poniedziałek, 21 września 2009

MEDYTACJA 134(czytanie liturgiczne z dnia 21.09.2009)

Mt 9, 9-13: Pójdź za Mną! (Mt 9,9)
Pan Jezus powiedział:
Do ciebie też dzisiaj mówię - Pójdź za Mną!, co oznacza: naśladuj Mnie w myśleniu, patrzeniu, w gestach i słowach, w stylu życia i w służbie.
Pójdź za Mną drogą cierpliwości, pokory, miłosierdzia, ofiary, zapomnienia o sobie.

Nie patrz na siebie, i jak najmniej, a najlepiej wcale nie myśl o tym, czy i na ile upodabniasz się do Mnie, nie oceniaj, nie analizuj - to nie jest bazpieczne.
Żyj chwilą obecną i pilnuj w sobie ducha dziecka, które w swej prostocie i pokorze nie patrzy na siebie, w ogóle nie zastanawia się nad swoim podobieństwem do rodziców. Dziecko często nieświadomie naśladuje ich zachowanie.
To naśladownictwo i podobieństwo staje się tym głębsze, im mocniejsza łączy je więź z rodzicami i im częściej przebywa w ich bliskości.

I ty podobnie: im bliżej jesteś Mnie, im uważniej wpatrujesz się we Mnie, im częściej świadomie przebywasz ze Mną i im mocniej jesteś do Mnie przywiązana, tym więcej Moich cech będzie w tobie i tym większe będzie twoje podobieństwo do Mnie.
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III, 21.09.2005)

Ścieżki do medytacji:
Kiedy zatrzymam się nad słowami "Pójdź za Mną drogą cierpliwości, pokory, miłosierdzia, ofiary, zapomnienia o sobie," - spróbuję "wsłuchać się" z swoje odczucia. Co wywołują te słowa w moim sercu? Radosną zgodę? Niepewnośc? Chęć ucieczki od takiego zadania? Bunt? Smutek z powodu mojej słabości, duchowej nędzy? Zagubienie? Ból?

Warto porozmawiać z Nim o tym, jak się czuję, myśląc o takiej drodze.
Mówiąc prawdę o moich odczuciach (tak, jak teraz potrafię), wspólpracuje za szczególną łaską. Otwieram się na prawdę o sobie, jakbym otwierał okiennice, wpuszczając światło miłości miłosiernej, przemieniającej.

Taka rozmowa owocuje pragnieniem być bliżej Go, częsciej o Nim się pamięta. I jakoś tak samo idzie się jednak tą Jego drogą.
W wewnetrznej gotowości w każdej chwili szczerze otworzyć przed Nim serce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz