Mt 2, 1-12: I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę (Mt 2, 11).
Pan Jezus powiedział:
"Oni otworzyli swe skarby, a ty otwórz skarbiec twojego serca i podaruj Mi z niego wszystko, co jest najcenniejsze, ale daj Mi jeszcze całe swoje serce i siebie samą, bo Ja w darze od ciebie chcę otrzymać wszystko, wszystko, i nie zadowolę się tylko złotem, kadzidłem i mirrą, Ja chcę mieć całą ciebie.
Teraz pijesz kawę, a Ja chcę, abyś piła ją dla Mnie; zapisujesz słowa, które odbierasz ode Mnie, a Ja pragnę, abyś to robiła dla Mnie; cieszysz się, a Ja pragnę, abyś tę swoją radość podarowała Mi, tę chwilę i chwilę następną, krok po kroku, dla Mnie.
To, co jest w tobie słabe, co się nie udało i też to, co jest przykrym doświadczeniem, to są właśnie te skarby, na które najbardziej czekam. Ofiaruj Mi je z prostotą i pokorą dziecka.(06.01.2006, Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, tom III)
Ścieżki do medytacji:
1. Ojcze, kiedy adoruję Dzieciątko w żlóbku, wzbudzam w sercu czulość i wdzięczność dla maleńkiego Jezusa...
Czy w kazdej chwili mojego życia Jezus nie objawia mi swojej obecnoćsi?
Czy nie pragnie mojej odpowiedzi milością stworzenia na milość Stworzyciela, milością grzesznika na milość Zbawiciela - dla mojego uswięcenia?
2. Każdą cząstkę mojego życia otrzymuję od Ciebie. Każda ma swój ksztalt, treść, znaczenie. Każda jest inna, a jednak każda jest uformowana z tej samej Milości.
W każdej da się slyszeć rytm Twojego Serca. I Twoje :"Kocham cię, moje dziecko!"
I jeśli ja to slyszę przez wiarę, to jednocześnie jest to dla mnie przypomnieniem, kim jestem: grzesznicą... uratowaną.
3. Dziękuję Ci, Jezu, że prosisz mnie o ofiarowanie Tobie moich porażek. W nich wlaśnie jak że czesto przezywam osamotnienie. W chwili przykrości przytulę się do Ciebie bez slowa, aby poczuć się Twoją, zawsze Twoją.
Pan Jezus powiedział (06.01.2006):
OdpowiedzUsuń"Jestem zaborczy i zazdrosny, ale wychodzę ku tobie jak nieśmiały Żebrak, który będzie szczęśliwy i wdzięczny, gdy otrzyma mały pieniążek - twoją zgodę na przyjęcie tak szaleńczej, bezgranicznej miłości."
(Teresa Chomieniec MSC, Rozmowy z moim Panem, tom III)