piątek, 3 lutego 2012

Medytacja Słowa 170(czytanie liturgiczne z dnia 4.02.2012)

Mk 6,30-34:
Wtedy Apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali i czego nauczali. A On rzekł do nich: Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco.
Tak wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że nawet na posiłek nie mieli czasu. Odpłynęli więc łodzią na miejsce pustynne, osobno. Lecz widziano ich odpływających. Wielu zauważyło to i zbiegli się tam pieszo ze wszystkich miast, a nawet ich uprzedzili.
Gdy Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad nimi, byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać.

Pan Jezus powiedział:
I ty podobnie - zatrzymuj się dzisiaj w swoich zajęciach, siadaj przy Mnie i opowiadaj Mi wszystko, co się zdarzyło, co przeżyłaś. Cały twój dzień ma kilka powtarzających się codziennie etapów. Na progu każdego czekam na ciebie, na twoje opowiadanie. Ja wprawdzie to wszystko znam, ale ucieszy Mnie choćby krótkie spotkanie z tobą (w takiej formie) i rozmowa o tym, co było.

*
Trzeba uczyć się rozmawiać. Zobacz, to jest tak jak w kochającym się małżeństwie. Jeżeli małżonkowie rozmawiają ze sobą często, systematycznie, to więź i jedność pomiędzy nimi staje się coraz głębsza. Ale ciągle muszą uczyć się tej sztuki, bo życie niesie ze sobą coraz to nowe problemy, stwarza nowe sytuacji, stawia nowe wymagania. Oni rozmawiając ze sobą , uczą się rozwiązywać problemy, poznają się wzajemnie, dojrzewa ich wzajemna miłość.
Ja ciebie znam, ale ty, póki jesteś w drodze, cięgle jeszcze Mnie poznajesz, odkrywasz Moją miłość, a nasze rozmowy, a potem twoje życie według Mojej nauki, według Ewangelii, to niewyczerpane źródło wiedzy o Mnie i wspaniała możliwość doświadczenia Mnie w codzienności.
*
Wieczorem, po ukończeniu podstawowych czynności przy mamie, mówiłam Panu Jezusowi, że większość tych zadań systematycznie się powtarza i że jest to dla mnie szczególne doświadczenie.

Taka jest właśnie świętość: jedne i te same zadania wykonywane dzień w dzień przez lata, a dzisiaj, jutro i pojutrze wykonywane jakby pierwszy i ostatni raz, z taką miłością, oddaniem, wiernością, ze względu na Mnie.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. III, 4.02.2006)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz