Rz 1, 16-25: ...od stworzenia świata niewidziailne Jego przymioty - wiekuista potęga oraz bóstwo - stają się widzialne dla umysłu przez Jego dzieła (Rz 1, 20).
Ścieżki do medytacji:
Istnieje (niewidzialna dla mnie) wiekuista potęga mojego Ojca.
Istnieje (odczuwalny dla mnie, ciągle żywy w pamięci) paraliżujący ból moich zranień.
W tym momencie, kiedy decyduję się mówić Ojcu o moim zranieniu, o tym, jak je odczuwam, - decyduję się zawierzyć swój ból Jego wiekuistej potędze.
Wiekuistej potędze Miłości.
Ojciec odpowiada cudem - łaską ufności dziecka w moim, jeszcze nie tak dawno zalęknionym sercu. Światłem wyzwalającej prawdy. Odwagą do życia zgodnie z moją godnością Jego dziecka.
Tak Jego potęga i bóstwo stają się widzialne dla mojego umysłu.
Czy odpowiadam narastającą stale wdzięcznością?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz