Żywe wyobrażenie rzeczy ostatecznych. Wyobrazić siebie w konaniu między czasem a wiecznością, między ubiegłym życiem, a sądem Bożym. Co chciałbym był uczynić? - Jak chciałbym żyć? - Smutek, jaki będzie odczuwał? - Przypomnieć sobie grzechy, wykroczenia, nadużycia łaski. - Jak chciałoby się postąpić w tej czy innej okoliczności? - Postanowić skutecznie zaradzić temu, co budzi we mnie obawę.
Wyobrazić siebie (...) przed trybunałem Jezusa Chrystusa - w czyśćcu - w piekle.
Im żywsze jest przedstawienie, tym korzystniejsze rozmyślanie. Śmierć ta mistyczna jest potrzebna, by oswobodzić duszę z cielesności, tj. uwolnić ją od zepsucia woli. Trzeba przejść przez ten czyściec, by dojść do rozkoszowania się Bogiem tu na ziemi.
O. Jean-Baptiste Chautard OCist "Życie wewnętrzne duszą apostolstwa"
wyd. Te Deum, Warszawa 2002, s. 145.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz