wtorek, 10 stycznia 2012

Medytacja Słowa 148 (czytanie liturgiczne z dnia 11.01.2012)

Ps 40,2.5.7-10:
Z nadzieją czekałem na Pana,
a On się pochylił nade mną
i wysłuchał mego wołania.
Szczęśliwy człowiek, który nadzieję pokłada w Panu,
a nie naśladuje pysznych i skłonnych do kłamstwa.

Nie chciałeś ofiary krwawej ani z płodów ziemi,
ale otworzyłeś mi uszy.
Nie żądałeś całopalenia i ofiary za grzechy.
Wtedy powiedziałem: „Oto przychodzę.

W zwoju księgi jest o mnie napisane:
Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże,
a Twoje prawo mieszka w moim sercu”.
Głosiłem Twą sprawiedliwość w wielkim zgromadzeniu
i nie powściągałem warg moich, o czym Ty wiesz, Panie.

Pan Jezus powiedział:

Wiesz, dlaczego psalmista napisał, że radością dla niego jest pełnić Moją wolę? Każdy, kto trwa w Mojej woli, kto jej szuka i wypełnia, ten jest najszczęśliwszym człowiekiem, bo w Mojej woli odnajduje wszystko, czego pragnie, za czym tęskni w najgłębszej swej istocie, w niej odnajduje i spełnia swoje powołanie.

*

Wypełnienie Mojej woli nie zawsze jest łatwe i przyjemne, często wiąże się z dużym wysiłkiem, przezwyciężaniem siebie, własnych pragnień, egoizmu, wygodnictwa, ale sama doświadczasz, ile radości daje wierność w szukaniu, odkrywaniu i wypełnianiu tego, co Mi się podoba.

*

Jeżeli masz wrażenie, że to, co odbierasz w sercu, pochodzi ode Mnie, i że teraz tego pragnę od ciebie, to przyjmij to jako Moją wolę, nawet bez pewności i bez potwierdzenia. Jeżeli pomylisz się, ale w dobrej wierze, z miłości do Mnie zrobisz, co możliwe, aby wypełnić Moją wolę, to Ja tę pomyłkę wykorzystam dla twojego dobra."

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. III, 11.01.2006)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz