Mt 12, 22-23
Uzdrowienie opętanego
"Wówczas przyprowadzono Mu opętanego, który był niewidomy i niemy. Uzdrowił go, tak że niemy mógł mówić i widzieć. A wszystkie tłumy pełne były podziwu i mówiły: «Czyż nie jest to Syn Dawida?»
Rozmyślanie z dnia 2.07.2011
Z beznadziejną sprawą szli do Niego. W pełnym zawierzeniu.
Jego Serce jest domem schronienia beznadziejnie cierpiących.
Im bliższy kontakt, relacja z Nim, tym bardziej żywe staje się zawierzenie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz