimy Go smakować. Jezus ma dla nas smak manny, przysypiamy, rozpraszamy się. Nie to jest jednak ważne, lecz nasza obecność.
Jeśli Jezus pozwala odczuwać nam swoją, korzystajmy z tego i bądźmy szczęśliwi.
Jeżeli jednak zupełnie nic nie czujemy, nie myślmy, że tracimy czas... czy raczej - zgódźmy się na tę stratę, by Jemu sprawić przyjemność, nie bądźmy skąpcami!"
(Marie-Dominik Molinie OP "Kto zrozumie serce Boga?", WAM, 1999, s 138-139)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz