środa, 1 grudnia 2010

Medytacja Słowa 4 (czytanie liturgiczne z dnia 2.12.2010)

Mt 7, 21.24-27: Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca (Mt 7,21).
Pan Jezus powiedział:
To jest Moją wolą, abyś żyła chwilą obecną najwierniej jak potrafisz. Wtedy zachowasz pokój serca, bo będziesz doświadczała stałego Mojego kierownictwa wszystkimi wydarzeniami dnia.

Bądź wierna i wytrwała w nieustannych powrotach do życia chwilą obecną. Ja lubię nagradzać wysiłek nowymi łaskami.
(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. III, s.322-333)

Ścieżki do medytacji:
Spotkać Pana mogę właśnie w chwili obecnej:"będziesz doświadczała stałego Mojego kierownictwa"...
Co to znaczy: żyć chwilą obecną?
Być najpełniej i najprawdziwiej - to znaczy być Jego dzieckiem bezgranicznie kochanym, więc bezgranicznie ufnym.
Grzesznikiem pokornym, świadomym swojej słabości i pełnej zależności od łaski.
Chrześcijaninem wdzięcznym za dar Odkupienia, czyniącym wszystko z miłości do Niego.

Jeśli w chwili obecnej uda mi się z miłością, wdzięcznością lub skruchą pomyśleć o Nim, będzie to oznaczało, że moja grzeszność na moment ustąpiła miejsce prawdzie pod "naporem" Jego miłującej obecności. Tylko na moment...
Jezu, ulituj się nade mną!

"Bądź wierna i wytrwała w nieustannych powrotach do życia chwilą obecną. Ja lubię nagradzać wysiłek nowymi łaskami."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz