środa, 28 września 2011

Medytacja Słowa 86 (czytanie liturgiczne z dnia 29.09.2011)

Ap 12,7-12a:
Nastąpiła walka na niebie: Michał i jego aniołowie mieli walczyć ze Smokiem. I wystąpił do walki Smok i jego aniołowie, ale nie przemógł, i już się miejsce dla nich w niebie nie znalazło. I został strącony wielki Smok, Wąż starodawny, który się zwie diabeł i szatan, zwodzący całą zamieszkałą ziemię, został strącony na ziemię, a z nim strąceni zostali jego aniołowie. I usłyszałem donośny głos mówiący w niebie: Teraz nastało zbawienie, potęga i królowanie Boga naszego i władza Jego Pomazańca, bo oskarżyciel braci naszych został strącony, ten, co dniem i nocą oskarża ich przed Bogiem naszym. A oni zwyciężyli dzięki krwi Baranka i dzięki słowu swojego świadectwa i nie umiłowali dusz swych - aż do śmierci. Dlatego radujcie się, niebiosa i ich mieszkańcy!

Pan Jezus powiedział:
Daję ci najmocniejszą broń przeciw wszelkim pokusom i zagrożeniom, najskuteczniejsze lekarstwo na wszelkie choroby i zranienia i najcenniejszą pomoc we wszystkich trudnościach i przeciwnościach. Przyjmij Moją Krew i z głęboką wiarą, zaufaniem i wdzięcznością korzystaj z Jej mocy.

*
Wszystko, też tę swoją troskę zanurz w Mojej Krwi, i o nic się nie martw. Ja kieruję wszystkimi szczegółami wydarzeń.
Dzięki Mojej Krwi w twoim sercu może zawsze panować głęboki pokój, tylko mocno Mi ufaj i powierz Mi siebie.

*
W Mojej Krwi zawsze znajdziesz uspokojenie i równowagę serca, a także nowe siły i nowe zaufanie, aby wracać nieustannie do życie chwilą obecną.

*
Zanurz w Mojej Krwi wszystkie wydarzenia smutne i bolesne, które już minęły, i to, co dalej jest trudne. Tak jak w twoim osobistym życiu wszelkie trudności i przeciwności służą oczyszczeniu i umocnieniu serca w wierze i zaufaniu, tak też dla rozwoju twojej duchowej Rodziny potrzebne jest oczyszczenie i umocnienie przez doświadczenia ciemności, niezrozumienia, bólu. Im jednak noc ciemniejsza, tym większa jest Moja bliskość, tym większe dzieło, do którego was przygotowuję i tym większe dobro, które wyprowadzę z tych wszystkich doświadczeń. Zwycięstwo przyjdzie przez Moją Krew.

*
Opleć, opasz cały dzień "Koronką Zwycięstwa". Nie chodzi o to, abyś odmawiała te koronkę w tradycyjny sposób, ale byś często powtarzała zawarte w niej wezwania. W ten sposób Moja Krew będzie nieustanna obecna w twoich intencjach, w myśleniu, będzie dotykała ludzi i spraw, które masz w sercu i które pragniesz powierzyć Mi szczególny sposób, będzie też obroną przed podstępnymi atakami szatana.

(Teresa Chomieniec MSC "Rozmowy z moim Panem", t. III, 29.09.2005)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz