poniedziałek, 8 czerwca 2009

MEDYTACJA 69 (czytanie liturgiczne z dnia 08.06.2009)

Mt 5, 1-12: Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą (Mt 5,8).
Pan Jezus powiedział:
Czyste serce to serce, które patrzy na Mnie i ze Mną na wszystko i na wszystkich, na każdego człowieka i na cały świat, na wszystkie wydarzenia, i tam Mnie spostrzega.

Czyste serce ma ten, kto wsłuchuje się we Mnie i ze Mną słucha.

Człowiek czystego serca pragnie kochać i służyć Mi we wszystkim i we wszystkich, w każdym człowieku, pragnie też kochać i służyć ze Mną.
(06.06.2005, Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, t. III)

Ścieżki do medytacji:
Jeśli patrzę "na wszystko i na wszystkich, na każdego człowieka i na cały świat, na wszystkie wydarzenia", ale nie z Jezusem, nie po to, by Jego spostrzegać - to z kim patrzę, co widzę?

Patrzę jakby przez zakratowane okienko więzienia doznanych przeze mnie krzywd, moich leków, iluzji i złudnych nadziei. Nieuświadomionej pychy zranionego serca. Uzależnienia od akceptacji ludzkiej.
Patrzę sama.
Co widzę? Cudze życie. Ale ono nie uwalnia mnie spod ciężaru osamotnienia i zniechęcenia.
Nawet, gdybym chciała - nie cieszę się naprawdę z bliźnimi, nie współczuję, nie troszczę się. Może udaję przed nimi i sobą, a w sercu - jestem smutna, obojętna i słaba.

To brzmi jak opis choroby.

Bo serce moje, jeśli nie przyjaźni się z Jezusem - choruje. On o tym wie.
Nauczył modlitwy: "Jezu cichy i pokornego serca, uczyń serce moje według Serca Twego!"
Teraz jest CZERWIEC- czas łaski czystego serca.
Czy chcę?...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz