sobota, 7 lutego 2009

Medytacja: Nasze dziecięce zawierzenie się Maryi wobec prób i doświadczeń (4)

"Przyjecie takiej postawy w dużym stopniu upraszcza sytuację człowieka przechodzącego przez różnorodne próby i doświadczenia. Komuś, kto zawierza się Maryi, o wiele łatwiej będzie o postawę dziecka Bożego - dziecka, które wierząc, że jest kochane i w pełni akceptowane, w każdej okoliczności zachowuje właściwą sobie godność. Wtedy odrzucenie przez ludzi nie jest już tak bolesne.
- Skoro Bóg mnie nie odrzuca, to odrzucenie przez ludzi jest jedynie oczyszczeniem mnie ze zbytnich przywiązań, ze zbytniego liczenia na ludzi i zabiegania o dobrą opinię w oczach świata.

Ktoś, kto ma w sobie postawę prowadzonego przez Maryję dziecka Bożego, pozostaje jakby ponad niezrozumieniem, odrzuceniem, oskarżeniem, złą opinią. Jeżeli zależy mu na uznaniu u innych to jedynie ze względu na wolę Bożą.
Synowskie zawierzenie się Maryi wyzwala z tego, co zwykle bardzo nas ogranicza - z niepotrzebnych i niewłaściwych układów ze światem."
("Oto Matka twoja", s. 42-43)

Ścieżki do medytacji:
1. Kochany Ojcze, nie mam już złudzeń: życie składa się z prób i doświadczeń. Jednak nie zastanawiam się: czy w tych próbach trwam we właściwej postawie? A Ty cierpliwie czekasz, kiedy przestanę grac rolę samowystarczalnego bohatera, którego spotkała trudna łaska... Kiedy w cierpieniu od ludzi skupię się na Twojej do mnie miłości.

2. Jezu, czy traktuję Ciebie tak, jak Przyjaciela? Nie, bo przywiązana jestem do kogoś innego, liczę na kogo innego, zabiegam o dobrą opinię w oczach świata... Kochasz mnie i dopuszczasz odrzucenie przez ludzi. Bo dziecko Twoje nie znajdzie szczęścia w namiastkach.

3. Mateńko moja, zamiast relacji z Tobą, zażyłej i otwartej, karmię się niepotrzebnymi i niewłaściwymi układami ze światem. A Ty wiernie towarzyszysz mi, wypraszasz u Ojca nowe łaski, żyjesz za mnie darem Odkupienia. Jesteś Matką...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz