poniedziałek, 16 lutego 2009

Medytacja : Wielka tajemnica Bożej miłości (11)

"Jeśli uświadamiasz sobie macierzyńską rolę Maryi w swoim życiu, to jest to szczególna łaska.

Tą wielką tajemnicą Bożej miłości winna być w sposób szczególny przeniknięta twoja modlitwa.
Przeświadczenie, że z woli Boga jesteś "na rękach Maryi", winno towarzyszyć twojemu uczestictwu we Mszy św. i twoim spowiedziom. W tym duchu możesz prowadzić rozmyślanie, możesz modlić się modlitwą celnika czy jakąkolwiek inną formą modlitwy; również, kiedy modlisz się za innych, proś o ich otwarcie na tę niepojętą Bożą łaskę.

Przeświadczenie to powinno towarzyszyć też wszystkim twoim codziennym czynnościom. pamiętaj, że niezależnie, czym się zajmujesz, czy czymś nardzo poważnym, czy sprawami błachymi, "pozostajesz na Jej rękach".

Staraj się każdy dzień rozpoczynać od aktu wiary w to, że Bóg w swojej niezgłębionej miłości ku tobie chce, by Maryja nosiła cię tak, jak nosiła Jego jedynego Syna."
("Oto Matka twoja", s. 59-61)

Ścieżki do medytacji:
1. Kochany Ojcze, Ty pragniesz, by relacja z Maryją stała się dla mnie relacją ufnego, szczęśliwego dziecka z Matką. Wtedy pojawi się wrażliwość na prawdę i na zakłamanie w relacjach z drugim człowiekiem. Wtedy zacznę zauważać, kiedy ranię, kiedy krzywdzę, kiedy nie kocham, kiedy jestem obojętna na Ciebie, obecnego w bliźnim.

2. Mateńko moja, Mistrzyni mojej codzienności! Jak bym chciała znaleźć się w Twoim domku w Nazarecie, zobaczyć Ciebie w Twojej codzienności... Ale Ty sama przyszłaś do mnie, by służyć we mnie moim bliskim. Dziękuję Ci!

3. Jezu, powiem Ci szczerze: wcale nie jest łatwo rozpoczynać każdy dzień od aktu wiary. Brakuje mi świadomości, że nowy dzień - to nie tylko nowe zadania, plany, praca, relacje, to jeszcze, i przede wszystkim, dalszy ciąg walki duchowej. Nowa odpowiedź życiem na pytanie: czy chcę się zbawic?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz